Forum Subaru

Problem zupełnie odwrotny... potrzebuję unieruchomić auto - tak żeby nie odpalało, ale też tak żeby nie dało się zlokalizować tej usterki "na pierwszy rzut oka". Nie pytajcie po co :)

Ktoś ma jakiś pomysł? :D

Przerwij ekstra schowanym wyłącznikiem jakiś układ. Np. pompę paliwa.

Po co?

A jednorazowo? W sensie jakiś przekaźnik lub magiczny przewód który mogę odłączyć/wypiąć?

kleme od akumulatora

Immobiliser odłączyć, albo kompa?

wilq pisze:Ktoś ma jakiś pomysł? :D

Kuna. Umieść pod maską kunę. A ona już na pewno coś wymyśli.

JAKI samochód?

Bo w Polonezie trzeba odłączyć zielony niebieski przewód we wtyczce modułu zapłonowego.

Bergen pisze:JAKI samochód?

Bo w Polonezie trzeba odłączyć zielony przewód we wtyczce modułu zapłonowego.

Jaki moduł???

Kabel doprowadzający napięcie do cewki przeciąć albo linke od ssania odłączyć.

Można też zabrać przewody zapłonowe do domu

FUX pisze: Jaki moduł???

Numer 3.

Można też zabrać przewody zapłonowe do domu

O ile samochód je ma... Bo wciąż nie wiemy co to. W Ursusie na ten przykład trzeba odłączyć przewód elektrozaworu gaszącego na pompie wtryskowej.

A nie piszemy o Polonezie???

u mnie w wewnętrznej skrzynce bezpieczników jest jeden, który odcina jednocześnie zapłon i pompę paliwa - opisany tylko jako IGN.
Pozdrawiam

Bergen, schemat bagatej wersji 1,5LE chyba pokazałeś.

jak do programu typu "usterka" itd w wersji moto to polecm wypiac-wysynac zasilanie pompy ze zbiornika. Pod fotelem zazwyczaj jest kostka-wypinasz i auto nie paliwa :D albo kostka na przepustnicy-jesli mowa o aucie typu legas IV :D ogolnie odlacz cokowliek co chcesz :D

Ooook, zasilanie pompy wygrało, poszukam kostki na przepustnicy albo wsysnę bezpiecznik. Jak by ta kostka była pod fotelem to wypas w ogóle :]

Auto to co w stopce, legac czwarty.

Bergen pisze: Bo w Polonezie

Częstszym problemem była jak uruchomić, niż jak unieruchomić.

Godlik pisze: Można też zabrać przewody zapłonowe do domu

lepiej akumulator, tym bardziej że zima idzie i ciepło mu będzie wieczorem w domku