Forum Subaru

Mój Forek z silniczkiem 2.2 wolnossący 1998r ma taki mały problem. Jak go rano odpalę to pracuje na podniesionych obrotach. I to normalne, ale jak postoi tak około 3 min obroty z 1100 delikatnie spadaja 800 a potem znów szybczutko wskakuja na 1100 i tak faluje przez dwie max trzy minuty i jak się rozgrzeje to jest już ok.
Wcześniej mialem silnik 2.0 i bylo to samo. Teraz mam ten z legacy 2.2 po remoncie i dalej to samo. Zawory sa tu regulowane hydraulicznie wiec to odpada. Nowe świece i przewody. Dzieje sie tak na LPG i Pb. Brak jakichkolwiek błędów.

Co to moze być?

Zero pomysłów? Nie wierzę...!

Nie rozgrzewaj na postoju, problem przestanie istnieć.

Z reguły tego nie robię ale raz na jakiś czas się zdarzy i w tedy jest problem. Nie jest to jakieś uciążliwe.

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka