Forum Subaru

Podzielcie się ze mną swoimi doświadczeniami w zwiazku z taką formą "naprawy" tulei.
Tu jest filmik:


Robił ktoś z Was coś w tym stylu?

Nasze doświadczenia? No oczywiście wszyscy tak robimy! Tylko że ja jestem amatorem, więc czekam z niecierpliwością na film instruktażowy "sworzeń wahacza wylata - regeneracja bez kosztów", "odtworzenie progów cementem bez szalunku, naprawa dziurawej podłogi bitexem i gazetą".

Ile te gumki muszą kosztować w usa, że autor musiał się do takiego druciarstwa posunąć??? A może na ostatnią drogę go szykuje, bo skorodowany przeraźliwie.

Polecam lekturę:
http://www.cytrynigumiak.pl
inspiracje można czerpać garściami. Na każdą przypadłość.

Pierwszy raz widzę cos takiego . Ale jesli ktos nie ma dostępu do części to i cos takiego pojeździ , klej do szyb ma bardzo dobre właściwości klejące i jest elastyczny ale nie wiadomo jak się zachowuje przy dłuższym użytkowaniu może się okazać ze zacznie się rwać grzej niż guma .

temat stary jak świat, aczkolwiek w ten sposób to się utwardzało raczej poduszki silnika czy skrzyni, a nie tuleje zawieszenia...

No tu jest właśnie przykład poduszek/tulei tylnego mostu. Byłbym się pchać toś takiego w zawieszenie. Ale wygląda to ciekawie i baaaardzo mnie zdziwiło. Mam właśnie do wymiany te tuleje ale chyba pokusze się i zrobię coś takiego w ramach testu. Jakieś fotki o relacje postaram się na bieżąco opisać.

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

Po co utrudniać sobie życie, jak takie tuleje w sklepie leżą tuż "obok cebuli".

Jak to po co? Sprzedawca kleju dostal nieralizowalny target sprzedazowy i kombinuje jak tu podniesc sprzedaz kleju o 100% ;)


Sent from my iPhone using Tapatalk

Ja w PT Cruiserze zregenerowałem tak poduszki silnika, bo w PL są stanowczo za drogie. Zregenerowałem poduszki a nowe zamówiłem w USA, a że zregenerowane po przeszło pół roku mają się dobrze, to ich jeszcze nie wymieniłem