Strona 2 z 3

Re: UTURBIENIE Outback H6 3.6

: 8 sty 2017, o 22:41
autor: wałek
Jak ktoś chce w hondzie mieć jak pisałem 100% więcej mocy-mowimy o silniku d16 który ma w seri 125 bodajże to 10 tys wystarczy.do hondy kupisz prawie wsztstko po śmiesznych pieniądzach.. Co prawda chińskie ale kupi. Kolektor pod turbo zeliwniak chyba400 zł...Oczywiście nie będzie to jakiś mega wypasiony setup. Ale żeby przekroczyć 300koni, na dobrych gratach i żeby było to naprawdę bezawaryjne to niestety zabraknie 20k.

Paweł, wtryski jeśli są top feed to siemens deka630 kosztuje coś poniżej 250zł. Jeśli side to fakt cena x2 a patrzę teraz i okazuje się że są sidefeed.. Mój błąd

Skwaro masz jakieś zdjęcie z komory?

Re: UTURBIENIE Outback H6 3.6

: 8 sty 2017, o 22:57
autor: skwaro
Honda bez VTECa to nie Honda ;-) A o chińszczyźnie też pisałem :)

Fotka jedna na szybko:

Re: UTURBIENIE Outback H6 3.6

: 8 sty 2017, o 23:06
autor: wałek
Przecierz d16 to vtec ;)
Fajnie ze seryjny sterownik ogarnia, masz jakiś wykres?

Re: UTURBIENIE Outback H6 3.6

: 8 sty 2017, o 23:25
autor: skwaro
wałek pisze:Przecierz d16 to vtec ;)
Fajnie ze seryjny sterownik ogarnia, masz jakiś wykres?
Myślałem o d15 :) Zresztą mnie te maleństwa z Civica mnie bawią, częściej grzebiemy przy serii H, K czy F, szczególnie F20C/F22C, czasem jakieś B się trafi :) Wykresu nie było kiedy zrobić ale przepływka była zmaksowana, zrobiliśmy większą średnicę rury pod nią i przeskalowaliśmy, co daje grubo ponad 300KM :)

Re: UTURBIENIE Outback H6 3.6

: 8 sty 2017, o 23:36
autor: Konto usunięte
wałek pisze: Paweł, wtryski jeśli są top feed to siemens deka630 kosztuje coś poniżej 250zł. Jeśli side to fakt cena x2 a patrzę teraz i okazuje się że są sidefeed.. Mój błąd
Nie w tym rzecz, że błąd, ale koszta jeszcze wyższe niż podałeś ;-)

Re: UTURBIENIE Outback H6 3.6

: 8 sty 2017, o 23:40
autor: skwaro
Konto usunięte pisze:
wałek pisze: Paweł, wtryski jeśli są top feed to siemens deka630 kosztuje coś poniżej 250zł. Jeśli side to fakt cena x2 a patrzę teraz i okazuje się że są sidefeed.. Mój błąd
Nie w tym rzecz, że błąd, ale koszta jeszcze wyższe niż podałeś ;-)
My wsadziliśmy z STI, tanie i sprawdzone, do tego pompa Deatschwerks i wystarczy. Do H6 nie trzeba aż tak bardzo wydajnych wtrysków jak w H4 bo moc się na więcej cylindrów rozkłada :) No ale u Ciebie to chyba side feed idą?

Re: UTURBIENIE Outback H6 3.6

: 8 sty 2017, o 23:45
autor: Konto usunięte
skwaro pisze: My wsadziliśmy z STI
Ale side czy top?
skwaro pisze: No ale u Ciebie to chyba side feed idą?
Tak, u mnie są side. Też nie pamiętam już dokładnie (dawno to było, muszę odkopać), coś koło 700. No i bolało :roll: Ale planuję, że Wałek mi zrobi z tego naprawdę gruuuubo powyżej 300 ;-)

Re: UTURBIENIE Outback H6 3.6

: 8 sty 2017, o 23:56
autor: skwaro
U nas top feed, sporo tańsze i łatwiej kupić coś.

: 9 sty 2017, o 01:11
autor: siewcu
ja bym się zastanawiał osobiście czy nawet 20 tysięcy wystarczy na zrobienie tego po bożemu... choć Andy Forrest zbudował najmocniejsze ćwiartkowe subaru właśnie z h6, finalnie wyszło chyba ponad 1200 KM i niby gdzieś w Polsce to auto wylądowało. a robiąc listę części tak na spokojnie:
-kolektory wydechowe(albo kolektor)
-turbo
-dolot do turbo
-ic z orurowaniem
-wtryski
-pompa paliwa
-sprzęgło
-komp + strojenie(chyba że seryjnego da się wystroić, ale z tego co wiem to nie)
-ebc
-komplet zegarów(minimum egt + boost + temperatura oleju, warto by było też afr dorzucić)
-przydałby się jakiś sensowny zewnętrzny czujnik stuku(chyba że ecu monitoruje stuki i ma jakieś korekcje)
-większa chłodnica wody
-chłodnica oleju
-przeróbka bloku, żeby zrobić spływ oleju z turbo i zasilanie turbo
-przeróbka układu chłodzenia, żeby dorobić chłodzenie turbo wodą
i na pewno o czymś zapomniałem... można oczywiście wszystko zrobić tanio, np kupić jakieś używane turbo za 1000 zł, w stanie niewiadomym, a można kupić nowego garretta za 4500 zł - albo iść jeszcze dalej i wziąć coś z wyższej półki, np precision. ale wtedy raczej wchodzi w grę kucie silnika, a jak się podliczy koszty to kolejna dycha idzie lekką ręką, jak nie 15... dużo można zaoszczędzić rzeźbiąc samemu, jak ma się możliwości, żeby np zrobić kolektor wydechowy, dolot i powiesić ic to sporo kasy odpada(dobry kolektor dużo kosztuje, wydech też), to samo z ogarnięciem montażu zegarów, ebc czy ecu, albo z układem paliwowym... ale trzeba mieć warunki i sprzęt. ogólnie rzecz biorąc - jak ma to być auto do jazdy codziennej, nie można oszczędzać na niczym - to się mści. i to w najmniej oczekiwanych sytuacjach...

Re: UTURBIENIE Outback H6 3.6

: 9 sty 2017, o 09:41
autor: Konto usunięte
No i z grubsza to samo u mnie jest zrobione. Plus kucizna, panewki itd. Wał został OEM. Intryguje mnie kwestia smarowania. W USA dość powszechnie w większych mocach H6 robią suche miski (zalecają od ca 600 KM). W H6 3.3 jest pompa 12 mm, na której wzorowano się później, tworząc alternatywę dla seryjnej STI. Czytam i wciąż nie wiem, czy to wystarczy (a dmuchnąć chciałbym pewnie ok. 1 bara, na jakieś 450 KM i używać wyłącznie na ostro), czy coś trzeba będzie myśleć o poprawieniu smarowania.

Re: UTURBIENIE Outback H6 3.6

: 9 sty 2017, o 09:51
autor: busik
kiedyś już wklejałem Tribecę z H6 tak zmodzoną


Link: https://www.youtube.com/watch?v=jUW8mvKqpUI

Re: UTURBIENIE Outback H6 3.6

: 9 sty 2017, o 11:21
autor: skwaro
Siewcu, do ecu z h6 EcuTek robi soft pod turbo, a korekcję stuku masz nawet w seryjnym ecu. Turbo jest dużo bardziej skomplikowane niż Rotrex, w naszym przypadku odpadła kwestia kolektorów, chłodzenia i smarowania turbo, seryjne chłodzenie silnika spokojnie daje radę bo pod maską nie ma grzejącego wszystko turbo i kolektora, Rotrex ma własne chłodzenie i temp. jego oleju to okolice 80 stopni. Dlatego odpada sporo problemów z tym związanych. Dodatkowo z rzeczy o których zapomniałeś jeszcze trzeba dopisać mapsensor bo seria wystarczy do 0,3bar, no i większa rura do przepływki bo ona też szybko przestaje wystarczać. Reszta z grubsza się zgadza.

Busik, ta Tribeca ma Raptora, on jest na mechanicznej przekładni i trochę mniej wydajny niż Rotrex :) W Australii to pakują na masę do H6 :)

Re: UTURBIENIE Outback H6 3.6

: 9 sty 2017, o 23:18
autor: siewcu
Konto usunięte pisze:No i z grubsza to samo u mnie jest zrobione. Plus kucizna, panewki itd. Wał został OEM. Intryguje mnie kwestia smarowania. W USA dość powszechnie w większych mocach H6 robią suche miski (zalecają od ca 600 KM). W H6 3.3 jest pompa 12 mm, na której wzorowano się później, tworząc alternatywę dla seryjnej STI. Czytam i wciąż nie wiem, czy to wystarczy (a dmuchnąć chciałbym pewnie ok. 1 bara, na jakieś 450 KM i używać wyłącznie na ostro), czy coś trzeba będzie myśleć o poprawieniu smarowania.
sucha miska to bardzo skomplikowany temat... i nie wiem gdzie jest sens wiązania konieczności suchej miski z mocą, jeśli chodzi o same przeciążenia i uciekanie oleju spod smoka to strasznie dużo robią przegrody w misce, i samo jej powiększenie - w drifcie często takie patenty się stosuje i działa wszystko bez suchej miski...
skwaro pisze:Siewcu, do ecu z h6 EcuTek robi soft pod turbo, a korekcję stuku masz nawet w seryjnym ecu. Turbo jest dużo bardziej skomplikowane niż Rotrex, w naszym przypadku odpadła kwestia kolektorów, chłodzenia i smarowania turbo, seryjne chłodzenie silnika spokojnie daje radę bo pod maską nie ma grzejącego wszystko turbo i kolektora, Rotrex ma własne chłodzenie i temp. jego oleju to okolice 80 stopni. Dlatego odpada sporo problemów z tym związanych. Dodatkowo z rzeczy o których zapomniałeś jeszcze trzeba dopisać mapsensor bo seria wystarczy do 0,3bar, no i większa rura do przepływki bo ona też szybko przestaje wystarczać. Reszta z grubsza się zgadza.

Busik, ta Tribeca ma Raptora, on jest na mechanicznej przekładni i trochę mniej wydajny niż Rotrex :) W Australii to pakują na masę do H6 :)
kompresor to zupełnie co innego niż turbo ;) co do softa - tak jak pisałem, nie wiem co i jak, a korekcja stuku to wiem, że jest - pytanie tylko jak skuteczna przy turbo. o mapsensorze faktycznie zapomniałem, ale rura od przepływki zawarta była w dolocie, bo trzeba przecież zrobić też do turbo dolot ;) choć to niekoniecznie dobry pomysł, bo lepiej działają auta wystrojone na SD... no i ecutek to też niekoniecznie dobre rozwiązanie, między innymi dlatego, że u nas tylko jedna osoba to ogarnia - i jeśli wyjdzie jakaś poprawka to jazda przez pół kraju może być lekko problematyczna.

Re: UTURBIENIE Outback H6 3.6

: 9 sty 2017, o 23:25
autor: Konto usunięte
siewcu pisze: nie wiem gdzie jest sens wiązania konieczności suchej miski z mocą, jeśli chodzi o same przeciążenia i uciekanie oleju spod smoka to strasznie dużo robią przegrody w misce, i samo jej powiększenie - w drifcie często takie patenty się stosuje i działa wszystko bez suchej miski...
Dlaczego tak polecają tam, gdzie czytałem, że polecają, to dokładnie nie wiem. Nie jestem aż takim specem, a raczej w ogóle nie jestem specem ani mechanikiem, ale tłumaczą to koniecznością zapewnienia większego ciśnienia oleju. Wiem, że mają gotowe setupy do EG33, które wychodzą +- 15.000 pln.
Dlaczego ja o tym myślę? Tak, głównie ze względu na przeciążenia. Póki co miskę będę miał customową. "Przegrody" też w niej będą. Ale nie wiem czy to wystarczy, dlatego pytam :razz: A i tak, jeśli już, to wolałbym wydać 15 tys. na suchą miskę, niż jeszcze więcej na budowę nowego silnika ... ;-)

: 9 sty 2017, o 23:54
autor: siewcu
tylko się jeszcze zastanów, czy ktoś Ci tę suchą miskę poskłada tak, żeby niespodzianki niemiłej nie było ;) wiesz, generalnie dużo załatwia monitorowanie temperatury i ciśnienia oleju - i dobrze mieć zegar, który ma też warning na niskie ciśnienie. znam tylko jeden, rwd power multidisplay - fajna sprawa i ma niesamowite ebc z trybem uczenia się, który faktycznie działa :) i nawet na kiepskim solenoidzie idzie ogarnąć stabilne doładowanie.

a tak swoją drogą - co Ty w tym silniku narzeźbiłeś poza kutymi tłokami, że wyjdzie to więcej niż 15k?

Re: UTURBIENIE Outback H6 3.6

: 9 sty 2017, o 23:59
autor: Konto usunięte
Ciśnienie oleju i temperatura na pewno będą monitorowane ;-)
A silnik dostał całościową obróbkę bloku, głowic, wszystkie nowe uszczelnienia i uszczelki, kute tłoki, kute korby, obróbka wału, panewki ... Gdyby siadł i trzeba było kupić i robić, na pewno w 15 by się nie zamknął.

: 10 sty 2017, o 00:27
autor: siewcu
a, to fakt. nie da rady za tyle zrobić ;) sucha miska oznacza w teorii brak problemów ze smarowaniem, tylko czy ktoś Ci to zrobi tak, żeby było w 200% pewne...

Re: UTURBIENIE Outback H6 3.6

: 10 sty 2017, o 00:30
autor: Konto usunięte
Póki co nie mam tych 15 na suchą miskę, bo jeszcze xxx pln trzeba w pilniejsze sprawy w aucie włożyć ;-) No i jeśli by nie trzeba było, nie wydawałbym i nie robił. Ale jak by trzeba, to trzeba.

Re: UTURBIENIE Outback H6 3.6

: 10 sty 2017, o 00:34
autor: wałek
Napewno dobry czujnik ciśnienia oleju, w dobrym miejscu zainstalowany, dobrze skonfigurowane zabezpieczenie opierające się na danych z tego czujnika będzie bezpieczniejsze niz zegar, na którego i tak nie będzie miał czasu patrzeć..a jak zauwazy to może być za późno.. a zresztą u Pawła będzie display to będzie możlwiość wyboru.

kwestia olejowa to fakt sprawa do przemyślenia.. :)

kompresory wspomniane wcześniej mają elektro sprzęgło ? jakiś zawór bypass ?

Re: UTURBIENIE Outback H6 3.6

: 10 sty 2017, o 08:04
autor: Konto usunięte
wałek pisze: dobrze skonfigurowane zabezpieczenie opierające się na danych z tego czujnika będzie bezpieczniejsze niz zegar
Co to będzie co robiło?
wałek pisze: zegar, na którego i tak nie będzie miał czasu patrzeć
Prędkościomierz też do wywalenia ;-)

Re: UTURBIENIE Outback H6 3.6

: 10 sty 2017, o 09:29
autor: szamot
Czytam i jak widzę te cyferki to mi się odechciało...
A taki chytry plan miałem... :whistle:

Re: UTURBIENIE Outback H6 3.6

: 10 sty 2017, o 12:46
autor: skwaro
wałek pisze:Napewno dobry czujnik ciśnienia oleju, w dobrym miejscu zainstalowany, dobrze skonfigurowane zabezpieczenie opierające się na danych z tego czujnika będzie bezpieczniejsze niz zegar, na którego i tak nie będzie miał czasu patrzeć..a jak zauwazy to może być za późno.. a zresztą u Pawła będzie display to będzie możlwiość wyboru.

kwestia olejowa to fakt sprawa do przemyślenia.. :)

kompresory wspomniane wcześniej mają elektro sprzęgło ? jakiś zawór bypass ?
Rotrex nie ma elektrosprzęgła, to nie Eaton. Bypassa też nie, do upuszczania powietrza zakładasz standardowy BOV/DV.

Re: UTURBIENIE Outback H6 3.6

: 10 sty 2017, o 13:15
autor: wałek
to co robi z powietrzem przy hamowaniu obrotami ? cały czas upuszcza ?

Re: UTURBIENIE Outback H6 3.6

: 10 sty 2017, o 13:45
autor: skwaro
wałek pisze:to co robi z powietrzem przy hamowaniu obrotami ? cały czas upuszcza ?
Tak. Dlatego sprężyna BOVa musi być bardziej miękka niż przy turbo. Ale większość sensownych producentów BOVów ma takie w ofercie.

Re: UTURBIENIE Outback H6 3.6

: 10 sty 2017, o 19:44
autor: lmilczarek
Panowie zamykam temat - to jest operacja nie dla śmiertelników, tylko profesjonalistów co kasę maja do podpalania fajki i jeszcze maja kupę wolnego czasu.