Forum Subaru

Witam panów, piszę z prośbą o doradztwo i kontakty w ciężkiej chwili dla mnie. Niestety padł mi silnik 2.0 diesel słynny boxer 147 km. Jak już pisałem w temacie z 2008r. Jak się z tym uporać dobrze i niedrogo, gdzie uderzyć? W moim przypadku popękał blok prawy, reszta jeszcze w miarę do życia się nadaje. Czy można z innego motoru w miarę do życia ten blok przełożyć i będzie to grało? Czy kupić shortblok?
Mam jeszcze jedno pytanie czy motor z forestera IV z 2013 roku będzie pasował do mojego dziada?

Jak do tej pory wszystkie przeglądy robiłeś w aso to pisz do sip-u ,pomogą w naprawie/wymianie silnika.

IREK pisze:Witam panów, piszę z prośbą o doradztwo i kontakty w ciężkiej chwili dla mnie. Niestety padł mi silnik 2.0 diesel słynny boxer 147 km. Jak już pisałem w temacie z 2008r. Jak się z tym uporać dobrze i niedrogo, gdzie uderzyć? W moim przypadku popękał blok prawy, reszta jeszcze w miarę do życia się nadaje. Czy można z innego motoru w miarę do życia ten blok przełożyć i będzie to grało? Czy kupić shortblok?
Mam jeszcze jedno pytanie czy motor z forestera IV z 2013 roku będzie pasował do mojego dziada?

Jaki przebieg?

Przebieg mojego Forester'ka to 200tyś km

Marne szanse na pomoc SIP.

Jeśli przeglądy co 15.000 km robione w ASO, a silnik padnie bez pomocy użytkownika, to bez względu na przebieg i wiek auta, wsparcie SIP-u jest. Ale gdyby te przeglądy były robione, to pewnie IREK by o tym słyszał.

Nie rozśmieszajcie mnie z tym SIPem. Po karczemnej awanturze, zresztą nie w mojej sprawie, wyniosłem się z forum SIP. Dramat, tak samo jak poziom obsługi w stacjach. Tzn jak odpowiednio głęboko i długo wchodzisz w odpowiedni otwór to może masz jakieś rezultaty, ale nie tak to powinno wyglądać.

paku pisze: jak odpowiednio głęboko i długo wchodzisz w odpowiedni otwór to może masz jakieś rezultaty

A skąd wiesz?

Z wpisów moderatora, który proponował autorowi wątku żeby był grzeczny i czekał to może ktoś z "dyrekcji" raczy zainteresować się sprawą (dosłowne). A facet miał w miarę nowy (gwarancyjny) samochód doprowadzony przez serwis do ruiny. Jak stanąłem, jak i inni, po stronie klienta który wydał DUŻĄ kasę na nowy samochód to zaproponowano mi zamknięcie jadaczki albo skasowanie konta (zresztą zastało zawieszone an chwilę), finalnie poprosiłem o skasowanie mojego konta - i raczej drugiego subaru nie będę miał.

paku, zacytuję wieszcza

Konto usunięte pisze: żeby kupić dziś subaru, to trzeba trochę się uprzeć

Chyba dokładnie tak... też się uparłem i nie wiem czy jestem z tym szczęśliwy.

Chciałem wkleić link do w/w wątku, ale wygląda mi że został usunięty, oczywiście.
Ślad został tylko w google
http:/www.google.pl/search?client=opera&q=sip+forum+kajać

paku, jak chcesz to możesz pokopać na web.archive.org i wrzucić tutaj.

Niezły gadżet, ale niestety ostatni zapis forum SIP jest sprzed daty powstania tego wątku. Ale będę zaglądał ...

busik pisze:paku, zacytuję wieszcza

Konto usunięte pisze: żeby kupić dziś subaru, to trzeba trochę się uprzeć

Wygląda na to, że coraz więcej upartych ludzi po świecie chodzi

paku pisze:Niezły gadżet, ale niestety ostatni zapis forum SIP jest sprzed daty powstania tego wątku. Ale będę zaglądał ...

Tylko po co? Mamy się raczyć tym, że na innym forum ktoś komuś coś ?