Strona 1 z 2
dylemat olejowy
: 20 sty 2017, o 15:06
autor: Szyym
W przyszłym tygodniu wybieram się na wymianę oleju. Obecnie mój Outback 2.5 + LPG, USA, 2001r, ok 200 tyś przebiegu zalany jest niestety olejem castrola 10w40 ( na tym typie oleju jeżdził na pewno ok 40 tyś, co było wcześniej nie mam pojęcia)
Wymienię tym razem na olej Millersa tylko czy zalewając na taki jak zaleca producent w instrukcji czyli 5W30 nie zrobię mu krzywdy ? Czy zalać poprostu Millersem EE lub XFE 10W40 ?
Nadmieniam, że przeczytałem cały wątek olejowy i jak nie wiedziałem nic, to teraz wiem jeszcze mniej.
Nie wiem, czy to ma znaczenie przy tym dylemacie, ale niedawno były wymieniane uszczelki pod głowicą, i chyba zaczyna się piston odzwyać.
Kolejnym, już małym problemem jest świecenie się kontrolki akumulatora. Akumulator jest nówka sztuka, kontrolka zapala się przy odpaleniu auta i gaśnie po przejechaniu ok 3 km. Sprawdzane było ładowanie i jest OK. Czy ma ktoś jakieś pomysły co to może być ?
I ostatni problem. Zawsze po przejechaniu ok 1 km, kiedy stoję na światłach lekko szarpie jakby silnikiem, jakby nie pracował na jednym cylindrze. Zjawisko to występuje zawsze po przejechaniu takiej samej odległości od odpalenia i potem jest już wszystko dobrze. Czy na benzynie, czy na gazie jest tak samo.
Re: dylemat olejowy
: 20 sty 2017, o 15:31
autor: arturj
Jak zaczyna się dopiero odzywać, to pewnie przebieg faktyczny. Ja też niedawno wymieniałem UPG, mam nie całe 200 tyś, nie wiedząc czym była zalany śmiało zalałem motulem 5w/40. Więc nie widzę przeszkód, żebyś swojego zalał jakimś dobrym syntetykiem.
Re: dylemat olejowy
: 20 sty 2017, o 16:23
autor: Alan, Alan, Alan!
Szyym, dobry syntetyczny 5w40 lub 10w40. Niekoniecznie Millers lub Motul.
Jeżeli bierze to weź taki, który później bez problemu kupisz w okolicy. Chyba, że będziesz pamiętać, żeby zamówić dolewkę przez internet.
Re: dylemat olejowy
: 20 sty 2017, o 16:39
autor: Piter 35
Szyym pisze:
jest niestety olejem castrola 10w40
A czemu niestety

, Castrol to nie jest zły olej

Jak jeździsz normalnie i wymieniasz co 12-15 tys km to jest ok ( najlepszy olej jest taki który jest często wymieniany

)
Re: dylemat olejowy
: 20 sty 2017, o 16:43
autor: Chloru
Szyym pisze:
I ostatni problem. Zawsze po przejechaniu ok 1 km, kiedy stoję na światłach lekko szarpie jakby silnikiem, jakby nie pracował na jednym cylindrze. Zjawisko to występuje zawsze po przejechaniu takiej samej odległości od odpalenia i potem jest już wszystko dobrze. Czy na benzynie, czy na gazie jest tak samo.
Sprawdzałeś luzy zaworowe?
Co do oleju zrobiłbym tak jak pisze AAA. Jeżeli nie znasz auta i nie wiesz co zalać to zalej to co w razie czego będzie Ci łatwo uzupełnić. Lepsza jest jakakolwiek oliwa niż jej brak (szcególnie bolesne w Subaru). Ja osobiscie miałem i Millersa i Motula a teraz mam olej z ASO Opla i mam to w dupie. Auto nie jest upalane wiec liczy się to jak czesto zmieniasz a nie na co.
Re: dylemat olejowy
: 20 sty 2017, o 16:50
autor: jarmaj
Chloru pisze: Auto nie jest upalane wiec liczy się to jak czesto zmieniasz a nie na co.
Chyba trochę bym się nie zgodził. Oczywiście rozumiem intencję punktu widzenia - auto w sumie jest nie moje, leasinguje je, mam gwarancję, pozbywam się go szybko, a co potem
mam to w dupie, inni niech się martwią.
Ale w innych przypadkach potrafię też zrozumieć, że ktoś chcąc dbać o samochód, nie zalewa byle czym

Re: dylemat olejowy
: 20 sty 2017, o 16:56
autor: Chloru
jarmaj, chcesz powiedzieć, że olej z ASO jest do dupy?
Na poważnie to nie jest, że mam to w dupie ale w pakiecie serwisowym mam wliczone przeglądy i materiały eksploatacyjne. Nie widzę sensu płacić jeszcze raz za olej bo imho jego lepszość nie uzasadnia wydatku. Dodatkowo jak coś klęknie to będą szukać dziury w calym i udawadniać, że olej był podrobiony albo inne bajki mogą się pojawić. Pewnie gdyby to było moje auto (i po gwarancji) to za cenę oleju z ASO kupiłbym i zalał coś lepszego.
Re: dylemat olejowy
: 20 sty 2017, o 16:59
autor: jarmaj
Chloru pisze: Pewnie gdyby to było moje auto (i po gwarancji) to za cenę oleju z ASO kupiłbym i zalał coś lepszego.
I właśnie o to mi chodziło. Inaczej dba się o swoje. Więc jak ktoś pyta o olej do swojego, to nie mówiłbym mu, żeby miał to w d....

Re: dylemat olejowy
: 20 sty 2017, o 16:59
autor: JonesB
Piter 35 pisze:
Castrol to nie jest zły olej
Castrol niestety jest jaki jest i do najlepszych nie należy.
Do w/w auta zalał bym najlepiej Valvoline Maxlife 5w40 . Dba o uszczelki , uszczelniacze zaworowe itd. Olej dedykowany do aut z przebiegiem 150 000 + I koniecznie przed wymianą płukanka do silnika. 10w40 to olej półsyntetyczny czyli 70% bazy to ropa. Taki olej zostawia nagar w silniku. Lejąc pełny syntetyk bez płukanki zrobi się zupa.
Pamiętaj tylko że płukankę leje się do starego oleju

15 min na wolnych obrotach po czym spuścić cały syf i na czysty silnik nowy olej
Re: dylemat olejowy
: 20 sty 2017, o 17:00
autor: Szyym
Luzy zaworowe były ponoć sprawdzane ok 7 tyś km temu i były ok.
Generalnie oleju nie ubywa od kiedy wymieniłem uszczelki pod głowicą, bo tamtędy był wyciek.
Z tym olejem to trochę się boję, że dojdzie do rozszczelnienia. Ale posłucham się bardziej doświadczonych i chyba zaryzykuję.
Re: dylemat olejowy
: 20 sty 2017, o 17:02
autor: Chloru
jarmaj pisze:
I właśnie o to mi chodziło. Inaczej dba się o swoje. Więc jak ktoś pyta o olej do swojego, to nie mówiłbym mu, żeby miał to w d....
Ale ja mu nie napisałem, żeby miał to w dupie tylo, że ja mam to w dupie. To drugie byłoby już konsultingiem a ja za to biorę pieniądze
Szyym, jarmaj ma racje - jak zamierzasz tym autem jezdzic jeszcze ~5 lat to dla świętego spokoju jakiś lepszy olej. Dalej podtrzymuję tezę, że zamiast skupiać się na marce oleju to warto kupić się na jego odpowiednio częstej wymianie.
Re: dylemat olejowy
: 20 sty 2017, o 17:05
autor: JonesB
Chloru pisze:
jarmaj, chcesz powiedzieć, że olej z ASO jest do dupy?
Poczytaj o oleju serwisowym Mazdy Dexelia. Szlamieje do tego stopnia , że potrafi zatkać smok olejowy i wał mamy do szlifu. Jedyne 70 zł za litr w serwisie

Re: dylemat olejowy
: 20 sty 2017, o 17:26
autor: esilon
Chloru pisze:
w pakiecie serwisowym mam wliczone przeglądy i materiały eksploatacyjne. Nie widzę sensu płacić jeszcze raz za olej bo imho jego lepszość nie uzasadnia wydatku. Dodatkowo jak coś klęknie to będą szukać dziury w calym i udawadniać, że olej był podrobiony albo inne bajki mogą się pojawić.
miałem pakiet w BMW , zalewali Castrola,
leasing nie leasing: moje auto:), robiłem dodatkowe (płatne!!!

) wymiany oleju bo 20kkm wydawalo mi sie troche za długo na tej samej oliwie
w Mietku zamierzam także częściej wymieniac niz fabryka zawoła ale nie wiem jeszcze co leją,
troche strasznie się czyta że w ASO takie rzeczy
JonesB pisze:
Poczytaj o oleju serwisowym Mazdy Dexelia. Szlamieje do tego stopnia , że potrafi zatkać smok olejowy i wał mamy do szlifu.
Re: dylemat olejowy
: 20 sty 2017, o 17:27
autor: Chloru
JonesB, poczytam jak będę kupował Mazdę

Dzięki za info. Taka cena to jak kiedyś za Castrola TWS który był chyba swojego czasu jedynym olejem zalecanym do BMW M3 czy coś.
Re: dylemat olejowy
: 20 sty 2017, o 17:56
autor: Szyym
Ok, zdecydowałem się na przejscie z 10W40 na 5W40, tylko czy warto robić przy tym płukankę silnika ?
Re: dylemat olejowy
: 20 sty 2017, o 17:58
autor: JonesB
esilon pisze:
wymiany oleju bo 20kkm wydawalo mi sie troche za długo na tej samej oliwie
Mam klienta który ma Fiaty Ducato. Leje olej Millers 5w30 . Wymiana co 50kkm. Auta w tej chwili z przebiegiem ok. 700kkm i nic się nie dzieje. Fakt że to przebiegi autostradowe a nie jazda po miejscu.
Re: dylemat olejowy
: 20 sty 2017, o 18:03
autor: Chloru
esilon pisze:
miałem pakiet w BMW , zalewali Castrola,
leasing nie leasing: moje auto:), robiłem dodatkowe (płatne!!! ) wymiany oleju bo 20kkm wydawalo mi sie troche za długo na tej samej oliwie
No BMW to nie Opel ;)
Jakbym robił 40-50 kkm rocznie to też bym robił częściej. Mi wypada raz na rok a z komputera szacuję, że może ciut szybciej (ten bierze pod uwage chyba czas, przebieg, ilość rozruchów bo procenty nie uciekają zgodnie z interwalami z książki serwisowej). Chodziło mi o to, że skoro i tak już zapłaciłem za olej to będę z niego korzystał. Tym bardziej, że nie słyszałem jeszcze o jakiś poważnych fuckupach z tymi GM Dexos2.
Re: dylemat olejowy
: 20 sty 2017, o 18:06
autor: Szyym
esilon pisze:
wymiany oleju bo 20kkm wydawalo mi sie troche za długo na tej samej oliwie
kiedyś kupowałem od niemca samochód i się pytałem kiedy trzeba wymienić olej. Odpowiedział, że na razie nie trzeba bo dobrze jeździ. Kupiłem je bo cena była bardziej niż śmieszna i warto było zaryzykować.
Po spuszczeniu starej oliwy wyciekała raczej smoła. Dogrzebałem się w papierach, że przez 69 tyś nie było nic wymieniane.
Re: dylemat olejowy
: 20 sty 2017, o 23:11
autor: jarmaj
Chloru pisze: Chodziło mi o to, że skoro i tak już zapłaciłem za olej to będę z niego korzystał.
Faktem jest, że nie każde ASO zgadza się na olej klienta.
Na przykład Ford w Gliwicach nie zgodził się na nie swój olej do Pomarańczy
Zofiji – auto ma wykupioną przedłużoną gwarancję (za to w Chorzowie nie robili żadnych problemów).
Oczywiście olej zgodny ze specyfikacją i normą Forda do tego modelu.
Re: dylemat olejowy
: 20 sty 2017, o 23:38
autor: busik
Tak jak JonesB mowi - Valvoline Maxlife. Millers sie zesyfil z jakoscia ostatnio. Nadaja sie dobrze dla silników co mają częste wymiany oleju. Dla przebiegów ponad 10tkm pomiędzy wymianami - to przerost formy nad treścią. Valvoline faktycznie zadba Ci o silnik, u mnie przestał brac olej. Jak na Millersie dolewalem ok 1-2 ltr pomiedzy wymianami, tak od czasu wlania MaxLife'a dolalem 300ml, a przejechane prawie 10tkm.
Pamietaj o płukance
Re: dylemat olejowy
: 21 sty 2017, o 09:34
autor: JonesB
Szyym pisze:
Ok, zdecydowałem się na przejscie z 10W40 na 5W40, tylko czy warto robić przy tym płukankę silnika ?
Obowiązkowo !!!
Re: dylemat olejowy
: 21 sty 2017, o 11:57
autor: Sławek
busik pisze: u mnie przestał brac olej. Jak na Millersie dolewalem ok 1-2 ltr pomiedzy wymianami, tak od czasu wlania MaxLife'a dolalem 300ml, a przejechane prawie 10tkm.
A czy to świadczy o jakości/wartości oleju ?

Re: dylemat olejowy
: 21 sty 2017, o 13:46
autor: geos
ja jestem przerażony, bo w ogóle nie widzę, aby brał olej. wolnyssak, silnik po 200kkm. żadnej dolewki. co 2 tygodnie sprawdzam i poziom ten sam. mam nadzieję, że nic się nigdzie nie przytkało :) zgodnie z zaleceniami w tym wątku:
http://forum-subaru.pl/viewtopic.php?f=3&t=8258 używam millers oils, a konkretnie trident prof. 5W40.
Re: dylemat olejowy
: 21 sty 2017, o 14:13
autor: JonesB
Sławek pisze:
A czy to świadczy o jakości/wartości oleju ?
Oczywiście !!! Seria Maxlife ma dodatki które np. przywracają elastyczność uszczelniaczy zaworowych i jak na innych olejach auto brało to na tym przestaje lub bierze dużo mniej. Sprawdzone przez klientów

Re: dylemat olejowy
: 21 sty 2017, o 14:18
autor: esilon
JonesB pisze:
Fiaty Ducato. Leje olej Millers 5w30 . Wymiana co 50kkm.
w naszym Ducato jak umawiałem na wymiane oleju po 15kkm to Pani z ASO zapytała " a po co ? przeciez dopiero przy 45 trzeba
ale wymienili

na jkais fiatowski
