Forum Subaru

Dobry,
A właściwie nie...

Chcąc sobie trochę podciągnąć paski, za mocno dokręciłem śrubę od napinacza paska klimy.
Pękła ja tulejka plastikowa w którą wchodziła ta śruba, przy rolce.
Pasek jest sztywno ale powiedzcie mi, czy to zaraz puści? Rolka jest dokręcona do silnika chyba czy nie?
Jak oglądałem takie używane napinacze to sporo tego nie miało (może też połamane)
Lepiej to zrobic? Czyli co kupic? Caly napinacz czy sama ta czesc dostane?

I nikt nic?

Jest komplet rolka plus trzymacz ( czyli ta tuleja ) około 80zł

T.

A czy to jest może tam coś takiego?
http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=6678213753
Rolka jest dobra
Jeszcze dalej coś popiskuje, ale to pasek od altka bo przy kręceniu kierą na zimnym. Ciekawe czy wina paska czy trzeba pokombinować, cz kwestia ułożenia się...

To jest to co ustala pozycje rolki. Nie kręciłeś czasem śrubą regulacji napięcia paska bez poluzowania śruby trzymającej rolkę ( jej oś ) ?

tzi pisze:To jest to co ustala pozycje rolki. Nie kręciłeś czasem śrubą regulacji napięcia paska bez poluzowania śruby trzymającej rolkę ( jej oś ) ?

kręciłem, ale widocznie za mało poluzowałem, albo kręciłem ze dużo.
Czyli kupię to dla świętego spokoju

w MY00 wymieniałem już 3 razy pasek, łożysko 2 a cały czas mi świerszczy, zezłoszczę się to wymienie łożysko na pompie klimy. Ale fakt, bez poluzowania nie napniesz

Piszczenie to problem pracy pasek-koło wielorowkowe. Jak koła pasowe są wytarte to sama wymiana paska już nic nie da.

Naciągnołem mocniej i cisza, a już miałem obawy, że to może pompa zdycha.
Mam nadzieje że w drugą stronę nie przeciągnołem.
Kupię tę tulejkę dla świętego spokoju, wymiana jej to pewnie z pół godziny z wypiciem piwa :)