Cześć,
pacjent to Impreza GT rok 1998 175kkm przebiegu, kompletna seria.
Na korku metalowego zbiorniczka od płynu chłodzącego jest szara gęsta maź, która wygląda wygląda tak:
włąścicielka auta (auto w rodzinie od 2003 roku) nie wie niestety kiedy ta maź się pojawiła. Auto przeszło remont generalny w 04.2015r (UPG były z ASO Subaru).
Na korkach oleju, na bagnecie, oraz na korku płynu chłodzącego (tego przy reflektorze) nie widać śladu tej mazi.
Auto normalnie jeździ, nie grzeje się ani nie dymi.
Maź jest na korku zbiorniczka płynu chłodzącego, do którego wraca płyn chłodzący z turbiny (zbiorniczek znajduje się przy puszcze filtra powietrza).
1. Czy to świadczy o uszkodzeniu UPG, bloku, lub pęknięciu głowicy?
2. Skoro maź jest tylko na tym jednym korku, to czy może to świadczyć tylko o puszczającym olej turbo (ma w sumie prawo, bo przebieg spory, ale auto nie dymi).
3. Właścicielka przyznała, że kiedyś najprawdopodobniej zmieszała różne płyny chłodnicze, ale było to ponad rok temu. Do tej pory normalnie samochód jeździł. Czy maź może być tego skutkiem?
4. Czy skoro maź jest bardzo gęsta i nie jest to maź koloru kawy/budyniu, to może to świadczyć o tym, że pochodzi jeszcze sprzed remontu?
Szara maź na korku od zbiornika płynu chłodniczego od turbo
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Re: Szara maź na korku od zbiornika płynu chłodniczego od turbo
Wyczyść i daj pojeździć, obserwuj. Raczej się już nie pojawi. Myślę że to stary glut sprzed remontu.
I uspokój kobietę w sprawie mieszania płynów... Nie zabijesz od tego samochodu jeżdżonego przez babę :)
No chyba że baba jakaś twarda ...
I uspokój kobietę w sprawie mieszania płynów... Nie zabijesz od tego samochodu jeżdżonego przez babę :)
No chyba że baba jakaś twarda ...
"Każdy dobry uczynek będzie słusznie ukarany"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
- darecki1981
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: Dziki zachód polski
- Auto: EVO 6 500 KM
- Polubił: 0
- Polubione posty: 1 raz
Re: Szara maź na korku od zbiornika płynu chłodniczego od turbo
Jak z 1998r i ma 175tysi to chyba raczej dużo stoi..albo ktoś kręcił licznik
Masz ubytki płynu?
Jak często i jak dużo dolewasz oliwy?
Czy pod korkiem oleju też masz ten majonez?
Jeżeli odpowiedź na każde powyższe pytanie brzmi"nie" a olej bierze w normie to nie pozostaje nic innego jak wymiana płynu i obserwacja.
W przeciwnym razie UPG albo droższa wersja- głowica.
Masz ubytki płynu?
Jak często i jak dużo dolewasz oliwy?
Czy pod korkiem oleju też masz ten majonez?
Jeżeli odpowiedź na każde powyższe pytanie brzmi"nie" a olej bierze w normie to nie pozostaje nic innego jak wymiana płynu i obserwacja.
W przeciwnym razie UPG albo droższa wersja- głowica.
Re: Szara maź na korku od zbiornika płynu chłodniczego od turbo
Wątpię, żeby dziewczyna ostro upalała to autko. Generalnie samochód dużo stoi.
Co do upalania, to wiem że raz dziewczyna na "zostaw ten ręczny" na Ułężu. Auto nie nosi żadnych śladów walki na nadwoziu. Podwozie wygląda bardzo dobrze. Nic się nie poci, ani skrzynia ani dyfer. Jak lustrowałem od dołu, to zobaczyłem tylko wylany jeden amor i pękniętą manszetę magla.
Powrót do tematu:
- Tak, samochód dużo stoi.
- Ciężko powiedzieć ile oliwy dolewane, bo samochód prawie nie jeździ. Nie dymi nic a nic przy ostrzejszej jeździe, oraz przy kręceniu silnika na postoju.
- Przy żadnym innym korku majonezu nie ma. Poza tym ciężko nazwać to majonezem, bo to taki bardzo twardy osad (jakby był stary właśnie). Nie udało się tego chusteczkami usunąć. Dlatego właśnie zwróciłem się do Was z pytaniem, bo wcześniej kilka razy widziałem osad kawowy po walniętej UPG i wydaje mi się, że był inny.
Jutro/pojutrze zrobimy test co2 taki z allegro.
Co do upalania, to wiem że raz dziewczyna na "zostaw ten ręczny" na Ułężu. Auto nie nosi żadnych śladów walki na nadwoziu. Podwozie wygląda bardzo dobrze. Nic się nie poci, ani skrzynia ani dyfer. Jak lustrowałem od dołu, to zobaczyłem tylko wylany jeden amor i pękniętą manszetę magla.
Powrót do tematu:
- Tak, samochód dużo stoi.
- Ciężko powiedzieć ile oliwy dolewane, bo samochód prawie nie jeździ. Nie dymi nic a nic przy ostrzejszej jeździe, oraz przy kręceniu silnika na postoju.
- Przy żadnym innym korku majonezu nie ma. Poza tym ciężko nazwać to majonezem, bo to taki bardzo twardy osad (jakby był stary właśnie). Nie udało się tego chusteczkami usunąć. Dlatego właśnie zwróciłem się do Was z pytaniem, bo wcześniej kilka razy widziałem osad kawowy po walniętej UPG i wydaje mi się, że był inny.
Jutro/pojutrze zrobimy test co2 taki z allegro.
-
namiot
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Auto: było sti 2002 teraz 2.0R 2008
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Szara maź na korku od zbiornika płynu chłodniczego od turbo
nie rozczulaj się za bardzo na tym autem wyczyść korek i jeździj dalej jak będziesz miał objawy uszczelki przegrzewanie wywalanie płynu to dopiero wtedy się przejmuj
Re: Szara maź na korku od zbiornika płynu chłodniczego od turbo
jezeli plyn jest czysty i nie plywa na nim tlusty kozuch to wyczysc osad na korku i smigaj. oczywiscie bywa ze z kanalu olejowego przecisnie pod uszczelka troche oleju kanalu tzw wodnego ale jesli nie jest tego cyklicznie coraz wiecej to zabierz kobiecie samochod i pojezdzij nim normalnie czyli szybko zeby sie wreszcie dogrzał ;)