Forum Subaru

heja,

otóż od pewnego czasu pojawia mi się taki oto problem, że subarak nagle zaczyna się dławić, strzelać z wydechu, nie jechać, falować jak szalona na niskich obrotach, czasami nawet na luzie jak daje gazu nie chce wejść na obroty, chodzić jak czołg. Dzisiaj sprawdzałem i mam wrażenie, że nawet samą benzyną z wydechu pluje.

błąd na kompie P0172 i tu jest ciekawostka.

Na początku jak tak się działo, od razu strzelałem w cewki i owszem, w jednej ewidentnie były zardzewiałe i rozwarstwione blaszki, więc wymieniłem na nową OE. Jednak zastanawia mnie, dlaczego błąd jest ten sam, a delphi zaczął go dzisiaj inaczej tłumaczyć. Kiedyś jak wyskakiwał P0172, to tłumaczył jako misfire na cylindrze 1, dzisiaj pokazuje "Adaptacja paliwa/powietrza, mieszanka zbyt bogata". Nie wiem.. Coś nowego się zesrało? Zaznaczę, że ten problem kiedyś występował tylko jak było mokro, szczególnie w zimę jak śnieg się topił na jezdniach, więc myślałem że po prostu woda się gdzieś dostaje spod kół. Teraz występował od czasu do czasu "tak z dupy", a dzisiaj jak już wystąpił, to ludzie myśleli na ulicach, że z 400 kunia pod maską mam, bo tak strzelała z wydechu. Generalnie ciężko było do domu jechać, jak już wkręciła sie powyżej 2-2,5tys obrotów to jakoś jechała, poniżej ni cholery.

Więc pytanie - co zdziałać? Próbowałem odpinać cewki jak chodziła na luzie, ale nie zmieniał się dźwięk silnika, świece wsadzone irydy denso dosłownie kilka tys km temu.

Przy okazji zapytam, bo gdzieś wyczytałem, że filtr paliwa może być, a inni mówili że w ogóle go nie ma w mojej imprezie - to jak to jest?

Z góry dzięki za pomoc,
Marcin

///update

zapomniałem wspomnieć, że objaw występuje losowo, nie ma znaczenia temperatura silnika

po kilku godzinach diagnozy w garażu:

1) świece ok
2) cewki ok
3) generalnie iskra jest, sprawdzane na wyciągniętych wszystkich cewkach i świecach z osobna
4) kompresja się zgadza na wszystkich cylindrach
5) przypadek kolegi opisany na forum, który miał coś takiego w foresterze - "woda w układzie przepływu powietrza wtórnego + skorodowany zawór" - sprawdzone, u mnie jest ok
6) zajrzałem do dolotu, za przepustnice też dla pewności i tam też nie ma wody
6) rozrząd sprawdzony, znaki się zgadzają
7) MAF przeczyszczony zmywaczem do tarcz i przewietrzony

Akumulator był odpięty na czas zabiegu, po wszystkim odpaliła jak gdyby nigdy nic, w miare normalnie jeździ, jednak miałem już tak nie raz i objaw szarpania/dławienia się wróci. W dalszym ciągu na postoju siwo z wydechu i czuć paliwo.

Skoczyłem na stacje, zalałem STP do czyszczenia wtrysków w benzynie, zrobiłem ze 30km, dalej siwo z wydechu.. Nie wiem.. Może jak pojeżdżę to przestanie. A może to jednak coś innego?

/// update 2

gadałem ze znajomymi mechaniorami, powiedzieli że wygląda im to na czujnik temperatury.. że daje błędny odczyt i komputer cały czas myśli że jest zimny i zalewa go paliwem, jakieś pomysły gdzie może być?

To trzeba sprawdzić czytnikiem jaka temp pokazuje, a nie słychać wywodów mechaników

Wysłane z mojego PLK-L01 przy użyciu Tapatalka