Forum Subaru

Co sądzicie na ten temat, w instrukcji (USA) nic na ten temat nie ma (chyba,że autko pracuje w ciężkich warunkach) Mój mechanik zaleca zrzucić olej po 100k. Powiedzcie coś o tym...

Zdecydowanie wymienić. Filtr także, jeśli mechanik ogarnia.

ja właśnie uczę się skrzyni automatycznej (nie z powodu Subaru). wielu rzeczy jeszcze nie do końca rozumiem (np: jak "sterować" tym czymś żeby jeździło jak ja chce, a nie jak to chce), ale o wymianie oleju w skrzyniach AT dowiedziałem się już dwóch ważnych rzeczy:
- jak najbardziej zmieniać olej, bo olej w tych skrzyniach to nie tylko olej ale też "czynnik roboczy". jeśli w jakimś warsztacie mówią "paanie, automat jest bezobsługowy" to uciekać. jak najdalej.
- zmieniać olej trzeba umieć, bo można zapowietrzyć skrzynię. skrzynia zapowietrzona może nie działać jak należy (może "nie zauważać" wszystkich biegów). dlatego powinien robić to ktoś, kto się na tym zna. NA PEWNO nie wolno robić tego tak, jak w silniku (odkręcamy korek, czekamy, zakręcamy, lejemy nowy olej).



P.S.
tylko ja to jestem raczej teoretyk-gawędziarz niż "fachowiec" i lepiej dwa razy sprawdzić te moje wiadomości.

Wiwat! Damaziu, kiedy wykład ze skrzyń automatycznych? Bo to jest jedna z tych magicznych rzeczy (jak dyfry), które może trzy osoby rozumieją - a nikt tego nie wytłumaczy tak, jak Ty.

damaz pisze: NA PEWNO nie wolno robić tego tak, jak w silniku (odkręcamy korek, czekamy, zakręcamy, lejemy nowy olej).

Można tak zrobić. Skrzynia ma nawet odpowiedni korek do tego
Z tym, że wtedy wymiana jest tylko częściowa. Po spuszczeniu starego oleju, świeży wlewa się przez bagnet

Co innego, gdy zlewa się cały olej, np. przy wymianie filtra. Wtedy trzeba wiedzieć, co się robi.

wymienia sie 'dynamicznie', jak sie wie jak to robic to wystarczy odpalic silnik w odpowiednim momencie.
Kornik pewnie juz rozpykal temat?
zaloze sie, ze sporo zalezy od typu skrzyni..

co do 'oleju' to nie olej przeciez, a ATF, Automatic Transmission Fluid chili plyn o okreslonych parametrach, majacy wiele zadan, nie tylko smarowanie..

i na koniec: wielu producentow AUT nie mowi o wymianie ATFu wcale, natomiast producenci SKRZYNEK nakazuja wymiane. i tego bym sie trzymal.. 100k km to chyba max i przy zalozeniu, ze na syntetycznym nowoczesnym ATFie smigala od zalania w fabryce.

damaz, nie wiem, co ty tam masz, ale generalnie w pedale gazu pies pogrzebany. troche posmigasz i zobaczysz, ze jestes w stanie naprawde dobrze ja kontrolowac. dla hamowania silnikiem wazne jest zrozumienie lock_up'u i 'wolnego kola' - kiedy dostepne. jak to obczaisz to juz z gorki.

musze sie koniecznie umowic na jazde DSG, umieram z ciekawosci jak to smiga..
nowy SL ma to miec w wersji transaxle.. mniam..

(qrcze, a chciałem tylko pomóc.....)


devlin, znowu mi to robisz. masz AT? no masz?

(zorganizuj może NORMALNIE "mentosy"?, czyli z Twoim udziałem)

gregski , mam v4aw3-b (Aisin Warner 30-40LE(A340F)
taki... brontozaur. to nie jest zapomniane przez prehistorię, ale też na pewno nie nowoczesne.

Bergen pisze:Skrzynia ma nawet odpowiedni korek do tego

z tego co się dowiedziałem, to b. dużo zależy od skrzyni (modelu). jednak istotna różnica (cały czas w teorii) między wymianą oleju w silniku i w skrzyni polega na tym, że w przypadku silnika otwieramy korek CZEKAMY (aż przestanie lecieć), zakręcamy, lejemy nowy, a w przypadku skrzyni otwieramy korek, lejemy nowy, czekamy aż nowy wyleci korkiem... chodzi o to, że w silniku olej jest olej, siedzi w misce i jest mu fajnie. natomiast w skrzyni olej (czyli "czynnik") siedzi w różnych dziwnych zakamarkach i żeby go w te zakamarki wprowadzić trzeba jednocześnie "wysysać" stare i "wsysać" nowe.
z tego co wyczytałem/wymyśliłem)

damaz pisze:(qrcze, a chciałem tylko pomóc.....)


devlin, znowu mi to robisz. masz AT? no masz?

Mam

będę stawiał warunki
nie ma mentosów - nie ma studiów. (a i tak nie będzie łatwo (studiować)

po sekundo (wiem, powtarzam się): spota żondam (z sekundantami, coby o ważkości tematu ankietę zrobić)


(a potem zobaczymy)



a tak w ogóle, to ja NIE należę do tych trzech osób. więc MAŁY problem jest...

Damaz, na szczęście frakcja automatyczna jest nieliczna na tym Forum.
Choć z drugiej strony temat jest ciekawy

gregski pisze: musze sie koniecznie umowic na jazde DSG, umieram z ciekawosci jak to smiga..

Koniecznie sprawdź, jak działa szybkie zbijanie o kilka biegów. Podobno w DSG kiepsko to wychodzi - możesz mieć problemy przy nawrotach

So What!, mozliwe ze ma redukcje opozniona, w koncu skad ma wczesniej wiedziec, ze chce zredukowac o dwa biegi..

damaz, smigalem volvo z AW3043 o ile dobrze pamietam.. pancerna, dobra skrzynka...
olczak w nadarzynie sie na nich znal, doczytal po VINie auta w swoich CD z dokumentacja AW, ze ta konkretna byla zalana syntetykiem ('97) fabrycznie i zmienialem ATF po 100 kkm.

So What! pisze: Damaz, na szczęście frakcja automatyczna jest nieliczna na tym Forum.

na codzien w korasach dobra rzecz, nie kazdy ma komfort smiagania jak po torze do roboty i nazad..
miales kiedys auto z automatem? w terenowce ideal..

gregski pisze: na codzien w korasach dobra rzecz, nie kazdy ma komfort smiagania jak po torze do roboty i nazad..
miales kiedys auto z automatem? w terenowce ideal..

Jeździłem trochę. Z łopatkami przy kierownicy do przeżycia.

So What! pisze:Koniecznie sprawdź, jak działa szybkie zbijanie o kilka biegów. Podobno w DSG kiepsko to wychodzi - możesz mieć problemy przy nawrotach

Zbijanie jest nieistotne. Ważne by się dało z 1 od razu na 4 (czy co tam jest najwyższe) wrzucić.

automat w korkach jest fajny - nawet subarowski ;)

Damaziu - jutro mentosy - ogłoszenie w stosownym wątku. Strugaj ołówek

michal pisze:automat w korkach jest fajny - nawet subarowski ;)

E tam. W korku to skrzynia w ogóle nie jest potrzebna.

vibowit pisze: E tam. W korku to skrzynia w ogóle nie jest potrzebna.

W sumie racja - flinstonomobil wystarczy ;)

michal pisze:automat w korkach jest fajny - nawet subarowski ;)

ostatnio jechałem ojca autem z manualną skrzynią i raz mi aż zgasł w korku
a jak się UMIE hamować lewą nogą* to można nieźle pociągnąć**

______________________________________________________________
* don't try this at home
**oczywiście z dozwoloną prędkością

na szczescie reduktor zalatwia sprawe w klasycznym stop&go.

gregski pisze: na szczescie reduktor zalatwia sprawe w klasycznym stop&go.

A ciekawe jak

Kruszyn, jedynka, reduktor i toczysz sie jednostajnie, powolutku.. typowa akcja na autobahnie. bez reduktora musial bym ciagle sprzeglo pilowac, bo bylo by za szybko.
jak tam Twoje sprzeglo?

Dzięki widzę,że temacik jest chodliwy, AT jest sensowny nawet w subaru komfort, oszczędzenie silnika, jak ktoś lubi machać wajchą na wys. obrotach to jego sprawa ,na codzień automat jest extra. W moim suburaku chodzi dobrze, mimo ,że tylko 165km to mało które autko nadąża. Przeszłość jest dla AT może z autoshiftem.I to by było na tyle.

forumowiczostwo, jeśli nie o oleum tylko o jeździe z A/T, to zapraszam tu

może ktoś kto ma doświadczenie napisze gdzie wymieniać i za ile oraz co kupić poza olejem(filtr, uszczelka )