Cześć,
podczas jazdy usłyszałem niepokojący dźwięk, który uwieczniłem dzisiaj na poniższym filmie. Samochód to WRX z przebiegiem ok. 150 tys. km, słyszalny stukot dochodzi z prawej strony silnika (z perspektywy kierowcy patrząc). Filmik nakręcony przy odpalonym zimnym silniku, jednak wydaje mi się, że podczas jazdy również go słyszałem, w tym przy schodzeniu z obrotów.
W WRX'ie niedawno został wymieniony kompletny rozrząd z pompą wody. Co 7.5 tys. km wymieniam olej, Millers CFS 5w40, auto zawsze rozgrzewane/chłodzone, nie katowane.. Od nowości użytkowane przez świadomych użytkowników (znani forumowicze).
Czy to wyrok pt. panewka?
https://youtu.be/CsJCH-t9kVY
Jeżeli tak, to mam olbrzymią prośbę o kontakt na PW osób, które ostatnio zmierzyły się z takim problemem - chciałbym wybadać jakiego to rzędu koszty realnie, ponieważ rozważyłbym albo odsprzedaż auta, albo jego naprawę, w tym nie wykluczając jego transportu do Nowego Sącza lub Dzierżoniowa.
Będę zobowiązany za merytoryczne odpowiedzi.
P.S. - Tak, wiem, że powinienem zawieźć auto do serwisu, natomiast nie jestem przekonany, czy chce je naprawiać w Trójmieście, czy oddać komuś, kto ten temat wielokrotnie przerabiał.
Puk-puk w WRX'ie - co robić..
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 67 razy
- Polubione posty: 74 razy
Re: Puk-puk w WRX'ie - co robić..
może iść drogą reklamacji?Qóba pisze: W WRX'ie niedawno został wymieniony kompletny rozrząd z pompą wody.
Re: Puk-puk w WRX'ie - co robić..
Rozrząd został wymieniony 1500 km temu przez znany i mocno polecany trójmiejski serwis Subaru.. Nie mam pojęcia, czy to mogło się jakoś przełożyć na powyższą awarię.
O tym samym serwisie myślałem, aby podjechać na diagnozę, chyba, że ktoś z Was jest w stanie polecić mi jakieś inne rozwiązanie na terenie Trójmiasta?
Dzięki z góry..
O tym samym serwisie myślałem, aby podjechać na diagnozę, chyba, że ktoś z Was jest w stanie polecić mi jakieś inne rozwiązanie na terenie Trójmiasta?
Dzięki z góry..
- barbie
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Jarne City
- Auto: Subarbie Impreza WRX
- Polubił: 34 razy
- Polubione posty: 87 razy
Re: Puk-puk w WRX'ie - co robić..
Panewka brzmi tak:
Taki suchy głuchy stukot, w dźwięku niemetaliczny. Charakterystyczne jest to, że przyspiesza/zwalnia wraz z obrotami silnika.
U Ciebie trudno powiedzieć, coś tam stuka, ale czy tak samo? Wiele zależy od mikrofonu, którym nagrywałeś.
Remont silnika w STI 2008 (2.5T) po panewce wykonany jakieś pół roku temu to koszt rzędu 16k - robiony w Warszawie u Dżanka http://www.korneckiauto.pl/.
Taki suchy głuchy stukot, w dźwięku niemetaliczny. Charakterystyczne jest to, że przyspiesza/zwalnia wraz z obrotami silnika.
U Ciebie trudno powiedzieć, coś tam stuka, ale czy tak samo? Wiele zależy od mikrofonu, którym nagrywałeś.
Remont silnika w STI 2008 (2.5T) po panewce wykonany jakieś pół roku temu to koszt rzędu 16k - robiony w Warszawie u Dżanka http://www.korneckiauto.pl/.
Re: Puk-puk w WRX'ie - co robić..
Dzięki za odpowiedź. Nie wiem czy bezpiecznie jest odpalać w ogóle ten samochód obecnie i wkręcać go na obroty - wstępnie zrobiłem rozeznanie wśród lawet i chyba w przyszłym tygodniu podrzucę go na diagnozę do tego samego serwisu, który robił mi rozrząd.
Koszt 16 kPLN to kosmos przy tej wartości auta :(
Koszt 16 kPLN to kosmos przy tej wartości auta :(
- barbie
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Jarne City
- Auto: Subarbie Impreza WRX
- Polubił: 34 razy
- Polubione posty: 87 razy
Re: Puk-puk w WRX'ie - co robić..
A który to rok i jaki silnik?
Jeśli panewka, to raczej i tak już pozamiatane i zwykle niewiele z silnika zostało, ale oczywiście lepiej nie odpalać.
Serwis oceni sytuację na ucho, czy panewka, ale poziom demolki da się ocenić dopiero po rozebraniu - dopiero wtedy wiadomo, czy szlif, czy wymiana.
Jeśli panewka, to raczej i tak już pozamiatane i zwykle niewiele z silnika zostało, ale oczywiście lepiej nie odpalać.
Serwis oceni sytuację na ucho, czy panewka, ale poziom demolki da się ocenić dopiero po rozebraniu - dopiero wtedy wiadomo, czy szlif, czy wymiana.
- barbie
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Jarne City
- Auto: Subarbie Impreza WRX
- Polubił: 34 razy
- Polubione posty: 87 razy
Re: Puk-puk w WRX'ie - co robić..
No to w tej sytuacji zdecydowanie lepszym finansowo rozwiązaniem od remontu może być po prostu znalezienie dawcy i wymiana silnika.
Re: Puk-puk w WRX'ie - co robić..
Dzięki za radę - to rozwiązanie raczej wykluczam, bo to trochę jest kupowanie kota w worku z zerową gwarancją, że za chwilę się nie rozleci.
Jeżeli potwierdzi się, że to panewka to prawdopodobnie zdecyduję się na remont obecnego silnika na nowych częściach i WRX będzie skazany na pobyt u mnie przez kolejne parę lat..
Jeżeli potwierdzi się, że to panewka to prawdopodobnie zdecyduję się na remont obecnego silnika na nowych częściach i WRX będzie skazany na pobyt u mnie przez kolejne parę lat..
Re: Puk-puk w WRX'ie - co robić..
Aż głupio mi pisać, bo chyba wyszedłem na przewrażliwionego maniaka... Samochód został zabrany do serwisu na lawecie, pomimo, że już po wyciągnięciu go z hali garażowej, żadnego podejrzanego dźwięku nie słyszałem ani ja, ani kierowca lawety. Dmuchając jednak na zimne zostawiłem go na weryfikację serwisu - mechanik jeździł, testował, sprawdzono olej/filtr oleju i żadnych podejrzanych oznak nie zidentyfikowano..
Musiał być to pogłos w hali + cholernie głośny wydech Blitz'a, który wydaje dużo różnych, głośnych dźwięków.
Zabawa kosztowała mnie łącznie dwie stówki, ale chociaż teraz śpię w miarę spokojnie. No i jestem zorientowany co i jak, gdyby jednak zapukała ta legendarna panewka.
Wielkie dzięki wszystkim za odzew, również ten telefoniczny (@faza20) i sorry za zamieszanie...
Musiał być to pogłos w hali + cholernie głośny wydech Blitz'a, który wydaje dużo różnych, głośnych dźwięków.
Zabawa kosztowała mnie łącznie dwie stówki, ale chociaż teraz śpię w miarę spokojnie. No i jestem zorientowany co i jak, gdyby jednak zapukała ta legendarna panewka.
Wielkie dzięki wszystkim za odzew, również ten telefoniczny (@faza20) i sorry za zamieszanie...