Forum Subaru

Od pewnego czasu miałem problemy w moim Forku (Forester rocznik 2000) z przednimi światłami.
Co pewien czas jeden z reflektorów świecił słabiej (sprawdziłem - żarówki H4 na 100% sprawne).
Okazało się że winne były plastikowe kostki które się stopiły.
Więc nic prostszego, pomyślałem, i kupiłem nowe.
Aby je zamontować szybko i bezboleśnie przeciąłem kabel od starych kostek, wstawiłem zwykłą kostkę "żyrandolową" (patent motocyklowy), która działa na zasadzie łącznika kabli nowej kostki i starej.
Po tej operacji żarówki zaświeciły ale...:

1. Zarówno przy światłach mijania, jak i drogowych pali się niebieska kontrolka świateł drogowych.

2. Światła ustawione manetka w pozycji świateł MIJANIA świecą jak światła DROGOWE.

3. Światła ustawione manetką w pozycji świateł DROGOWYCH święcą słabo - słabiej niż światła mijania, silniej niż światła postojowe.

Sprawdziłem bezpieczniki. Wszystko gra.

Może ktoś ma pomysł o co może w tym chodzi?
Jak się zabrać do zdiagnozowania problemu?

Problem podobny do:
http://www.subaruforester.org/vbulletin ... off-45265/

proste, kable są 3 i pomieszane, rozebrać i polutować dobrze.

„Włosy" gdzieś się stykają. Niechlujna robota.
Lub coś innego. Zacznij od połączeń.

Leon - bingo!

Dziękuję za precyzyjną diagnozę - być może dla Ciebie to była chwila aby to napisać, dla mnie to rozwiązanie problemu który mnie trapił od pewnego czasu. Wdzięczność!