Forum Subaru

Witam wszystkich. Dzisiaj podczas obsługi mojego Outbacka mój mechanik niby przez przypadek minimalnie połamał mocowanie żarówki h7 , dokładnie mocowanie sprężynki trzymającej żarówkę w reflektorze. Efekt jest taki, że żarówka nie ma prawidłowego trzymania i lata po całym reflektorze. Czy może ktoś, z was próbował takie coś jakoś naprawić?.
Czy może da się wymienić samo mocowanie z innego reflektora?

Nie miej mu za złe. Klosze/ odbłyśniki w legacy/ outback są z plastiku który robi się kruchy jak lód od czasu i temperatury. W 8-10 letnim aucie naprawdę sam pęka. Przerabiałem to u siebie. Pozostaje Ci zakup nowej/ używanej lampy lub jacyś magicy od regeneracji, może mają jakieś sposoby (bo skoro pęka plastik to i powłoki odblaskowej raczej na pewno brak). Nad tematem pochylałem się u siebie przez rok i skończyło się kupnem innych- nowych/ używanych lamp.

Absolutnie nie mam tego za złe taki sam system jest montowany w Skodach i wielu innych markach.
Na razie żarówkę trzyma miedziany drut. Żarówka siedzi stabilnie."Patent" musi wytrzymać do zakupu chyba nowych lamp

Warto pomyśleć o nowych lampach bo skoro ten plastik pęka to i powłoki odblaskowej na nim już pewnikiem całkiem brak. dopiero jasność Ci zawita przed grilla !! Stwierdzone empirycznie. A bez wyciągania lampy w przedlifcie nie wyjmiesz odbłyśnika (musisz wyjąć lampę i rozpołowić ją mimo że sam odbłyśnik trzyma się na 3 wkrętach i już prawie prawie próbuje wyjść otworem żarówki to jednak brakuje te 4 mm.

Za parę stówek w Krakowie zrobią i będą lepsze niż z fabryki...

Dwie w sensie?

W sensie za jedną dwie