Strona 1 z 2
hamulce piszczą:/
: 22 maja 2009, o 20:28
autor: seiken
Szanowni
Piszczą mi przy delikatnym hamowaniu hamulce (chyba)
Szczególnie jak poruszam się w korku brzmi to nie estetycznie:)
Nie jest to najlepszy dodatek do dzwięku z supersprinta.
Co mam zrobić? Tylko nie mówcie że czas wymienić auto:)
pozdro
Re: hamulce piszczą:/
: 22 maja 2009, o 20:38
autor: jarmaj
A jakie masz klocki?
Bo jak piszą, to albo masz je przypalone, albo po prostu masz dobre (sportowe) klocki.
Re: hamulce piszczą:/
: 22 maja 2009, o 20:40
autor: deLux
a masz w ogóle klocki?
Re: hamulce piszczą:/
: 22 maja 2009, o 20:46
autor: seiken
klocki mam fabrykę subaru, za tydzień DS montuje. I na bank są jeszcze dobre.
Re: hamulce piszczą:/
: 22 maja 2009, o 20:48
autor: jarmaj
Jakie DS?
DS2500? To spodziewaj się więcej piszczenia

Re: hamulce piszczą:/
: 22 maja 2009, o 20:49
autor: seiken
no 2500:P
Re: hamulce piszczą:/
: 22 maja 2009, o 20:50
autor: seiken
czyli jak piszą hamulce to kawior?:))
Re: hamulce piszczą:/
: 22 maja 2009, o 20:56
autor: jarmaj
Jak masz teraz seryjne i piszczą, to znaczy że pewnie są trochę przypalone.
Natomiast wszystkie klocki sportowe (zresztą nie posiadające homologacji na ulicę

) są robione z na tyle agresywnych mieszanek, że piszczą.
Chociaż ds2500 nie jest jakiś wybitnie piskliwy. Posłuchaj kogoś, kto jeździ na Carbone Lorraine, ludzie obok czasem z przerażeniem uszy sobie zasłaniają

Re: hamulce piszczą:/
: 22 maja 2009, o 21:06
autor: seiken
No to wszystko jasne.
I tak za tydzień wymieniam, więc zobacze może i tarcze wymienie.
dziękuje za info.
Posłuchać nie mam kogo, bo po mojej wśi nic takiego nie śmiga. Mieszkam tu 9 lat i jeszcze nie spotkałem subaru na słupskich blachach (no oprócz swojego:P )
A muszę przyznać że te fabryczne faktycznie są słabe. Chciaż nie upalam wogóle, ale hamulce rozczarowują.
Założyłem fabryke z myślą że jeżeli faktycznie kiepska to do lata pośmigam. No i faktycznie czas na zmianę, żeby w sezonie było dobrze.
Uff, rozpisałem się,ale tak mam po kilku broffcach:)
Re: hamulce piszczą:/
: 22 maja 2009, o 23:22
autor: LORD VADER
seiken pisze:
Posłuchać nie mam kogo, bo po mojej wśi nic takiego nie śmiga. Mieszkam tu 9 lat i jeszcze nie spotkałem subaru na słupskich blachach (no oprócz swojego:P )
byl jeden - pod solarium parkowal

Re: hamulce piszczą:/
: 23 maja 2009, o 08:56
autor: seiken
a faktycznie zapomniałem:P
Ale to było subaru???

Re: hamulce piszczą:/
: 23 maja 2009, o 09:43
autor: LORD VADER
seiken pisze:a faktycznie zapomniałem:P
Ale to było subaru???

jak wyjezdzalo z salonu to jeszcze tak
Re: hamulce piszczą:/
: 23 maja 2009, o 22:48
autor: jmiciuk
To jak juz w temacie piszczenia - zmieniam klocki i tarcze - czy klocki ferodo zwykle (premier) beda piszczec ? Bo nienawidze piszczacych hamulcow i jak maja piszczec to ich niechce
Re: hamulce piszczą:/
: 24 maja 2009, o 00:17
autor: hogi
jmiciuk pisze:
To jak juz w temacie piszczenia - zmieniam klocki i tarcze - czy klocki ferodo zwykle (premier) beda piszczec ? Bo nienawidze piszczacych hamulcow i jak maja piszczec to ich niechce
Nie hamują , to i nie piszczą...

Re: hamulce piszczą:/
: 24 maja 2009, o 01:08
autor: LORD VADER
to nie hamulce - to bida piszczy
premiery od razu sobie do roweru wsadz - taki sam efekt uzyskach - generalnie ferodo to se mozna nad kominkiem powiesic

Re: hamulce piszczą:/
: 24 maja 2009, o 02:17
autor: Alan, Alan, Alan!
LORD VADER pisze:
generalnie ferodo to se mozna nad kominkiem powiesic
ta
ejpi rejsingi. 20 tysi tylko

moze 25
Mi w Zabie jakies klocki za 120pln hamowaly, w WRX Ferodo Performance hamuja, leszcz i dupa jestem.
Re: hamulce piszczą:/
: 24 maja 2009, o 10:33
autor: Arti
LORD VADER pisze:
generalnie ferodo to se mozna nad kominkiem powiesic
remek pisze:
ejpi rejsingi. 20 tysi tylko moze 25
remek pisze:
WRX Ferodo Performance hamuja
I to bardzo dobrze hamują.
Re: hamulce piszczą:/
: 24 maja 2009, o 10:50
autor: michal
Tubiś, czy hamulce muszą mieć wysoki współczynnik hajędowości aby działać?
Re: hamulce piszczą:/
: 24 maja 2009, o 11:04
autor: pablonas
michal pisze:
Tubiś, czy hamulce muszą mieć wysoki współczynnik hajędowości aby działać?
To zależy gdzie się mieszka

Ja mieszkam na prowincji to i hamulce mogę mieć lucasa. Wstydu na dzielni nie ma.
Ale o czym gadać z lachonami w trendi warszawskich klubach? Przecież paragonem za 150 plnów za lucasa jej przed licem nie pomacham
A tak on topic. Często przy seryjnych hamulcach za pisk odpowiada rant na tarczy hamulcowej. Trzeba odpowiednio "przypiłować" klocki i jest cisza. Mówię oczywiście o seryjnych hamulcach które same z siebie piszczeć nie powinny.
Re: hamulce piszczą:/
: 24 maja 2009, o 11:12
autor: Arti
pablonas pisze:
Ja mieszkam na prowincji to i hamulce mogę mieć lucasa.
Do nas też jeszcze nie dotarł zachodni trend pt. "droższe=lepsze, tanie=śmietnik". I w sumie całe szczęście, bo do WRXa zapodaliśmy zwykłe klocki w cenie serii i, o zgrozo, działają. A w RXie mam wrzucone najtańsze jakie Marek miał na półce i po zjechaniu z Jodłownika mogłem się zatrzymać.
Ale boję się co będzie jak ta moda tu dotrze - co wymiana części to 3 wartości samochodu.

Najwyżej będzie się kupować naklejki i na "śmietniki" przyklejać loga tych "dobrych".

Re: hamulce piszczą:/
: 24 maja 2009, o 12:07
autor: seiken
pogadałem z kimś kto miał DS2500 i mówi że piszczało ostro.
Postanowiłem więcej piskiem się nie przejmować:)
Re: hamulce piszczą:/
: 24 maja 2009, o 12:17
autor: seiken
тормоза придумали трусы?:))
Re: hamulce piszczą:/
: 24 maja 2009, o 14:52
autor: LORD VADER
michal pisze:Tubiś, czy hamulce muszą mieć wysoki współczynnik hajędowości aby działać?
nie - np pagid niebieski jest tanszy a wg mnie lepiej hamuje - i nie piszczy tylko zgrzyta

a to jest jakies takie latwiejsze do zniesienia
Re: hamulce piszczą:/
: 24 maja 2009, o 15:16
autor: eddie_gt4
seiken pisze:pogadałem z kimś kto miał DS2500 i mówi że piszczało ostro.
Postanowiłem więcej piskiem się nie przejmować:)
starzy gorale mowia, ze WIELE zalezy od tarcz hamulcowych, konstrukcji zaciskow oraz,
last bat not list, tzw. blaszek przeciw-piskowych, szczegolnie w przednich zaciskach

(nieoryginalne klocki najczesciej ich nie maja w komplecie, a jako ze z biegiem czasu koroduja, niektorzy ich nie zakladaja pomimo tego, ze zakladaja nowe klocki)
z wlasnego doswiadczenia powiem, ze DS2500 + OEM tarcze = 0 piskow
mam taki setup i w GT'eku, i w XT'eku - DS2500 nie piszczaly ani nowe, ani +/- do polowy zuzyte, ani lekko hamujac, ani hamujac na maksa... moze zaczna piszczec jak juz beda dozywaly konca swoich dni, nie wiem...
z kolei slyszalem, ze DS2500 w new-age STI z OEM tarczami piszczy jak cholera

Re: hamulce piszczą:/
: 24 maja 2009, o 19:32
autor: jarmaj
Arti pisze:I w sumie całe szczęście, bo do WRXa zapodaliśmy zwykłe klocki w cenie serii i, o zgrozo, działają.
Funkel nowe syryjne estijajowe klocki po 3-4 tygodniach jazdy, prawie wyłacznie po mieście i okolicach (bez wypadu na upalanie), straciły ok 70% swojej grubości. O tym, że przy drugim hamowaniu już nigdy nie działały, nawet nie wspominam....
LORD VADER pisze:nie - np pagid niebieski jest tanszy a wg mnie lepiej hamuje
Trochę się tu nie zgodzę.
Niebieski Pagid jest trochę słabszy od ds2500 - mniej na temperaturę odporny. Ale róznica faktycznie bardzo mała i z uwagi na znacznie niższą cenę niż ds2500 często właśnie jego wybierałem (tym bardziej, że mogłem go kupować jeszcze taniej, niż wszelkie rynkowe ceny

). Ale jest odrobinę gorszy.