Strona 1 z 1

katalizator, lambada i środkowy wydech

: 26 maja 2009, o 15:20
autor: st3mpien
witajcie,
temat - katalizator. brzęczy coś w środku niemiłosiernie szczególnie w zakresie 2500 - 2800 obr. Uznalem że trza coś z tym zrobić. Pierwszy pomysł wyciąć i zastąpić - i tu pierwsze pytanie - CZYM ? rurą ? czy może siakąś strumienice z allegro za pięć dyszek ? :-) problemem wydaje sie wsadzona w to nieszczęsne urządzenie lambada. By ją trza było jakoś w tę rurę zainsalować bo bez lambady nie ma jazdy. Ale pytanie czy lambada będzie sobie tak samo działać wsadzona jakimś sposobem bezpośrednio w rurę jak pierwotnie przez japońskich inżynierów osadzona w katalizatorze?
A swoją drogą środkowy tłumik też bym wyrzucił, bedzie lepiej chodził może :mrgreen: dokonał ktoś takiego barbarzyństwa ?
A i jeszcze jedno - sonde mam tylko tę jedną, nieprawdaż ?

Re: katalizator, lambada i środkowy wydech

: 26 maja 2009, o 16:01
autor: jarmaj
st3mpien pisze:czy może siakąś strumienice z allegro za pięć dyszek ? :-)

No, strumienica to jest to. Ponoć przyrost mocy jest porównywlany do efektu zawieszenia płyty kompaktowej na lusterku, a jedynie minimalnie ustępuje efektom zamocowania niebieskich lampek na spryskiwaczach przedniej szyby.




:mrgreen:

Ale kata jak padł to bym wywalił. A sondę wkręcił bym w rurę i zobaczył co będzie. ;-)

Po usunięciu środkowego tłumika pewnie lepiej chodził nie będzie, ale z pewnością głośniej.

Re: katalizator, lambada i środkowy wydech

: 27 maja 2009, o 12:07
autor: st3mpien
no wlasnie nie do końca precyzyjnie sie wyraziłem. chodziło mi wlaśnie o głośniej (lub moze po prostu ładniej, bardziej basowo) bo na przyrost mocy to nie licze za bardzo ;-) Na jaką cholere w ogole są te stumienice ? Przypadkiem to nie coś w rodzaju magnetyzera :-) hehe. Swoją drogą miałęm zamontowane magnetyzery jak kupiłem mojego bolida. Uprzedzając złośliwe kometnarze - zmieniłem nieco miejsce insalacji owych magneryzerów. Obecnie zamontowane są na szczycie góry gruzu nieopodal garażu ;-)