Jaki olej czyli najgorszy możliwy temat
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 37 razy
- Polubione posty: 76 razy
Jaki olej czyli najgorszy możliwy temat
Piter 35, a masz dane porównawcze, które jednoznacznie potwierdzą, że Orlem czy Lotos jest słaby?
http://www.wykop.pl/ramka/3926451/najle ... stawienie/
http://www.wykop.pl/ramka/3926451/najle ... stawienie/
Dolce far niente
Jaki olej czyli najgorszy możliwy temat
Long Life to kit marketingowy, jest dobry dla producenta i ekologów.
Zmieniaj olej co 10-15kkm lub co rok i uratuj swój silnik.
Zmieniaj olej co 10-15kkm lub co rok i uratuj swój silnik.
"Każdy dobry uczynek będzie słusznie ukarany"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
- stach22
- 6 gwiazdek
- Auto: Impreza, Beema i jeszcze Suzuki
- Polubił: 203 razy
- Polubione posty: 479 razy
Jaki olej czyli najgorszy możliwy temat
Dziedzic, budyń z czego, syntetyku?
To jest nowy samochód
KONIEC PISLANDU
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 37 razy
- Polubione posty: 76 razy
Jaki olej czyli najgorszy możliwy temat
stach22, Niestety nawet po syntetyku, ale po kilku wymianach.
Na tym problem polega że jeśli kupujesz w miarę nowe samochody i je często zmieniasz to prawdopodobnie nie zauważysz różnicy, problem będzie później.
Pewnie nie będzie dotyczył ciebie, ale 3-4 właściciela tego samochodu.
Na tym problem polega że jeśli kupujesz w miarę nowe samochody i je często zmieniasz to prawdopodobnie nie zauważysz różnicy, problem będzie później.
Pewnie nie będzie dotyczył ciebie, ale 3-4 właściciela tego samochodu.
- Użytkownicy, którzy polubili ten post :
- leon (12 sty 2019, o 19:16)
"Każdy dobry uczynek będzie słusznie ukarany"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
- stach22
- 6 gwiazdek
- Auto: Impreza, Beema i jeszcze Suzuki
- Polubił: 203 razy
- Polubione posty: 479 razy
Jaki olej czyli najgorszy możliwy temat
Paku, tak może być. Ale motoryzacja idzie naprzód, standardy starych rzęchów o nieznanej przeszłości nie da się przełożyć do nowoczesnych konstrukcje. U mnie jest cała masa czujników lepkości etc. które na bieżąco kontroluje stan oleju.
Dla przykładu, jazda na dużych obrotach przy dużych prędkościach znacząco skraca okresy do przegladu. Kiedyś w pierwszej zimie jeździłem do pracy obwodnica na nierozgrzanym silniku i zauważyłem, ze okres do przegladu znacząco się skraca. Potem zmieniłem trasę na spacerową i okres zaczął się wydłużać. Tak więc to działa.
Natomiast oczywiście, jeśli zachcę samochód zostawić dla siebie, to kolejne wymiany oleju będą częstsze.
Ja myślę, że koncepcja LL w odpowiednich jednostkach dobrze się sprawdza a wymiany oleju w nowych subaru co 15tys. jest zwykłym zdzierstwem i dorabianiem filozofii.
Dla przykładu, jazda na dużych obrotach przy dużych prędkościach znacząco skraca okresy do przegladu. Kiedyś w pierwszej zimie jeździłem do pracy obwodnica na nierozgrzanym silniku i zauważyłem, ze okres do przegladu znacząco się skraca. Potem zmieniłem trasę na spacerową i okres zaczął się wydłużać. Tak więc to działa.
Natomiast oczywiście, jeśli zachcę samochód zostawić dla siebie, to kolejne wymiany oleju będą częstsze.
Ja myślę, że koncepcja LL w odpowiednich jednostkach dobrze się sprawdza a wymiany oleju w nowych subaru co 15tys. jest zwykłym zdzierstwem i dorabianiem filozofii.
KONIEC PISLANDU
Jaki olej czyli najgorszy możliwy temat
Kiedyś widziałem filmik z remontu (raczej demontażu) silnika BMW po ponad 200kkm i serwisowanego tylko w stacjach w Niemczech. Zakładam że olej LL i że był wymieniany.
Silnik wyglądał jak ten z filmu wyżej. Podobny stan widziałem na własne oczy w jakimś Francuzie z pół roku temu.
Oba oleje były na pewno syntetyczne bo innych już nie ma.
Silnik wyglądał jak ten z filmu wyżej. Podobny stan widziałem na własne oczy w jakimś Francuzie z pół roku temu.
Oba oleje były na pewno syntetyczne bo innych już nie ma.
"Każdy dobry uczynek będzie słusznie ukarany"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
- stach22
- 6 gwiazdek
- Auto: Impreza, Beema i jeszcze Suzuki
- Polubił: 203 razy
- Polubione posty: 479 razy
Jaki olej czyli najgorszy możliwy temat
Mój przyjaciel zrobił ponad 250 tys X320D. Wymiana oleju tylko wg wskazań komputera. Zero problemów.
KONIEC PISLANDU
Jaki olej czyli najgorszy możliwy temat
Silnik tak samo będzie się zużywał nowy czy stary, nowy po prostu więcej wytrzyma .. bo jest nowy.
Zresztą zobacz, sam piszesz że jeśli mierzy się lepkość to rejestrując jej zmiany zmienia się też termin/przebieg wymiany oleju.
To jest dokładnie to samo.
Zresztą zobacz, sam piszesz że jeśli mierzy się lepkość to rejestrując jej zmiany zmienia się też termin/przebieg wymiany oleju.
To jest dokładnie to samo.
Otworzył silnik ?
"Każdy dobry uczynek będzie słusznie ukarany"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 74 razy
- Polubione posty: 425 razy
Jaki olej czyli najgorszy możliwy temat
Oczywiście wydłużone okresy okresy wymian są wyłącznie działaniem marketingowym. Podobnie jak z rodzajami zalecanych olejów, u ich genezy nie leży w najmniejszym stopniu troska producenta o trwałość silnika.
Mając nowe auto, które z założenia wymieni się po 2-3 latach jak skończy się leasing, czy inna forma czasowego użytkowania, ma się to najczęściej w nosie. I o to chodzi właśnie producentom. Klient szczęśliwy, że nie musi często do serwisu jeździć, płacić za przeglądy, więc jest to dla tegoż klienta istotny czynnik decydujący o wyborze tego a nie innego samochodu. Ale dla producenta ważny tu jest TYLKO ten pierwszy klient i okres gwarancji. Reszta jest nieistotna.
Mając nowe auto, które z założenia wymieni się po 2-3 latach jak skończy się leasing, czy inna forma czasowego użytkowania, ma się to najczęściej w nosie. I o to chodzi właśnie producentom. Klient szczęśliwy, że nie musi często do serwisu jeździć, płacić za przeglądy, więc jest to dla tegoż klienta istotny czynnik decydujący o wyborze tego a nie innego samochodu. Ale dla producenta ważny tu jest TYLKO ten pierwszy klient i okres gwarancji. Reszta jest nieistotna.
- Użytkownicy, którzy polubili ten post :
- ptk22 (12 sty 2019, o 00:31)
- stach22
- 6 gwiazdek
- Auto: Impreza, Beema i jeszcze Suzuki
- Polubił: 203 razy
- Polubione posty: 479 razy
Jaki olej czyli najgorszy możliwy temat
Ciekawe dlaczego(wobec tego co piszesz) klasa premium najlepiej trzyma cenę po długich przebiegach i wieloletnim użytkowaniu? Sugerujesz, że Mercedes i BMW mogą sobie pozwolić na utratę prestiżu taką naiwną "oszczędnością''?jarmaj pisze: ↑11 sty 2019, o 12:00Oczywiście wydłużone okresy okresy wymian są wyłącznie działaniem marketingowym. Podobnie jak z rodzajami zalecanych olejów, u ich genezy nie leży w najmniejszym stopniu troska producenta o trwałość silnika.
Mając nowe auto, które z założenia wymieni się po 2-3 latach jak skończy się leasing, czy inna forma czasowego użytkowania, ma się to najczęściej w nosie. I o to chodzi właśnie producentom. Klient szczęśliwy, że nie musi często do serwisu jeździć, płacić za przeglądy, więc jest to dla tegoż klienta istotny czynnik decydujący o wyborze tego a nie innego samochodu. Ale dla producenta ważny tu jest TYLKO ten pierwszy klient i okres gwarancji. Reszta jest nieistotna.
KONIEC PISLANDU
- stach22
- 6 gwiazdek
- Auto: Impreza, Beema i jeszcze Suzuki
- Polubił: 203 razy
- Polubione posty: 479 razy
Jaki olej czyli najgorszy możliwy temat
Paku, a czy Ty rozkręcasz lodówkę po długim a bezawaryjnym przebiegu?
KONIEC PISLANDU
Jaki olej czyli najgorszy możliwy temat
No nie ale to inne koszty i nie zbieram lodówek :)
Za to mam samochód który mam już 18 lat i mam nadzieję że będę go miał następne 20 lat. A silnik niestety ma już trzeci :)
Za to mam samochód który mam już 18 lat i mam nadzieję że będę go miał następne 20 lat. A silnik niestety ma już trzeci :)
"Każdy dobry uczynek będzie słusznie ukarany"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
- stach22
- 6 gwiazdek
- Auto: Impreza, Beema i jeszcze Suzuki
- Polubił: 203 razy
- Polubione posty: 479 razy
Jaki olej czyli najgorszy możliwy temat
No tak to już jest z silnikami. Ale prawie 40 lat, to chyba na wylot przerdzewieje?
KONIEC PISLANDU
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 74 razy
- Polubione posty: 425 razy
Jaki olej czyli najgorszy możliwy temat
Oczywiście, robią tak od wielu lat.
I nie są ani odrobinę naiwni. Dzięki temu powiększają swoje dochody
- stach22
- 6 gwiazdek
- Auto: Impreza, Beema i jeszcze Suzuki
- Polubił: 203 razy
- Polubione posty: 479 razy
Jaki olej czyli najgorszy możliwy temat
No dobrze, ale prestiżu jednak nie tracą, bo utrata wartości jest najmniejsza. To jak to jest, może jednak odrobina teorii spiskowej?
KONIEC PISLANDU
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 74 razy
- Polubione posty: 425 razy
Jaki olej czyli najgorszy możliwy temat
Tia, spiskowej...
Masz rację, w tym wszystkim jest duży udział naiwności. Tyle, że nie po stronie producentów
Masz rację, w tym wszystkim jest duży udział naiwności. Tyle, że nie po stronie producentów
Jaki olej czyli najgorszy możliwy temat
"Każdy dobry uczynek będzie słusznie ukarany"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
- stach22
- 6 gwiazdek
- Auto: Impreza, Beema i jeszcze Suzuki
- Polubił: 203 razy
- Polubione posty: 479 razy
Jaki olej czyli najgorszy możliwy temat
Jarmaj, myślisz, że kupując Opla przechytrzyłeś system?
Paku, jeśli masz na myśli japończyka, to nie byłbym taki pewny co do blachy, choć Subaraki to chyba jeszcze mają najlepszą
Paku, jeśli masz na myśli japończyka, to nie byłbym taki pewny co do blachy, choć Subaraki to chyba jeszcze mają najlepszą
KONIEC PISLANDU
Jaki olej czyli najgorszy możliwy temat
Toyota Land Cruiser
"Każdy dobry uczynek będzie słusznie ukarany"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
Jaki olej czyli najgorszy możliwy temat
Nie są..
"Każdy dobry uczynek będzie słusznie ukarany"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"
"Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył. Kto miał się ześwinić, to się ześwinił"