Forum Subaru

wypierdziało mi uszczelkę pod głowicą i się zastanawiam czy to normalne i czy ktoś miał z tym problem czy tylko mój forek jest ztetryczały i zachowuje się jak stara baba ciągle u lekarza. (nawet ostatnio się zastanawiałem czy go w urzędzie nie przerejestrować na składaka bo z oryginału to tylko ja w nim zostałem )
zaczynając od początku nie miałem wcześniej problemu z temperaturą chłodzenia, wymieniono mi rozrząd (bo tak zawsze robię jak kupuję stare autko)zrobiłem po wymianie ok 40km spokojnie i zadowolony, potem znajomemu chciałem pokazać gdzie sobie może wsadzić nowego fiata i porażka 180 z bólem(oczywiście niemiecka autostrada)30km szybszej jazdy i gazownik odmawia posłuszeństwa( bo brak płynu chłodzącego swoją drogą dobrze że tak to działa bo bym chyba ten silnik z topił) wskaźnik temperatury zatacza drugie koło fiat górą po wystygnięciu zalałem płyn po czym forek go przecisnął przez zbiornik wyrównawczy w całości, diagnoza wypierdek uszczelki sprężanie w układzie chłodzenia z jednego garka. mam pytanie czy przy przebiegu 160 tysi mogło się coś tam zaczynać a ja to skończyłem czy błąd ludzki co o tym sądzicie ?

g-r-z-e-s pisze:gazownik

Kolejny zepsuty gazem Forek...

W nierzeźbionych 2.0T się praktycznie niezdarza, w rzeźbionych np. z LPG bardzo często. Stawiam 100PLN że głowice będą śmietnik, ew. powypalane zawory.

g-r-z-e-s, na gazie jechałeś (po tej niemieckiej autostradzie)? Jaka instalacja? Sekwencyjna czy mieszalnikowa?

Azrael pisze:W nierzeźbionych 2.0T się praktycznie niezdarza, w rzeźbionych np. z LPG bardzo często. Stawiam 100PLN że głowice będą śmietnik, ew. powypalane zawory.

Jak głowice padnięte,i reszta do d..y,to reanimacja bez sensu,na własnej kieszeni sprawdzone.Reanimujesz 2,0 S-T,i wciąż,mimo wydanych 3-5 tysi masz nic co niby jest Subaru ( AT).Polecam wrzutkę motoru z chociażby GT (japończyk 250-265 HP),tańszy w zakupie,rzeźba niewielka(podpowiem),remap u Jako i wreszcie możesz cieszyć się ze swojego SUBARU.Dla skrzywionych subaromaniaków-dodatkowo-wywalić prekatalizator,pierwszy i drugi kat......tor,założyć wydech- zamiast oryginału nierdzewkę u Roberta w Łodzi - "przelot" ładnie pospawany( 1500 pln),kobieta trochę marudzi że głośno,ale jej nie słucham od kiedy cofając przed domem.wpięła hak swojego auta w bok MOJEGO Subaru.

PS-od momentu kiedy w S-Turbo zamieszkał nowy motor-zmieniło się moje podejście do .................................... .

Jako raczej nie zremapuje S-turbo, do tego trzeba Ecuteca.

pablonas pisze: g-r-z-e-s, na gazie jechałeś (po tej niemieckiej autostradzie)? Jaka instalacja? Sekwencyjna czy mieszalnikowa

na gazie sekwencja brc ale ona ma rok i jeszcze nie była dobrze dostrojona i przez ten rok jeździł dziadek który tylko rypał zderzakami bo se rady nie dawał z mocą
,po rozebraniu na razie wygląda że to tylko głowica (zawory nie)ale szpenio powiedział że idą obie i z zaworami żeby już tam nie zaglądać
a co z czynnikiem ludzkim czy możliwe jest że coś nieodpowietrzone i dlatego się przegrzał a uszczelka jest wynikiem temperatury i jak to sprawdzić

jarmaj pisze: Kolejny zepsuty gazem Forek..

ja mam ente auto z gazem i żadno nie padło po 20tyś poprzednią toyotą zrobiłem 50tyś i żadnych oznak zużycia a taniocha straszna i nie żal przycisnąć

g-r-z-e-s pisze:jeszcze nie była dobrze dostrojona

I już sam sobie odpowiedziałeś, czemu tak się stało.

Jeździć na gazie to , ale jeździć na źle zestrojonym gazie i w dodatku dawać w palnik wtedy to


Po prostu na własne życzenie wysadziłeś sobie motor.

Kolejny który "zaoszczędził".

Azrael pisze: W nierzeźbionych 2.0T się praktycznie niezdarza, w rzeźbionych np. z LPG bardzo często. Stawiam 100PLN że głowice będą śmietnik, ew. powypalane zawory.

Przesadzasz AZ, jakoś nie zaopserwowałem.

Azrael pisze: Jako raczej nie zremapuje S-turbo, do tego trzeba Ecuteca.

Sturbo 177KM.

forek2 pisze: Polecam wrzutkę motoru z chociażby GT (japończyk 250-265 HP),tańszy w zakupie,rzeźba niewielka

W twoim modelu spora rzeźba.

g-r-z-e-s pisze: na gazie sekwencja brc ale ona ma rok i jeszcze nie była dobrze dostrojona i przez ten rok jeździł dziadek który tylko rypał zderzakami bo se rady nie dawał z mocą
,po rozebraniu na razie wygląda że to tylko głowica (zawory nie)ale szpenio powiedział że idą obie i z zaworami żeby już tam nie zaglądać
a co z czynnikiem ludzkim czy możliwe jest że coś nieodpowietrzone i dlatego się przegrzał a uszczelka jest wynikiem temperatury i jak to sprawdzić

Skoro instalacja nie była dostrojona to może i płynu brakowało.
Chociaż, przy wymianie rozrządu to raczej chyba sprawdzili?

Azrael pisze: W nierzeźbionych 2.0T się praktycznie niezdarza, w rzeźbionych np. z LPG bardzo często. Stawiam 100PLN że głowice będą śmietnik, ew. powypalane zawory

prawdopodobnie ani głowice ani zawory nie noszą śladów nadmiernego zużycia ale więcej się dowiem jak wrócą od gościa który je będzie robił.

Jeździć na gazie to , ale jeździć na źle zestrojonym gazie i w dodatku dawać w palnik

byłem na dostrojeniu ale gość se nie poradził,i umawiałem się do innego a cały rozstrój objawiał się tym że przy depnięciu czasem się zdusił za nim poszedł więc nie był to nie wiadomo jaki rozstrój poza tym najprościej jest zwalić na gaz
jarmaj czyś ty przypadkiem nie lekarz oni taż jak nie wiedzą co to zabraniają palić i pić

g-r-z-e-s pisze: ja mam ente auto z gazem i żadno nie padło po 20tyś poprzednią toyotą zrobiłem 50tyś i żadnych oznak zużycia a taniocha straszna i nie żal przycisnąć

Kolejny dowód, że Subaru to porządne auto jest. Na byle... oborniku(?) nie jeździ, jak jakieś wynalazki

g-r-z-e-s pisze:

Jeździć na gazie to , ale jeździć na źle zestrojonym gazie i w dodatku dawać w palnik

byłem na dostrojeniu ale gość se nie poradził,i umawiałem się do innego a cały rozstrój objawiał się tym że przy depnięciu czasem się zdusił za nim poszedł więc nie był to nie wiadomo jaki rozstrój poza tym najprościej jest zwalić na gaz
jarmaj czyś ty przypadkiem nie lekarz oni taż jak nie wiedzą co to zabraniają palić i pić

Naprawdę nie mam żadnego interesu żeby Ci się auto nie rozsypywało.

Wydaj czapkę pieniędzy teraz na naprawę, poskładaj i możesz jeździć dalej. Za jakiś czas pewnie znowu się wysypie, ale to w końcu Twoje pieniądze i nic mi do tego.

Tylko potem już na forum nie lamentuj, że te Subaru to takie nietrwałe, bo przecież źle zestrojony gaz jest czymś najlepszym na świecie.

jarmaj pisze: Tylko potem już na forum nie lamentuj, że te Subaru to takie nietrwałe, bo przecież źle zestrojony gaz jest czymś najlepszym na świecie.

nie lamentuje tylko poszukuje informacji z cudzych doświadczeń bo oto chodzi na forum i chętnie podzielę się swoimi ale zwalanie wszystkiego na gaz jest brakiem wiedzy i doświadczenia z gazem
a subaru dopiero kupiłem i na razie tylko naprawiam więc życz mi wytrwałości i kaski to przynajmniej kolejne subaru ma szanse być zadbane na czym jako fanowi marki powinno ci zależeć (więc liczę i na twoje doświadczenia aczkolwiek nie w temacie gazu bo tu )

g-r-z-e-s pisze:doświadczenia aczkolwiek nie w temacie gazu bo tu

OK, to Ty masz doświadczenia (w temacie źle zestrojonego gazu), ja całe uszczelki. Wiesz, chyba nie chcę się zamienić, tak mi dobrze....

Azrael pisze: Jako raczej nie zremapuje S-turbo, do tego trzeba Ecuteca.

Ja mam przecież s-turbo.

Jakieś pechowe mam te auta, drugi zagazowany przez Jako i coś mi się nie chcą te silniki rozwalić (ani głowice).

Nie pechowe, tylko jak widać, i to nie od dziś, Jako wie co robi.

A gazowane u Zenka z gazowni..... ała..... uszczelki! I głowica! Jakie drogie!

hogi pisze:
Jakieś pechowe mam te auta, drugi zagazowany przez Jako i coś mi się nie chcą te silniki rozwalić (ani głowice)

hogi nie mam szans tego ustawić bo od kiedy kupiłem to cały czas robię jak masz junkersa to wiesz że przed ustawieniem jest dobrze zmienić świece okablowanie itp. do tego doszedł rozrząd wcześniej niema co zaczynać ustawiania bo oni jak Jarmaj na gaz zwalają wszystko na elektrykę a jak już byłem umówiony to padł i tak z tygodnia na tydzień wypatruje końca wydatków przeglądałem wątki gazowej chętnie dam go Jako do obróbki tylko przy mojej robocie to całe zadanie logistyczne i jeśli tylko miejscowi se nie poradzą zapewne uderzę po prośbie

hogi pisze:
Jakieś pechowe mam te auta, drugi zagazowany przez Jako i coś mi się nie chcą te silniki rozwalić (ani głowice)

hogi nie mam szans tego ustawić bo od kiedy kupiłem to cały czas robię jak masz junkersa to wiesz że przed ustawieniem jest dobrze zmienić świece okablowanie itp. do tego doszedł rozrząd wcześniej niema co zaczynać ustawiania bo oni jak Jarmaj na gaz zwalają wszystko na elektrykę a jak już byłem umówiony to padł i tak z tygodnia na tydzień wypatruje końca wydatków przeglądałem wątki gazowej chętnie dam go Jako do obróbki tylko przy mojej robocie to całe zadanie logistyczne i jeśli tylko miejscowi se nie poradzą zapewne uderzę po prośbie
i jakoś tej uszczelki nie łącze z gazem

ŻLE WYREGULOWANY GAZ MASZ ZBT BOGATĄ MIESZANKE WIĘC TEMPERATURA SPALANIA JEST ZA DURZA A DODATKOWO TURBINA TEŻ TEGO NIE LUBI JEDYNY SPOSÓB TO WYREGULOWAĆ TAK ABY TEMPERATURA SPALIN PO LPG BYŁA ZBLIZONA DO SPALNIA BENZYNY BĘDZIE WIĘCEJ LPG SPALAŁ ALE SILNIK I TURBINA NIE DOSTANĄ TAK W D.... NA POCIESZENIE JA POPRZEDNIM LEONEM ZROBOŁEM NA LPG 70 000 KM A POPRZEDNI WŁAŚCIĆJEL TEZ GO NIE OSZCZĘDZAŁ , MÓJ KUMPEL NA LPG W LGASY ZROBIŁ OKOŁO 300 000 KM ZANIM SILNIK PADŁ A PADŁ PO 500 000 KM JNNE SILNIKI OPRUCZ SUBARU TEZ NIE ZAWSZE ZNOSZA LPG A WYPOLONA USZCZELKA MORZE ZDARZYĆ SIĘ I BEZ GAZU , SWOJEGO FORESTERA TEŻ WŁAŚNIE ZAGAZOWAŁEM NO I ZOBACZYMY CO BĘDZIE

wiele krzyku o nic.

bory501, lektura do poduszki:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Netykieta

"zakaz ciągłego pisania wielkimi literami"

jako pisze: forek2 napisał(a):
Polecam wrzutkę motoru z chociażby GT (japończyk 250-265 HP),tańszy w zakupie,rzeźba niewielka

W twoim modelu spora rzeźba.

Robert,spora rzeźba to jest za pierwszym razem,drugi raz to LEGO

Ja w swojim wymienilem uszczelke bo tez mi wydmuchalo a teraz mam problem bo olej mi bierze co to oznacza? Znajomi twierdza ze pierscienie co wy o tym sadzicie?