Strona 1 z 1

Piszczą hamulce.. szlag mnie trafia

: 5 cze 2009, o 22:20
autor: wil3
Witam!

Co może być z hamulcami nie tak? Piszczą czasami jak głupie i to nie wtedy, kiedy hamuję, ale kiedy już odpuszczę hamulec :wall: Najpierw myślałem, że to wina zużywających się Ferodo DS Perf. ale wymieniłem na nówki i kurna to samo :x Zwracałem na to uwagę podczas wymiany klocków, podobno coś tam nasmarowali, coś tam zrobili no i wymienili klocki oczywiście.

Dzisiaj w trasie pipipipipi czasami, a jak już parkowałem to piszczało niemiłosiernie (podczas dużej prędkości tego tak nie słychać, ale jak parkowałem to masakra).

Kiedy przestaje piszczeć: po pierwsze, kiedy wcisnę hamulec :-) po drugie, w trasie jeśli jadę po łuku w lewo - przestaje. Jak prostuję tor jazdy, albo w prawo jadę - nie piszczy.

Wszystko powyższe ma miejsce czasami, nie zawsze, mam wrażenie, że po dłuższej jeździe częściej.

Re: Piszczą hamulce.. szlag mnie trafia

: 6 cze 2009, o 00:31
autor: Azrael
Masz duży rant na tarczach?

Re: Piszczą hamulce.. szlag mnie trafia

: 6 cze 2009, o 13:21
autor: wil3
Będzie z pół milimetra, na pewno nie więcej niż milimetr. Ciężko dokładnie ocenić, bo nie jest kąt prosty, tylko zaokrąglone. Myślisz, żeby tarcze jednak przetoczyć?

Re: Piszczą hamulce.. szlag mnie trafia

: 6 cze 2009, o 13:26
autor: jarmaj
A nie będzie to kwestia luzu na łożysku lub/i przycierającego się zacisku (pływającego)?

Re: Piszczą hamulce.. szlag mnie trafia

: 6 cze 2009, o 13:31
autor: wil3
Zacisk - bardzo możliwe.
Łożysko przednie po tej stronie, co piszczą hamulce, było wymieniane w zeszłym tygodniu. Zaznaczam, że piszczało już dużo wcześniej.
Zaciski podobno zostały przeczyszczone przy okazji wymiany klocków. Nie wiem :/

Re: Piszczą hamulce.. szlag mnie trafia

: 6 cze 2009, o 13:40
autor: Azrael
Przez ranty może piszczeć.

Re: Piszczą hamulce.. szlag mnie trafia

: 6 cze 2009, o 15:22
autor: wil3
Azrael pisze:Przez ranty może piszczeć.
Teoretyczne rozwiązania? Trzeba przetoczyć, czy można uklęknąć przed autem i błagać, żeby przestał? :?

Re: Piszczą hamulce.. szlag mnie trafia

: 6 cze 2009, o 15:25
autor: Azrael
Wymienić

Re: Piszczą hamulce.. szlag mnie trafia

: 6 cze 2009, o 16:24
autor: wil3
Azrael pisze:Wymienić
Po roku i 12tys km? super. Poczekam z tym do powrotu z urlopu :evil:

Re: Piszczą hamulce.. szlag mnie trafia

: 6 cze 2009, o 20:10
autor: Azrael
wil3, jak masz 1mm rantu po 12kkm to nieźle hamujesz :)

Re: Piszczą hamulce.. szlag mnie trafia

: 6 cze 2009, o 20:36
autor: jarmaj
Azrael pisze:wil3, jak masz 1mm rantu po 12kkm to nieźle hamujesz :)

I to należy odbierać jako dużego pozytywa. :-)

Ale faktycznie, jak tak ostro, albo raczej odpowiednio, z hamulców korzystasz, to trzeba pomyśleć nad czymś lepszym.

Re: Piszczą hamulce.. szlag mnie trafia

: 6 cze 2009, o 22:25
autor: Alan, Alan, Alan!
Azrael pisze: wil3, jak masz 1mm rantu po 12kkm to nieźle hamujesz :)
wil3 pisze: Będzie z pół milimetra, na pewno nie więcej niż milimetr.
;-)

ja bym przetoczyl, jak nie pomoze to wymienil, albo sie przyzwyczail ;-)

Re: Piszczą hamulce.. szlag mnie trafia

: 6 cze 2009, o 22:28
autor: Azrael
Polecam 3 rozwiażanie zaproopnowane przez Remka. Ja lubięjak piszczą :D

Re: Piszczą hamulce.. szlag mnie trafia

: 7 cze 2009, o 02:51
autor: wil3
jarmaj pisze:Ale faktycznie, jak tak ostro, albo raczej odpowiednio, z hamulców korzystasz, to trzeba pomyśleć nad czymś lepszym.
Nie ma nic lepszego :/ W sensie, większe tarcze się chyba nie zmieszczą, a klocki, pozwolę sobie zacytować 4T z Katowic, "Nic, co lepiej hamuje od Ferodo DS Performance, raczej nie znajdziesz".

Może coś z moją techniką jazdy w A/T jest nie tak? Nie sądzę, żebym hamował jakoś ostro. Wydaje mi się, że po prostu normalnie. Jak trzeba to mocniej, jak nie trzeba, to słabiej. Zdaję sobie sprawę, że generalnie przy A/T jest większe zużycie hamulców.

Azrael, mi nie przeszkadza jak piszczą, jak hamuje. Tylko jak jadę sobie jak kapelusznik 120km/h a tu nagle słysze ciche piszczenie z prawej, to chyba nie jest normalne. Żona piszczy z prawej, ale to powyżej 200 :whistle: :evilgrin:

Dobra, żeby nie przedłużać, wiem już na czym stoję. Po urlopie przetoczę tarcze, a potem ewentualnie się przyzwyczaję. A przy następnych klockach tarcze wymienię i tyle. Dzięki za sugestie :)

Re: Piszczą hamulce.. szlag mnie trafia

: 7 cze 2009, o 08:11
autor: FUX
Milego urlopu. Pozdrowienia dla Żony.

Re: Piszczą hamulce.. szlag mnie trafia

: 7 cze 2009, o 10:17
autor: wil3
Wyjeżdżamy 19go czerwca, pozdrowienia przekazane, podziękowane i odpozdrowione :-)

Re: Piszczą hamulce.. szlag mnie trafia

: 7 cze 2009, o 11:28
autor: Azrael
wil3, zwykle właśnie piszczy podczas powolnej jazdy.

Re: Piszczą hamulce.. szlag mnie trafia

: 7 cze 2009, o 12:11
autor: FUX
wil3 pisze:Wyjeżdżamy 19go czerwca, pozdrowienia przekazane, podziękowane i odpozdrowione :-)
Jedziecie przez Słowacje i Węgry?

Re: Piszczą hamulce.. szlag mnie trafia

: 7 cze 2009, o 15:48
autor: wil3
Azrael no coż, to będę musiał jeździć szybciej :evilgrin:

FUX nie, przez Czechy. Wyjeżdżamy z okolic Rybnika, dlatego tak. Standardowa trasa: Brno, Wiedeń, Graz. Z uwagi na złote serca rządu słoweńskiego, które dla naszego i swojego dobra ustanowiło te super tanie, rozsądne cenowo winiety półroczne 35 ojro, przed granicą Słowenii odbijamy na Mureck, boczkiem mykniemy na Ptuj omijając Maribor i słynne, równie tanie rondo, potem dalej w dół trasą nr 9 aż do granicy i chorwackiej autostrady A2. Potem Zagrzeb, Split, dalej na południe przez Bośnię, zawracamy na półwyspie w kierunku Orebica i stamtąd promem na Korcule. Trasa trochę dłuższa, ale po pierwsze primo, nie będziemy tym słoweńskim zdziercom płacić za 20km autostrady 160zł, a po drugie primo oszczędzamy na promie ze Splitu, który w dodatku kursuje dwa razy i jedziemy na "częsty i tani" prom z Orebica.

Jak widzisz, odrobiłem pracę domową, obczytałem się na kropce i na cro.pl :mrgreen:

Re: Piszczą hamulce.. szlag mnie trafia

: 7 cze 2009, o 16:01
autor: FUX
Pochwała w rozkazie; ja ruszam pod koniec lipca...

Re: Piszczą hamulce.. szlag mnie trafia

: 7 cze 2009, o 16:05
autor: wil3
FUX pisze:Pochwała w rozkazie; ja ruszam pod koniec lipca...
Ja wracam 5go, to na pewno dam Ci znać co i jak :)

Re: Piszczą hamulce.. szlag mnie trafia

: 7 cze 2009, o 16:51
autor: FUX
ok.