Witam wszystkich serdecznie.
Od roku próbuję zdiagnozować co dolega mojemu forkowi. Kupiłem go z upg. Przed upg chodził równo. W międzyczasie okazało się, że mam delikatnie pęknięte obie głowice. Kupiłem więc drugie, po czym okazało się, że są to głowice od 2.5 STI z USA. Poszły do planowania, założyli i ustawili zawory. Od kiedy został odpalony rok temu cały czas nim trzęsie na biegu jałowym. Potrafi też przerywać przy przyspieszaniu do jakichś 2000 obr/min. Jak już go dotarłem i trochę pojeździłem to zauważyłem też, że ma problem przy około 180 (jakby brakowało mu mocy, odjęcie i ponowne dodanie gazu sprawiało że szarpnął, ale jechał już normalnie). Dodatkowo na biegu jałowym skacze na obrotach. Najpierw spadają dość nisko 400-500, a po chwili skacze na ponad 1000 obr/min i stabilizuje się na swoich 700-800. Występują bardzo sporadyczne wypadania zapłonu na 4 cylindrze. Są takie, że nie wywala checka. Wiem to z wartości rzeczywistych.
Rzeczy które były robione:
-wymiana świec z 5 razy
-wymiana cewek 4 razy
-sprawdzenie napięcia na wiązce (wszystko ok)
-próba zrobienia nowej mapy ( 0 efektów)
-podmiana map 2.5 manual, 2.5 automat, 2.5 sti (nic nie dały)
-zmiana wiązki
-zmiana kolektora ssącego z wiązką
-wymiana rozrządu (sprawdzane było przez 2 różnych mechaników czy na pewno dobrze ustawiony - dobrze)
-podmiana komputerów od 2.5 imprezy i foresterów
-obecnie wymienione wałki na XT (były STI)
-wszystkie czujniki też były podmieniane i też nic to nie dało
-sprawdzane też było napięcie na przepustnicy i pokazuje 5V
-zawory są dopiero co wyregulowane. Ma przejechane 100-200 km od regulacji.
Rok temu po remoncie jak robiłem przegląd to wszystko było dobrze. W tym roku pomiar spalin był podwyższony trochę ponad normę.
Chodzą mi po głowie jeszcze 2 rzeczy. Lambda (ale czy wtedy tak by spadały i wzrastały mu obroty?) i powrót do głowic od XT.
Jeżeli macie jakieś pomysły, to proszę, a wręcz błagam o podzielenie się nimi. Stawiam litra Jacka, albo ducha puszczy za rozwiązanie, które rozwiąże problem.
PS. Jak jadę ze "stałą" prędkością bez tempomatu to czasami delikatnie przyspieszy, zwolni i wróci do pierwotnej prędkości (mowa o prostej drodze). Na tempomacie tego nie ma.
Trzęsienie, szarpanie i sporadyczne wypadanie zapłonu Forester 2.5 XT
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
-
NiewyraźnyPrzekaz
- 0 gwiazdek
- Auto: Forester 2.5 XT
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Trzęsienie, szarpanie i sporadyczne wypadanie zapłonu Forester 2.5 XT
Nikt nic nie wie ?. Mam bardzo podobne objawy i jestem ciekaw czy ktos to rozwiązał
- dzixd
- Moderator działu
- Lokalizacja: Dziki Zachód
- Auto: Legacy IV "prawie spec b h6", legacy II 2.2, 2xLegacy III 2.5 MY99, Impuls - Legacy IV H6 5EAT LPG
- Polubił: 9 razy
- Polubione posty: 307 razy
Trzęsienie, szarpanie i sporadyczne wypadanie zapłonu Forester 2.5 XT
katalizatory są, czy wywalone?
Może głowicę się czymś różnią.
Ja bym zapytał na kropce, bo tam więcej ludzi jest
Może głowicę się czymś różnią.
Ja bym zapytał na kropce, bo tam więcej ludzi jest
Jeździć nie umiem, ale się staram
Naprawiać też nie umiem, ale się staram.
Naprawiać też nie umiem, ale się staram.