Odpala tylko na kable Legacy III
: 16 paź 2022, o 20:58
Witam,
Pacjent: Subaru Legacy III 2.5 benzyna+gaz automat.
Zaczęło się od sporadycznego nieodpalania w różnych momentach, jednak po kilku próbach udawało się załapać i odpalić.
Problem narastał i występował częściej (około 2 miesiące), aż do momentu w którym nie chciał odpalić.
Pomagało jedynie pierwsze odpalanie na kable. Po odpięciu kabli,zgaszeniu auta i próbie odpalenia z samego akumulatora nie było problemem.
Auto trafiło do elektro-mechanika, wywalone zostały zabezpieczenia (odcięcia zapłonu i odcięcie na pompie) i problem zniknął na jakieś 5dni.
Sprawdziłem kostki, przewody, czyszczenia kabli od masy, sprawdzona kompresja na każdym cylindrze (14bar), po wymianie przewodów zapłonowych i świec, pompki paliwa, auto odpaliło jednak zaczęło kulać na obrotach. Przyczyna: brak iskry na 4 cylindrze, więc wymieniłem cewkę. Problem zniknął na 2 dni i znów powrócił (nie odpalał).
Po postoju auto odpala tylko na kable a później problem znika do momentu zostawienia auta na dłużej niż jakieś 3h. Awaryjne odpalanie na gazie jest niemożliwe, bo próbowałem wszystkich kombinacji. Akumulator odpada, bo potrafiłem nim kręcić kilka minut do rozładowania, które było nieskuteczne.
Pytanie, co mogę jeszcze sprawdzić lub zbadać?
Jestem otwarty na wszelkie tropy aby zlokalizować problem :)
Pacjent: Subaru Legacy III 2.5 benzyna+gaz automat.
Zaczęło się od sporadycznego nieodpalania w różnych momentach, jednak po kilku próbach udawało się załapać i odpalić.
Problem narastał i występował częściej (około 2 miesiące), aż do momentu w którym nie chciał odpalić.
Pomagało jedynie pierwsze odpalanie na kable. Po odpięciu kabli,zgaszeniu auta i próbie odpalenia z samego akumulatora nie było problemem.
Auto trafiło do elektro-mechanika, wywalone zostały zabezpieczenia (odcięcia zapłonu i odcięcie na pompie) i problem zniknął na jakieś 5dni.
Sprawdziłem kostki, przewody, czyszczenia kabli od masy, sprawdzona kompresja na każdym cylindrze (14bar), po wymianie przewodów zapłonowych i świec, pompki paliwa, auto odpaliło jednak zaczęło kulać na obrotach. Przyczyna: brak iskry na 4 cylindrze, więc wymieniłem cewkę. Problem zniknął na 2 dni i znów powrócił (nie odpalał).
Po postoju auto odpala tylko na kable a później problem znika do momentu zostawienia auta na dłużej niż jakieś 3h. Awaryjne odpalanie na gazie jest niemożliwe, bo próbowałem wszystkich kombinacji. Akumulator odpada, bo potrafiłem nim kręcić kilka minut do rozładowania, które było nieskuteczne.
Pytanie, co mogę jeszcze sprawdzić lub zbadać?
Jestem otwarty na wszelkie tropy aby zlokalizować problem :)