Czyżby Sąda Lambada ?
: 10 sie 2009, o 01:06
Mam problem z autem zastępczym. Po wizycie u fachowców od rozruszników przestał jeździć. Rozrusznika też nie zrobili, ale to inna historia.
Podłączyłem samochód do lapsa i zrobiłem test: jedynka, dno, dwójka, dno. Po chwili samochód przestał przyspieszać, wartość O2 spadła do 4,4mV !!! mimo że ECU wydłużył czas wtrysku na maksa, a na końcu zdechł. Na postoju natomiast wszystko jest OK.
Czy można jakoś zepsuć sondę, żeby takie jajca wychodziły ? Kabelki sprawdzałem, wszystkie są.
Podłączyłem samochód do lapsa i zrobiłem test: jedynka, dno, dwójka, dno. Po chwili samochód przestał przyspieszać, wartość O2 spadła do 4,4mV !!! mimo że ECU wydłużył czas wtrysku na maksa, a na końcu zdechł. Na postoju natomiast wszystko jest OK.
Czy można jakoś zepsuć sondę, żeby takie jajca wychodziły ? Kabelki sprawdzałem, wszystkie są.