Strona 1 z 2

Zawor upustowy turbiny

: 10 sie 2009, o 02:50
autor: Iskier
Witam,

to moj pierwszy login na tym forum, i odrazu chcialbym prosic o pomoc...

w najblizszych dniach kupuje Type R ver.6 , ktora upatrzylem u handlarza, a ze jest recesja to udalo mi sie wytargowac dobra cene ;)

problem w tym iz w miejscu w ktorym powinien byc zawor uspustowy jest zaslepka i nie wiem czy to prawidlowo i co sie z tym idzie czy silnik albo turbina nie sa uszkodzone albo nei dziala turbina poprawnie, nie wiem w tym temacie zbyt wiele.

dodaje zdjecie i z gory dziekuje za pomoc.

Re: Zawor upustowy turbiny

: 10 sie 2009, o 10:09
autor: AMI
Moim skromnym zdaniem w cywilnym samochodzie zawor powinien byc, o ile nie bylo cos grubo namodyfikowane.
Ale jesli jest tak po prostu zaslepione, bez zadnych zmian, to juz na pewno nie za dobrze.
Oczywiscie zawor zawsze mozna zalozyc.

Dobrze, zebys dowiedzial sie cos wiecej o tym samochodzie.

A jesli wolno zapytac, gdzie go konkretnie kupujesz? PL? UK? Irlandia? Jeszcze gdzies indziej?

Pozdrawiam

Re: Zawor upustowy turbiny

: 10 sie 2009, o 10:12
autor: AMI
Generalnie - z tego co podejrzewam po tym nienajwiekszym niestety zdjeciu - zawor przeszkadzal komus przy wstawieniu czujnika temperatury.
podejrzewam, ze moze byc przynajmiej po remapie jakims, na aftermarketowym standalone byc moze, ktory uzywa czujnika temperatury w dolocie (o ile to co tam widze, to czujnik temperatury, a takie troche odnosze wrazenie).
Chociaz i tak nie rozumiem dlaczego czujnika nie mozna by np. w innym miejscu, z innej strony - o ile to czujnik... a w samochodzie do jazdy na codzien zawor upustowy (recyrkulacyjny, zeby nie bylo watpliwosci) i tak wydaje mi sie dobra opcja.

Re: Zawor upustowy turbiny

: 10 sie 2009, o 13:54
autor: Iskier
mozliwe ze autko bylo cos modyfikowane bo jest to bezposredni import z japoni i ma kupe zegarow w srodku, jade tam dzisiaj zrobie dokladniejsze zdjecia i podesle tutaj moze bedziecie wiedzieli czy wszystko jest ok, auto ma niby przebieg 60k ale cos nie chce mi sie wierzyc, jest to rok 2000 ale np drazek zmiany biegow widac ze byl mocno uzywany.

autko kupuje w IRL, tutaj bede oplacal ubezpieczenie i bede ja trzymal w polsce, troche sie chce poscigac, wrocic do korzeni ;)

Re: Zawor upustowy turbiny

: 10 sie 2009, o 13:57
autor: Azrael
Może ma zawór pod IC jak w starszych np. Ogólnie byłbym bardzo osttrożny w kupownaiu modyfikowanego auta jak się nie znamy i nie mamy fachowca pod ręką.

Re: Zawor upustowy turbiny

: 10 sie 2009, o 14:18
autor: AMI
Iskier - jesli kupujesz gdzies w okolicy Dublina, to odezwij sie na priv - wprawdzie megawiracha nie jestem, ale po tym co napsulem w swoim juz cos tam niecos wiem i co dwie glowy i dwie pary oczu to nie jedna.
Jak cos to moge podjechac z Toba poogladac.

A moze byc tez oczywiscie tak jak mowi Azrael - moze byc zawor wyprowadzony pod intercoolerem z rury.
I rzeczywiscie tez mozna sobie zrobic kuku. Ale tez i faktem jest ,ze po prostu duzo z Japonii przyjezdza juz pomodyfikowanych.
Na pewno bylbym ostrozny z paliwem lanym w Irlandii - tylko Maxol E5 plus na wszelki wypadek pare kropelek jakiegos octane boostera ewentualnie (Lucas, NF, ew. NOS)

Pozdrawiam

Re: Zawor upustowy turbiny

: 10 sie 2009, o 14:26
autor: Iskier
no w dublinie upatrzylem ja ,jade zaraz dokladnie obejrzec i zrobic lepsze zdjecia, kupowac bede w przyszly wtorek, to jak bedziesz mial czas to mozemy tam podskoczyc. stoi tam chyba z 8 type r
AMI,

Re: Zawor upustowy turbiny

: 10 sie 2009, o 14:27
autor: AMI
Kolo lotniska?

Tak nawiasem mowiac zerknij sobie czasem na isdc.ie - czasami pojawiaja sie imprezy w calkiem przyzwoitych cenach, lepszych niz w komisach.
A na gwarancje dawane przez komisy, zwlaszcza w przypadku turbo-Imprezy, i tak jakos mocno bym sie nie napalal.

Re: Zawor upustowy turbiny

: 10 sie 2009, o 14:30
autor: AMI
Tu masz w miare fajna opcje, tylko niestety z dolem silnika do naprawy/wymiany. Ale moze warto potargowac i naprawic.
W razie czego moge Ci dac namiar do dobrego speca, ktory silnik Ci zrobi elegancko :)

http://www.isdc.ie/discussion/index.php?topic=16712.0

Z drugiej strony za ta cene juz mozna sie na new age zasadzac.

Re: Zawor upustowy turbiny

: 10 sie 2009, o 14:36
autor: Iskier
boje sie az tak modyfikowanych imprez, wiem ze ten silnik moze uniesc duzo ale bez przesady, pozatym irole nei szanuja aut wole kupic frsh import , no wlasnei tam kolo lotniska, a na gwarancje nei licze bo i tak na poczatku wrzesnia wywoze ja do polski, jade tam zobacze blizej co i jak, bo nawet nei zagladalem wczesniej pod maske.

Re: Zawor upustowy turbiny

: 10 sie 2009, o 15:31
autor: AMI
Generalnie z tym szanowaniem u Irlandczykow roznie bywa. Akurat czesc jak juz kupuje jakas porzadna w miare impreze to i tak dba o nia.
A co do reszty - i tak nigdy nie wiesz, kiedy panewka poleci ;)
A kwestia czesto jest tez nie ile silnik uniesie, a ile udzwignie skrzynia.
Takze jak juz masz Impreze ze skrzynia 6biegowa, to bym sie nie wahal za mocno znow, bo to kupa kasy sama w sobie, a modyfikacja jedna z lepszych.
Tyle, ze silnik do naprawy. A nie wiem ile chcesz kasy na to wszystko przeznaczyc.
Komisy, zwlaszcza ten kolo lotniska, tez tanie nie sa.

Re: Zawor upustowy turbiny

: 10 sie 2009, o 17:13
autor: Iskier
ok, z tym zaworem upustowym mieliscie racje, jest chyba pod intercolerem(na zdjeciu), no i ogolnei autko wyglada ladnei wiec chyba sie zdecyduje, jest to ostatni wypust z 2000 roku GC8G,
jest jeszcze inna opcja sti 03 w tej samej cenie ale standard spec 265KM bez DCCD i bez pakietu prodrive,
co sadzicie ktore autko warte posiadania?

Re: Zawor upustowy turbiny

: 10 sie 2009, o 17:17
autor: AMI
Pakiet prodrive to i tak w sumie zadna wielka podnieta w sumie, z tego co kojarze akurat - zwlaszcza jesli idzie o mapy w ecu.

Natomiast jesli type-r - upewnilbym sie jakie modyfikacje sa w nim przeprowadzone, zeby potem nie odkrywac wszystkich dziwnosci w trakcie kolejnych problemow jednak.

Re: Zawor upustowy turbiny

: 10 sie 2009, o 17:23
autor: jarmaj
Iskier pisze:co sadzicie ktore autko warte posiadania?
Ja bym wybrał STi '03.

Re: Zawor upustowy turbiny

: 10 sie 2009, o 17:30
autor: Iskier
mozesz uzasadnic dlaczego bys wybral sti 03?, czy dlatego ze ci sie bardziej podoba ,czy dlatego ze jest mlodsze , 6-stka skrzynia ?, chcialbym wiedziec dlaczego?
to wazna decyzja wiec pomozcie...

Re: Zawor upustowy turbiny

: 10 sie 2009, o 17:50
autor: jarmaj
Auto młodsze. To niewątpliwie.

Buda sama z siebie lepsza, sztywniejsza (chociaż niestety cięższa).
Mocna skrzynia, to faktycznie najważniejszy argument. I nie dość że bardzo wytrzymała, to jeszcze świetnie działająca, sama przyjemność zmieniać biegi.
Znacznie lepsze hamulce. Większy IC. Bez problemu wchodzą opony 225/45/17 (czyli można jeździć na re070).

Wygląd? Gdybym szukał auta do postawienia w garażu, oglądania, czyszczenia, polerowania i raz na tydzień przejechania paru km, wybrałbym klasyka. Jak do jazdy, to tak jak napisałem powyżej.

Re: Zawor upustowy turbiny

: 10 sie 2009, o 18:00
autor: Iskier
na poczatku udalo m isie dodac zdjecie teraz nie widze mozliwosci dodawania, jak to zrobic? czyli dodac zdjecie?

zabiles mi klina tymi hamulcami i ta skrzynia, cholernie trudna decyzja, bo przekonuje mnei mocno ten DCCD i odciecie napedu na tyl przy recznym, a na jakis kreciolkach to sie moze przydac, pozatym tak jak mowisz bede jezdzil tym autem 6-8 razy w roku po pare dni ;(, nie badz taki powiedz ze Type R to lepszy wybor, sercem jestem przy tej starszej budzie.

Re: Zawor upustowy turbiny

: 10 sie 2009, o 18:02
autor: Azrael
Iskier pisze: bo przekonuje mnei mocno ten DCCD i odciecie napedu na tyl przy recznym

czy rzeczywiście jesteś pewien że to "odcięcie" działa tak jak sobie wyobrażasz?

Re: Zawor upustowy turbiny

: 10 sie 2009, o 18:05
autor: jarmaj
Iskier pisze:ie badz taki powiedz ze Type R to lepszy wybor
Kolekcjonersko - tak. ;-)

A przy DCCD też trzeba wysprzęglać, bo to nie rozłącza napędu, więc akurat do nawrotów to specjalnie nie ma odniesienia (oczywiście przydaje się w innych sytuacjach).

Re: Zawor upustowy turbiny

: 10 sie 2009, o 18:07
autor: Iskier
ok, wiec juz nei mam wyboru ta sti 03 wlasnei sprzedana ;), wiec moja przygoda bedzie miala miejsce w type R, mam nadzieje ze gdzies sie spotkamy na jakims sciganiu w odolicach dolnegoslaska. pozdrawiam wszystkich i dzieki za porade z tym zaworem.

Re: Zawor upustowy turbiny

: 10 sie 2009, o 18:10
autor: Iskier
czytalem sporo na ten temat i wszedzie opisuja ze przy zaciagnieciu recznego odcinany jest tylny naped, nie wiem tylk ojak zinterpretowac to iz pisza ' chwilowo jest odcinany naped' czy chwilowo to na czas podniesionego recznego czy tylko na chwile i nawet jak masz reczny podniesiony to wraca naped po chwili.
gdzies mialem pare zdan na ten temat tlumaczone z japonskiego ze mozna tez zaciagnac reczny to momentu czerwonej lampki i jechac autem jak przednionapedowym.

Re: Zawor upustowy turbiny

: 10 sie 2009, o 18:13
autor: Azrael
Kompletna bzdura wynikająca z niezrozumienia zasady działania DCCD. Rozpinana jest centralna szpera, nie napęd. Oczywiście możesz zblokować tylne koła ale wtedy albo zostaje zduszomy silnik albo w ciągu ułamka sekundy przednie koła muszą się kręcić 2x szybciej, w praktyce poza rajdówkami z ALSemi krótkimi okresami między rewizyjnymi warto jednak kopnąć w sprzęgło na ułamek sekundy, choćby po to żeby się lepiej odepchnąć.

Re: Zawor upustowy turbiny

: 10 sie 2009, o 18:45
autor: AMI
Nie moge sie jednakowoz oprzec wrazeniu, ze za 8000e w Irlandii to tez sie za ciekawego STi new age nie kupi.
Chyba, ze miales na mysli ten z Donegal na brytyjskich blachach.

Generalnie prawde mowiac skoro chcesz samochod i tak do Polski wiezc, kupowalbym w UK.

Re: Zawor upustowy turbiny

: 10 sie 2009, o 19:18
autor: Iskier
dokladnie mialem na mysli ta sti 03 z Donegal, ale sprzedana. wiec przegladelm kupe ogloszen w UK, jesli znajdziesz jakas za 7k funtow to jestes gosc, wszystkie type R z ver. 6 sa drozsze a pozatym nei ma ich zbyt wiele.
wlasnie sie przejechalem i zaplacilem depozyt, bardzo fajnei pracuje tylko na spietym dyfrze troche szumow ale to chyba normalne.

Re: Zawor upustowy turbiny

: 10 sie 2009, o 19:21
autor: Iskier
Azrael pisze:Kompletna bzdura wynikająca z niezrozumienia zasady działania DCCD. Rozpinana jest centralna szpera, nie napęd. Oczywiście możesz zblokować tylne koła ale wtedy albo zostaje zduszomy silnik albo w ciągu ułamka sekundy przednie koła muszą się kręcić 2x szybciej, w praktyce poza rajdówkami z ALSemi krótkimi okresami między rewizyjnymi warto jednak kopnąć w sprzęgło na ułamek sekundy, choćby po to żeby się lepiej odepchnąć.
Azrael, nie jestem szpecem od dzialania dyfrow ale gdzes to jest opisane ze elektronicznie odcina centralny dyferencjal po zaciagnieciu recznego, juz to szukam dla ciebie.
i postaram sie wkleic,