Forum Subaru

Mam od niedawna Forysia 2.0 XT 177 PS. Ponieważ spala sporo a narazie nie chcę go gazować mam pytanie: przy jakich obrotach będzie palił najmniej. Oczywiście chodzi o obroty które nie zaszkodzą silnikowi. Pytanie jest o tyle zasadne albowiem niektórzy Kierownicy twierdzą że na zużycie paliwa ma głównie wpływ prędkość . Jest to oczywiste na trasie natomiast w mieście (gdzie mamy speed limitowany) jest większa możliwośc wpływu na obroty i stąd moje pytanie.

Sławek, mam takiego samego forka i powiem Ci ,że do dzisiaj nie wiem jak to sie dzieje , że pali zawsze 12-13, robiłem próbe w mieście i minimum jakie udało sie osiądnać, to cos w okolicach 11,cośtam przy jeździe między 2000- 3500 obr, w trasie nawet 10 kiedys było ale to na odcinku 100km przy prędkość ok 110km/h, natomiast wystarczy kilka zdecydowanych manewró wyprzedzania i wracamy do spalania 11,9-13, . Po tych spostrzeżeniach doszedłem do wniosku, że czas przestać mierzyć spalanie bo i tak pali 12-13l/100

Sławek pisze: spala sporo a narazie nie chcę go gazować

jest o tym wątek

Obawiam sie, ze najlepsza metoda na zmniejszenie spalania bedzie przesiadka w Cinquecento :)

esilon pisze:.... Po tych spostrzeżeniach doszedłem do wniosku, że czas przestać mierzyć spalanie bo i tak pali 12-13l/100

jest cały wątek na kropce.
A ja się podpisuję po zacytowanym zdaniem - trasa 11-12, miasto 16-17 (2.5XT) i nie ma cudów :). Jakbym miał natchnienie na oszczędność paliwa, to autobusem, tramwajem... :)

Red

Dzięki, ale istotą pytania są obroty a nie prędkość. Niestety nie mam komputera który pokazuje chwilowe zużycie zależnie od obrotów. Można jechać 70km/h na 3,4 a nawet chyba na 5 i jaki jest tego efekt?. Podobno najlepiej obroty utrzymywać na poziomie 2500-3000 bo wtedy jeszcze nie włącza się turbina ale nie jestem tego pewien.Inną możliwością są obroty na poziomie 2000 , przyśpieszenie jest wtedy tragiczne ale jeżeli nie mogę go i tak wykorzystać bo jadę w kolumnie bez możliwości wyprzedzenia lub na długiej podmiejskiej prostej (nie można szybciej) to może warto?

2000 rpm to nie jest najlepsze dla silnika. Lepiej jechać na wyższych obrotach i lekko przyspieszać. Zamontuj sobie zegar doładowania. Będziesz widział co się dzieje. Im większe doładowanie tym więcej pali.

Filip Cz pisze:2000 rpm to nie jest najlepsze dla silnika. Lepiej jechać na wyższych obrotach i lekko przyspieszać. Zamontuj sobie zegar doładowania. Będziesz widział co się dzieje. Im większe doładowanie tym więcej pali.

moim zdaniem lepiej jest przyspieszac zdecydowanie i krotko, a pozniej utrzymywac rowna predkosc, oczywiscie warto jezdzic na jak najwyzszych biegach

moje doswiadczenia ze spalaniem na codzien to:
IMPREZA 2,5sti = 14 - 17L
FORESTER 2,5 = 8,5 - 9L

samochodzik pisze:

Filip Cz pisze:2000 rpm to nie jest najlepsze dla silnika. Lepiej jechać na wyższych obrotach i lekko przyspieszać. Zamontuj sobie zegar doładowania. Będziesz widział co się dzieje. Im większe doładowanie tym więcej pali.

moim zdaniem lepiej jest przyspieszac zdecydowanie i krotko, a pozniej utrzymywac rowna predkosc, oczywiscie warto jezdzic na jak najwyzszych biegach

moje doswiadczenia ze spalaniem na codzien to:
IMPREZA 2,5sti = 14 - 17L
FORESTER 2,5 = 8,5 - 9L

moje doświadczenia na co dzień
STI 25-55 L
Forester 12-20 L

carfit pisze:

samochodzik pisze:

Filip Cz pisze:2000 rpm to nie jest najlepsze dla silnika. Lepiej jechać na wyższych obrotach i lekko przyspieszać. Zamontuj sobie zegar doładowania. Będziesz widział co się dzieje. Im większe doładowanie tym więcej pali.

moim zdaniem lepiej jest przyspieszac zdecydowanie i krotko, a pozniej utrzymywac rowna predkosc, oczywiscie warto jezdzic na jak najwyzszych biegach

moje doswiadczenia ze spalaniem na codzien to:
IMPREZA 2,5sti = 14 - 17L
FORESTER 2,5 = 8,5 - 9L

moje doświadczenia na co dzień
STI 25-55 L
Forester 12-20 L

55L to tylko na torze, czyli musisz byc szybki na codzien :shock:

Mi średnio z 800 km wyszło 17,5 LPG (miasto)
Teraz zrobiłem 200 km jeżdżąc jak kapelusz, też po mieście.
Wieczorem zatankuję, okaże sie czy warto sie tak włóczyć

Jejku, a mi pali 12,8 - 13,3l w jeździe po mieście :shock: . Czy to znaczy, że jeżdżę jak ostatnia dupa? To cuda chyba jakieś. Legacy było 2.0 i paliło 10.8l, teraz Forek 2.5XT 13,3l. Rozumiem, że powinien palić ok 15l.

Obroty nie mam pojęcia jakie bo to automat. Nie zadaję sobie trudu sprawdzania obrotów.

mi pali od 12 do 30 srednio 15-16 litrow na 100km
osa przyjedz do uleza to zobaczymy czy jezdzisz jak dupa

Vert pisze:osa przyjedz do uleza to zobaczymy czy jezdzisz jak dupa

Nawet bym nie śmiała wjechać na tor, czy jak to się tam nazywa.

osa551 pisze:

Vert pisze:osa przyjedz do uleza to zobaczymy czy jezdzisz jak dupa

Nawet bym nie śmiała wjechać na tor, czy jak to się tam nazywa.

nazywa sie to lotnisko

no a powinnas wiedziec jak bestia sie pozwala rozpedzic droga oso oraz jakie ma mozliwosci trakcyjno hamujace.kolega carfit by Ci pokazal jak sie prowadzi forestera

Vert pisze:kolega carfit by Ci pokazal jak sie prowadzi forestera

a to dziękuję, instruktaż dostaję co weekend od Bilexa

osa551 pisze:

Vert pisze:kolega carfit by Ci pokazal jak sie prowadzi forestera

a to dziękuję, instruktaż dostaję co weekend od Bilexa

Cicho! Jeszcze na dotarciu jest...

Bilex pisze:

osa551 pisze:

Vert pisze:kolega carfit by Ci pokazal jak sie prowadzi forestera

a to dziękuję, instruktaż dostaję co weekend od Bilexa

Cicho! Jeszcze na dotarciu jest...

masz gwarancję to but do spodu

osa551 pisze:

Vert pisze:kolega carfit by Ci pokazal jak sie prowadzi forestera

a to dziękuję, instruktaż dostaję co weekend od Bilexa

a on umi jezdzic ?

Vert pisze:

osa551 pisze:

Vert pisze:kolega carfit by Ci pokazal jak sie prowadzi forestera

a to dziękuję, instruktaż dostaję co weekend od Bilexa

a on umi jezdzic ?

Te! Rajdowiec!

oj bilex z kubitom se nie mozna poflirtowac bo ty na czatach ? do roboty !

Vert pisze:kubitom

chwilowo, to ja się mieszczę w kategorii wagowej małego słonia, nie wiem czy to jeszcze można nazwac "kubitom"

osa551 pisze:

Vert pisze:kubitom

chwilowo, to ja się mieszczę w kategorii wagowej małego słonia, nie wiem czy to jeszcze można nazwac "kubitom"

Mój ty słoniku...

[ Dodano: 2008-02-15, 15:53 ]
a! - dzisiaj 15-sty... to już nie trzeba... :-P

oj tam slonik.sloniki som bardzo ladne :-D

No i zatankowałem.
15,5 l LPG na 100 km.
To daje 35 zł za 100 km.

Otóż wczoraj przeżyłem na cepeenie

9.98l /100km na dystansie 200km w cyklu mieszanym pół na pół miasto/trasa , jazda spokojna z dynamicznym wyprzedzaniem , popsuli mi forka , wczesniej palił 11,5-12.9