Chwilowa utrata mocy.

Pytania i problemy techniczne związane z Subaru. Trytytki, śrubki i inne tematy dla maniaków niszczenia żelastwa ;-)
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
ODPOWIEDZ
kuzi4
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Chrzanów/Łódź
Auto: STi TypeR "22B", GT GF 98, Outback 2,5 '00
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Chwilowa utrata mocy.

Post 15 lut 2008, o 20:57

Dziwne zjawisko zaobserwowałem w mojej Imprezie (1,8). Mianowicie podczas przyspieszania w pewnym momencie pojawia się brak mocy (pedał dno) - silnik przestaje na chwileczkę wchodzić na obroty, po czym wszystko wraca do normy. Nie bardzo wiem o so chodzi?
Ostatnio zmieniony 16 lut 2008, o 19:00 przez kuzi4, łącznie zmieniany 1 raz.



Doxa
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: z krzesła
Polubił: 151 razy
Polubione posty: 121 razy

Post 16 lut 2008, o 00:05

kuzi4, czytałeś temat Filip-a Cz? Borykam się z podobnym problemem :-> . Wymieniłam już kable wysokiego napięcia (lekka poprawa), i dziś świece. Jutro odbieram auto, ciekawa jestem, czy będzie lepiej :roll: Mechanik zapewnia, że jeździł i jest ok.
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)

kuzi4
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Chrzanów/Łódź
Auto: STi TypeR "22B", GT GF 98, Outback 2,5 '00
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Post 16 lut 2008, o 10:59

Świece i kable mam nowe (3kkm). Świece NGK, a kable niestety SENTECH (następna wymiana na fabrykę). Zastanawiałem się, czy to nie czasem wina stożka (poprzedni właściel go zamontował i nie mam airboxa) Auto jest po przeglądzie - wymienine filtry. Silnik na moment zatrzymuje obroty na jednym poziomie, po czym narmalnie się napędza.

mizoo
Awatar użytkownika
Administrator
Lokalizacja: to tu, to tam
Auto: U r a bus (GT)
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Post 16 lut 2008, o 12:41

Ja taka sytuacje mialem na jednej pojezdzawce, jak robilem rekaw i 180 to 2s pozniej auto po prostu przestawalo jechac.... a mialem zwyczajnie za malo paliwa, ktore po ostrym zakrecie odplywalo od pompki. :->

kuzi4
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Chrzanów/Łódź
Auto: STi TypeR "22B", GT GF 98, Outback 2,5 '00
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Post 16 lut 2008, o 12:56

Ja mówię o jeździe na wprost, brak dopływu paliwa do silnika wykluczam.

Bergen
Awatar użytkownika
Moderator
Lokalizacja: Wrocław
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Post 16 lut 2008, o 19:03

Może być:

- przepływomierz
- czujnik położenia przepustnicy
- sonda lambda
- cokolwiek innego

Generalnie pierwsza i podstawowa zasada w takich przypadkach - kupujesz spray Kontakt 60 i psikasz nim WSZYSTKIE możliwe połączenia elektryczne :evilgrin:

kuzi4
Awatar użytkownika
4 gwiazdki
Lokalizacja: Chrzanów/Łódź
Auto: STi TypeR "22B", GT GF 98, Outback 2,5 '00
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Post 17 lut 2008, o 00:26

I tak właśnie zrobię...

ODPOWIEDZ