Szpera do ośki...?
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Szpera do ośki...?
Tak sobie niezobowiązująco myślę, podczytuję... więc zapytam i tutejszych ekspertów.
Jest, Waszym zdaniem, sens zakładania szpery do średnioszybkiej ośki (czyli Yarka)? Oczywiście, niezależnie od regularnego tjuningowania wkładki mięsnej
Tzn.
1) na ile szpera zwiększy skuteczność trakcji w zakręcie podczas okazjonalnego upalania (zakładajac wersję: a - z utwardzeniem i ew. obniżeniem zawiasu, b - bez tejże operacji, czyli zostaje relatywnie miękko);
2) na ile szpera wpłynie na trakcję w jeździe cywilnej - np. na zdolność wykopania się w zimie z pułapek oraz przyspieszenia na śliskim.
Poprzedniej zimy miałem okazję sprawdzić Torsena w Alfie 147, i miałem wrażenie że jest sporo lepiej w zastosowaniu cywilnym, niż w wersji z dyfrem otwartym. Na torze - nie wiem.
Wobec powyższego, jeśli tak, to co i gdzie? Oczywiście, nie żadne wyczynowe płytkowe hardkorstwo - jakieś inne rozwiązania? Quaife, KAAZ, coś innego? Kto to dobrze założy i za ile? Oczywiście, przy założeniu że całość instalacji i tuningu ma nie być droższa od reszty auta
No i jeszcze: jakieś wady zeszperowania auta, o których nie pomyślałem, a ktoś zna z autopsji lub ze słyszenia?
Jest, Waszym zdaniem, sens zakładania szpery do średnioszybkiej ośki (czyli Yarka)? Oczywiście, niezależnie od regularnego tjuningowania wkładki mięsnej
Tzn.
1) na ile szpera zwiększy skuteczność trakcji w zakręcie podczas okazjonalnego upalania (zakładajac wersję: a - z utwardzeniem i ew. obniżeniem zawiasu, b - bez tejże operacji, czyli zostaje relatywnie miękko);
2) na ile szpera wpłynie na trakcję w jeździe cywilnej - np. na zdolność wykopania się w zimie z pułapek oraz przyspieszenia na śliskim.
Poprzedniej zimy miałem okazję sprawdzić Torsena w Alfie 147, i miałem wrażenie że jest sporo lepiej w zastosowaniu cywilnym, niż w wersji z dyfrem otwartym. Na torze - nie wiem.
Wobec powyższego, jeśli tak, to co i gdzie? Oczywiście, nie żadne wyczynowe płytkowe hardkorstwo - jakieś inne rozwiązania? Quaife, KAAZ, coś innego? Kto to dobrze założy i za ile? Oczywiście, przy założeniu że całość instalacji i tuningu ma nie być droższa od reszty auta
No i jeszcze: jakieś wady zeszperowania auta, o których nie pomyślałem, a ktoś zna z autopsji lub ze słyszenia?
Re: Szpera do ośki...?
Na przód to chyba ATB Quaife, bo z tego co pamietam, to lepiej mieć ATB niż płytkową na przodzie (a Az będzie wiedział, dlaczego). Ponadto ATB jest mniej kłopotliwe w utrzymaniu od szpery płytkowej (w której, od czasu do czasu, trzeba te płytki powymieniać).
r.
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Szpera do ośki...?
ZTCW, płytkowa może nieco męczyć ręce w jeździe miejskiej, chyba trochę hałasuje, no i faktycznie wymaga regularnej obsługi - jak dla mnie, odpada.
Na forum alfistów wyczytałem, że quaife atb to też torsen (jeśli chodzi o zasadę działania), tylko znacznie lepszy (nie pisali, czemu i jak się ta lepszość przejawia) niż alfowskie Q2.
Ja tam wybredny nie jestem, byleby pomagało - a nie przeszkadzało...
PS. Pytanie przy okazji - dotyczące techniki jazdy. W kilku miejscach na forach czytam opowieści (raz nawet snute z udziałem niejakiego Azraela...), jak to gości w świeżo zeszperowanym aucie niespodziewanie obróciło... Nie za bardzo łapię związek przyczynowo-skutkowy (acz nagły odpływ podsterowności nie jest mej duszy obrzydliwy).
Mała lekcja praktycznej fizyki dla laika...?
Na forum alfistów wyczytałem, że quaife atb to też torsen (jeśli chodzi o zasadę działania), tylko znacznie lepszy (nie pisali, czemu i jak się ta lepszość przejawia) niż alfowskie Q2.
Ja tam wybredny nie jestem, byleby pomagało - a nie przeszkadzało...
PS. Pytanie przy okazji - dotyczące techniki jazdy. W kilku miejscach na forach czytam opowieści (raz nawet snute z udziałem niejakiego Azraela...), jak to gości w świeżo zeszperowanym aucie niespodziewanie obróciło... Nie za bardzo łapię związek przyczynowo-skutkowy (acz nagły odpływ podsterowności nie jest mej duszy obrzydliwy).
Mała lekcja praktycznej fizyki dla laika...?
Re: Szpera do ośki...?
WiS pisze: niezobowiązująco myślę
czy nastepny wątek będzie jak dołączyc tylne kółka do przednich jakims wałem i najlepiej jakim ?
trzeba sobie kupić subaru a nie maltretować plomby
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Szpera do ośki...?
esilon pisze: nastepny wątek będzie jak dołączyc tylne kółka do przednich jakims wałem i najlepiej jakim ?
...a potem zaturbić, zakuć, i na koniec jeszcze nieco odelżyć...
Kłajf jednak wypada taniej, a mniej się rzuca w oczyesilon pisze: trzeba sobie kupić subaru a nie maltretować plomby
Re: Szpera do ośki...?
WiS pisze: Mała lekcja praktycznej fizyki dla laika...?
To chyba nie tak.
Ja jakiś czas jeździłem lekko nadsterownym autem FWD bez, a potem ze szperą.
Jak wracałem od mechanika, po wymianie skrzyni - to władowałbym się w samochody stojące przy chodniku, dlaczego? Podstawową różnicą jest to, że z otwartym dyfrem kierownica odkręca się łatwo i auto pluje przodem. A ze szperą kierownica się nie odkręca, a wręcz przeciwnie - ściąga ją do środka łuku (a auto skręca). Dlatego może to zaskoczyć kogoś, kto nie jest przygotowany (tak jak ja byłem). Podobna sytuacja ma miejsce, gdy koła stoją na różnych podłożach (mniej, lub bardziej przyczepne) - wtedy trzeba mocno trzymać kierownicę.
Za to już po paru godzinach jazdy nie wyobrażałem sobie, jak można było jeździć bez szpery przy mocnym FWD (nie wiem tylko, czy Yaris się do nich zalicza ).
No i obawiam się, że do T-Sporta nie ma żadnego quaife'a (chyba, że pasuje tam skrzynia ze Starlet lub innej Toyoty - swoją drogą - masz 6MT, czy 5MT?), innych firm się nie spodziewam, więc problem masz z głowy. Cena również nie jest niska - ~600GBP netto.
411KM @ 575Nm
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Szpera do ośki...?
A to brzmi prawdopodobnieowoc666 pisze: ze szperą kierownica się nie odkręca, a wręcz przeciwnie - ściąga ją do środka łuku (a auto skręca).
Z tym akurat nigdy nie miałem kłopotu, zresztą z odkręcaniem też, różne maglownice się w dużych fiatach miewało...owoc666 pisze: wtedy trzeba mocno trzymać kierownicę
Nie zalicza się ale i tak ma problemy z trakcją, więc...owoc666 pisze: (nie wiem tylko, czy Yaris się do nich zalicza ).
Też się obawiam, ale jak uznam, że jest o co grać, to się sprawdzi, co jest dostępne - w końcu Toyota w kilku krajach robiła wyścigowe puchary T-sportów, więc mam nadzieję, że ktoś coś do nich z akcesoriów robił... a może nadal robiowoc666 pisze: No i obawiam się, że do T-Sporta nie ma żadnego ATB,
W razie czego spytam Edwina, 4t et cons. o możliwości rzeźby, czyli adaptacji...
I tak wciąż dużo taniej, niż STIowoc666 pisze: Cena również nie jest niska
Re: Szpera do ośki...?
To nie jest kwestia adaptacji. Musisz mieć taki sam seryjny mechanizm różnicowy jak któryś z tych samochodów:
http://www.quaife.co.uk/shop_category.c ... ry_id/1274
I tyle.
Kupowanie OBXa, czy jeszcze innych, gorszych firm - mija się z celem i jest równoznaczne z proszeniem się o awarię.
Natomiast - jeśli masz fundusze i znajdzie się aplikacja - nie zastanawiaj się ani chwili: auto zmienia się nie do poznania. I to nie tylko na torze. Nawet dynamiczny wyjazd z prostopadłej uliczki przestaje być udręką, a wręcz przeciwnie. Wg mnie każde mocniejsze FWD powinno być wyposażone w LSD. No chyba, że podrywasz małolaty na piski, wtedy odpuść szperę .
http://www.quaife.co.uk/shop_category.c ... ry_id/1274
I tyle.
Kupowanie OBXa, czy jeszcze innych, gorszych firm - mija się z celem i jest równoznaczne z proszeniem się o awarię.
Natomiast - jeśli masz fundusze i znajdzie się aplikacja - nie zastanawiaj się ani chwili: auto zmienia się nie do poznania. I to nie tylko na torze. Nawet dynamiczny wyjazd z prostopadłej uliczki przestaje być udręką, a wręcz przeciwnie. Wg mnie każde mocniejsze FWD powinno być wyposażone w LSD. No chyba, że podrywasz małolaty na piski, wtedy odpuść szperę .
411KM @ 575Nm
Re: Szpera do ośki...?
Jak się kiedyś przyglądałem na RC zeszperowanym ośkom, to auto dociśnięte w ciasnym winklu zachowuje się niemal jak RWD: zewnętrzne koło pracuje i pomaga obrócić auto wokół środka zakrętu. Te ośki nawijały niemalże w miejscu.WiS pisze: kilku miejscach na forach czytam opowieści (raz nawet snute z udziałem niejakiego Azraela...), jak to gości w świeżo zeszperowanym aucie niespodziewanie obróciło...
Natomiast wszelkie szpery typu torque sensing (TorSen, ATB), potrzebują przyczepności na kole, na którym jej brakuje, inaczej nadal pomnażają moment na drugim, tylko że mnożną jest zero :) (Ami mi ostatnio nawet pokazywał filmik z Audi, które nie mogło wyjechać z rolek, ale nie mogę sobie przypomnieć adresu).
Dowiedzieć się, czy była skrzynka ze szperą i takową wykombinować. Tylko gorzej, jak się okaże, że była tylko na prostych zębach ;>WiS pisze: W razie czego spytam Edwina, 4t et cons. o możliwości rzeźby, czyli adaptacji...
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
Re: Szpera do ośki...?
Szybki rekonesans pozwolił uzyskać informację, że to:
http://www.quaife.co.uk/Toyota-Corolla- ... fferential
... jest to, czego potrzebujesz
http://www.quaife.co.uk/Toyota-Corolla- ... fferential
... jest to, czego potrzebujesz
411KM @ 575Nm
Re: Szpera do ośki...?
Niech mi ktoś przypomni w pon. to odpisze szczegółowo i sprawdzę co jest dostepne. :)
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Szpera do ośki...?
owoc666 pisze: to (...) jest to, czego potrzebujesz
Lubię Was, chłopaki Dzięks - no zobaczymy...Azrael pisze: Niech mi ktoś przypomni w pon. to odpisze szczegółowo i sprawdzę co jest dostepne. :)
Re: Szpera do ośki...?
Koła także moglyby być inne...owoc666 pisze:Warto sprzęgło od razu wymienić .
I dywaniki koniecznie...
Dolce far niente
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED ;-)
- Polubił: 213 razy
- Polubione posty: 492 razy
Re: Szpera do ośki...?
owoc666 pisze: Ja jakiś czas jeździłem lekko nadsterownym autem FWD bez, a potem ze szperą.
Owoc a co było nadłubane w Civicu, że był nadsterowny ? Przecież seryjne, homologwane auta nie mogą być z natury nadsterowne, mogą być co najwyżej mało podsterowne
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
Re: Szpera do ośki...?
CTR z fabryki jest lekko nadsterowny. Wystarczyło ująć i leciał bokiem.
Przejedź się, to się przekonasz.
Przejedź się, to się przekonasz.
411KM @ 575Nm
Re: Szpera do ośki...?
Tylko że Wy obaj mówicie o dwóch różnych źródłach nadsterowności.
r.
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED ;-)
- Polubił: 213 razy
- Polubione posty: 492 razy
Re: Szpera do ośki...?
owoc666 pisze: CTR z fabryki jest lekko nadsterowny. Wystarczyło ująć i leciał bokiem.
Przejedź się, to się przekonasz.
Nie jest nadsterowny tylko łatwo w nim wywołać nadsterowność. Jadąc, ze stałym gazem po okręgu i próbując zacieśniać skręt zacznie wyjeżdżać przodem.
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
Re: Szpera do ośki...?
No to jest chyba oczywiste w przypadku aut FWD...Chloru pisze: Nie jest nadsterowny tylko łatwo w nim wywołać nadsterowność. Jadąc, ze stałym gazem po okręgu i próbując zacieśniać skręt zacznie wyjeżdżać przodem.
411KM @ 575Nm
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED ;-)
- Polubił: 213 razy
- Polubione posty: 492 razy
Re: Szpera do ośki...?
owoc666 pisze: No to jest chyba oczywiste w przypadku aut FWD...
To jest oczywiste w przypadku wszystkich seryjnych aut...
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
Re: Szpera do ośki...?
Owocku, ustalmy jedną bardzo ważną rzecz: każde współczesne auto drogowe, aby dostało homologację, musi być z natury podsterowne, bo podsterowność zapewnia wygaszanie (patrz sprzężenie zwrotne ujemne) wpływu sił bocznych na auto (np. od bocznego wiatru czy pochylenia drogi). Auto podsterowne przeciwstawia się działaniu siły bocznej, auto nadsterowne pogłębia jej działanie. Pierwsze może prowadzić przeciętna melepeta, drugie fachowiec, który wie, jak zareagować i potrafi zrobić to szybko, zanim pojazd radośnie opuści czarne.
Wymuszanie pewnych zachowań to jednak coś innego niż naturalne skłonności auta do nich.
I to chyba wszystko, co można w powyższym temacie.
r.
Wymuszanie pewnych zachowań to jednak coś innego niż naturalne skłonności auta do nich.
I to chyba wszystko, co można w powyższym temacie.
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
Re: Szpera do ośki...?
ky pisze: Wymuszanie pewnych zachowań to jednak coś innego niż naturalne skłonności auta do nich.
Dlatego pisząc nadsterowne miałem na myśli łatwość prowokowania takiego zachowania.
411KM @ 575Nm
Re: Szpera do ośki...?
Przestań brnąć: możliwość wymuszenia nadsterowności nie oznacza, że auto jest nadsterowne. Mistrz Zasada wspominał, że do zamiatania tyłem można było nawet zmusić Warszawę M20, która ryła przodem jak świnia. Ale gdy jedziesz po okręgu, spokojnie zwiększając prędkość, a auto zacznie rozluźniać tor jazdy, a nie zacieśniać, to jest podsterowne, koniec, kropka.
r.
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
Re: Szpera do ośki...?
Czyli wg tego, co piszesz - nie ma samochodów nadsterownych.
BTW - nie wiem, czy w sytuacji, którą opisujesz EVO z AYC nie zacznie zacieśniać toru jazdy.
BTW - nie wiem, czy w sytuacji, którą opisujesz EVO z AYC nie zacznie zacieśniać toru jazdy.
411KM @ 575Nm
Re: Szpera do ośki...?
Współczesne, dopuszczone do ruchu? Nie ma. Ale były. Zgadnij, czemu w starych 911 montowano z przodu ciężarki?
r.
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.