Forum Subaru

Witam wszystkich
Mam problem z moim Subaru Imprezą 2,0 Turbo (1994 rok), tzn :
przy gwałtownym przyśpieszaniu i obrotach w przedziale 4-6 tyś , auto szarpie i przerywa, nie wiem co może być przyczyną?
Wymieniłem ostatnio przepływomierz i nic nie pomogło...
Zauważyłem jeszcze ,że nieraz po odjęciu gazu i wrzuceniu na luz silnik potrafi zgasnąć, "faluje" również nieraz na wolnych obrotach , lub ma za niskie obroty (około 400-500 obr/min.)
Może ktoś miał podobny problem ? Proszę o wskazówki co to może być.

silnik krokowy?

Niedźwiedź pisze: silnik krokowy?

Od tego auto nie przerywa


W staruchach często padały cewki zapłonowe, tak ze strzałów z głowy. Pogadaj z Mariuszem Szotem ([email protected]) to Ci podpowie jeszcze parę typowych rzeczy w tych rocznikach.

Azrael pisze: Niedźwiedź napisał(a):silnik krokowy?


Od tego auto nie przerywa

no ale falowanie i gaśnięcie silnika to już chyba może być wina silniczka krokowego? Się nie znam , to się nie wypowiadam

Niedźwiedź, jeżeli te dwie rzeczy są powiązane to raczej to, poza tym w Subaru silniczki krokowe padają niezmiernie rzadko.

Typowe rzeczy które mi podpowiada Szociu to TPS, cewki.

Azrael, czy ja mogę Cię do tego wątku zaprosić http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.php?f=3

W Zabie My94 mialem wlasnie i TPS i cewke - chociaz takich hardcorow nie bylo.

TPS - losowo przy powolnym przemieszczaniu, np. w korku wywalalo change engine Najczescie w okolicy centrum Wrocka
Cewka jak padla to padla, 3 garki.

Chociaz swita mi, ze poczatki znajomosci z Zaba byly takie, ze cewka powodowala dosc mocne szarpniecia przy mocnym przyspieszaniu. Po wymianie przeszlo.

Objawy które opisujesz nie są charakterystyczne dla dość sporej nieszczelności w układzie dolotowym zwłaszcza jak czytam to o falowaniu obrotów, krokowy nie ma bynajmniej nic do tego . Przyczyn może być jeszcze kilka od wspomnianych cewek , poprzez sondę lambda ( mało prawdopodobne ) , czasami na takie dolegliwości składa się dwie dwie lub więcej występujących wad na raz. Wystarczy mieć malutką nieszczelność , walniętą sondę i będzie nam się dziwnie zachowywał samochód, raz gasł , raz gubił zapłon etc.

Zrób test na szczelność ukł. dolotowego i spraw podciśniania wszystkie od tego bym rozpoczął.

Niedźwiedź pisze:Azrael, czy ja mogę Cię do tego wątku zaprosić http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.php?f=3

Tylko żebyście się za długo nie szukali "Informacja Wybrany wątek nie istnieje."

jarmaj,
teraz http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.php?f=3&t=2784

Panowie , dzięki za informację , jutro będę rozbierał to może coś sie wyjaśni...
Jak ktoś ma jeszcze jakieś inne pomysły i wiadomości to będę wdzięczny.
Wydaje mi się ,że to coś z zapłonem (cewka) , ale zobaczymy.

Panowie
Cewki sprawdziłem i jest wszystko OK, nie wiem jak świece zapłonowe bo nie mogłem wykręcić, ale raczej są dobre bo chodzi na wszystkie cylindry.
Nie mam pojęcia co może być przyczyną...?
Może zna ktoś dobrego mechanika (od Subaru) w Bydgoszczy lub w kujawsko-pomorskim ?
A może ma ktoś jeszcze jakieś wskazówki ?
Będe wdzięczny za wszystkie informacje , pozdrawiam

No ciekawe czy kolega już to rozwiązał ? :)

darecki1981 pisze:No ciekawe czy kolega już to rozwiązał ? :)

Eeee chyba nie stoi pewne w garażu

ciekawe jak stwierdził że to nie cewki... :) wystarczy ze będzie mikro pękniecie w obudowie cewki i po rozgrzaniu zaczyna przerywać/szarpać... bez wymiany na nowe/sprawnie nie da się tego stwierdzić... ja bym dalej obstawiał na cewki lub świece z przebiegiem 300.000km :D ew naruszona instalacja el sterująca cewkami. PS jeśli chcesz wykręcić świece zmotaj sobie odpowiednie narzędzia (najlepiej grzechotkę, króciutką przedłużkę i nasadkę wszystko na 3/8") i nie trzeba do tego ruszać silnika (odkręcać poduszek) oczywiście jest trochę gimnastyki ale da się i świece bez problemu wychodzą...