Strona 1 z 3
STi... i stukajacy tyl.
: 10 wrz 2009, o 18:52
autor: mizoo
Siemano ;) Tyl w STi stuka juz od jakiegos czasu. Zdarzylem sie przyzwyczaic ale chyba warto cos nad nim pomyslec. :>
Nasunelo mi sie, przy tej okazji, na mysl kilka pytan:
- Czy stukajacy tyl powoduje jakas wieksza niz minimalna utrate sprawnosci amorka?
- Czy regenerowal ktos moze tylna serie w STi? Slyszalem o firmach Zerkopol i "Blonski" z Zielonek.
- Czy Kayaba Ultra SR to generalnie to co seria?
- Czy znacie jakies inne, niekawiorowe opcje? :]
Re: STi... i stukajacy tyl.
: 10 wrz 2009, o 20:21
autor: vibowit
mizoo, TTTM.
Regeneracja moim zdaniem nie ma sensu. Ponoć to, że stuka nie ma wpływu na sprawność amortyzatora.
Z mocno niekawiorowych opcji to np. AGX-y.
Re: STi... i stukajacy tyl.
: 10 wrz 2009, o 20:29
autor: jarmaj
Ja jak zwykle polecam Tein SS. Jak chodzi o działanie, to na pewno lepszy od serii STi. Jest trochę twardszy, a mimo to dobrze wybiera nierówności i świetnie nadaje się na nasze drogi. Używam od roku i działa bezawaryjnie.
A przy tym ma regulację kąta nachylenia, więc można lepszą geometrię sobie zrobić.
Re: STi... i stukajacy tyl.
: 10 wrz 2009, o 20:32
autor: owoc666
mizoo pisze:
- Czy stukajacy tyl powoduje jakas wieksza niz minimalna utrate sprawnosci amorka?
To początek jego końca.
mizoo pisze:
- Czy regenerowal ktos moze tylna serie w STi? Slyszalem o firmach Zerkopol i "Blonski" z Zielonek.
Sam rozważam, ale cena przekracza (znacznie) cenę Teina SS. I ma to niewiele wspólnego z regeneracją, co z zakupem nowego amortyzatora Bilstein B6 (B36) i przespawaniem mocowania do zwrotnicy, więc potrzebujesz cztery stare amortyzatory.
mizoo pisze:
- Czy Kayaba Ultra SR to generalnie to co seria?
Coś podobnego i warte założenia, tym bardziej, że do Ciebie są (5x100).
mizoo pisze:
- Czy znacie jakies inne, niekawiorowe opcje? :]
J. w. - AGXy - ale niestety to downgrade.
Re: STi... i stukajacy tyl.
: 10 wrz 2009, o 20:41
autor: mizoo
Dzieki za Wasze skromne zdanie.
AGX-y w takim razie odpuszczam bo minimum to oczywiscie seria. Tein to fajna sprawa ale sensownie byloby zalozyc komplet a to juz wiekszy wydatek.
Pojde chyba w Kayabe Ultra SR na tyl skoro jest jak seria, a seria fajna jest*.
*Subiektywne odczucie
Re: STi... i stukajacy tyl.
: 10 wrz 2009, o 20:57
autor: owoc666
mizoo pisze:
Tein to fajna sprawa ale sensownie byloby zalozyc komplet a to juz wiekszy wydatek.
???
mizoo pisze:
Pojde chyba w Kayabe Ultra SR na tyl skoro jest jak seria, a seria fajna jest*.
Nie wiem, czy nie trzeba zmieniać czterech..? Seria jest fajna, potwierdzam, ale wydawanie 3,5k PLN co 10-15k km to głupota.
Re: STi... i stukajacy tyl.
: 10 wrz 2009, o 21:29
autor: mizoo
Czemu cztery? ;]
Re: STi... i stukajacy tyl.
: 10 wrz 2009, o 21:45
autor: Alan, Alan, Alan!
owoc666 pisze:
To początek jego końca.
ZTCW to poprostu stuka, nie konczy sie.
Tzn. to co stuka sie skonczylo

Re: STi... i stukajacy tyl.
: 11 wrz 2009, o 00:43
autor: Azrael
remek pisze:
ZTCW to poprostu stuka, nie konczy sie.
Ma luz więc nie tłumi drobnych nierówności. Nieodczuwalne dla kierowcy ale pogarsza przyczepność.
Re: STi... i stukajacy tyl.
: 11 wrz 2009, o 09:18
autor: owoc666
No i dźwięk doprowadza do szału kierowcę (przynajmniej mnie).
Re: STi... i stukajacy tyl.
: 11 wrz 2009, o 09:20
autor: mizoo
owoc666, wszystko jest fajnie kiedy sie przyzwyczaisz. Ale tylko do momentu kiedy ktos wsiadzie do Ciebie do auta i zapyta - Co tak tam z tylu stuka? Argh......
Re: STi... i stukajacy tyl.
: 11 wrz 2009, o 10:23
autor: Azrael
W dalszym etapie się zacierają i przestaje tylne zawieszenie pracować.
Re: STi... i stukajacy tyl.
: 11 wrz 2009, o 10:31
autor: ky
I ogólnie jest to cecha apsajdów, nie tylko amortyzatorów z STI.
r.
Re: STi... i stukajacy tyl.
: 11 wrz 2009, o 13:39
autor: mizoo
A jak rozroznic patrzac na sam amortyzator czy jest upside-down czy natural? :)
Rozgladalem sie za oznaczeniami Kayaby Ultra SR do beSTii czyli MY04. Na stronie Kayaby wychodzi, ze na tyl sa 4 oznaczenia, po 2 na kazda ze stron:
KYB 321004 i 321005 - na necie znalazlem, ze to do bug-eye
KYB 321008 i 321009 - podobno do drop-eye
Pomerdalo sie komus i jest na odwrot?
Re: STi... i stukajacy tyl.
: 11 wrz 2009, o 13:43
autor: Azrael
mizoo pisze:
A jak rozroznic patrzac na sam amortyzator czy jest upside-down czy natural? :)
Jak wystaje gruba błyszcząca rura to upside-down, jak cienka sztyca to normalny
Re: STi... i stukajacy tyl.
: 11 wrz 2009, o 13:45
autor: mizoo
Azrael, kiedys kupowalem Bilsteina B6 do BMW E38 na grubej sztycy, to tez w takim razie byly upside-down?
Re: STi... i stukajacy tyl.
: 11 wrz 2009, o 13:51
autor: Azrael
mizoo, jest to bardzo możliwe
Re: STi... i stukajacy tyl.
: 11 wrz 2009, o 14:34
autor: owoc666
mizoo pisze:
KYB 321004 i 321005 - na necie znalazlem, ze to do bug-eye
KYB 321008 i 321009 - podobno do drop-eye
To nie ma znaczenia, bug-eye = drop-eye do 04 w kwestii zawieszenia (STi). Na stronie 4turbo.pl masz te KYB zresztą.
Re: STi... i stukajacy tyl.
: 11 wrz 2009, o 15:08
autor: eMTi
u mnie stukanie ustało... najpierw stukała prawa strona, potem lewa, teraz jest cisza... Pogorszeni właściwości jezdnych nie zauważyłem (dynamiczna jazda w mieście, na trasie, upalanie w kielcach).. Ale zapewne
Azrael wie, co mówi.. Rozumiem, że zatarcie będzie już ewidentnie odczuwalne? Na trzęsarce w stacji dianostycznej wyjdzie ich zmniejszona sprawność (of course jeszcze zanim się zatrą), żeby można było stwierdzić, że jest jeszcze bezpiecznie?
ky pisze:
I ogólnie jest to cecha apsajdów, nie tylko amortyzatorów z STI.
ale stukanie czy to, że padają po 10kkm?
I pytanie może trochę (albo i bardzo) laickie... Czy pod tą samą zawiechę mogą być produkowane wersje normalne i up-side'y?
Re: STi... i stukajacy tyl.
: 11 wrz 2009, o 15:12
autor: So What!
eMTi pisze:
Na trzęsarce w stacji dianostycznej wyjdzie ich zmniejszona sprawność (of course jeszcze zanim się zatrą), żeby można było stwierdzić, że jest jeszcze bezpiecznie?
Chyba tylko dupohamownia prawdę Ci powie

Re: STi... i stukajacy tyl.
: 11 wrz 2009, o 15:16
autor: Azrael
eMTi pisze:
Czy pod tą samą zawiechę mogą być produkowane wersje normalne i up-side'y?
Mogą, chociaż nie koniecznie tak samo działają.
eMTi pisze:
Na trzęsarce w stacji dianostycznej wyjdzie ich zmniejszona sprawność (of course jeszcze zanim się zatrą), żeby można było stwierdzić, że jest jeszcze bezpiecznie?
Bezpieczeństwo jest w głowie nie w amorach

Ale to wszystko zależy. Znam usera który jeździł z kompletnie zatartymi zacinającymi się amorami i mu nie przeszkadzało.
Re: STi... i stukajacy tyl.
: 11 wrz 2009, o 15:27
autor: owoc666
eMTi pisze:
I pytanie może trochę (albo i bardzo) laickie... Czy pod tą samą zawiechę mogą być produkowane wersje normalne i up-side'y?
No AGXy nie są upside-down.
Re: STi... i stukajacy tyl.
: 11 wrz 2009, o 15:29
autor: eMTi
Azrael pisze:
Bezpieczeństwo jest w głowie nie w amorach
A w czym, zakładając, że reszta zawieszenia jest ok?
W ofercie Teina występują amory z lub bez górnych mocowań... O co kaman?
Lepiej bezwzględnie ładować up-side'y? Czy też do STi MY04 najczęściej występują tylko takie?
Re: STi... i stukajacy tyl.
: 11 wrz 2009, o 15:32
autor: owoc666
eMTi pisze:
W ofercie Teina występują amory z lub bez górnych mocowań... O co kaman?
Możesz dodatkowo regulować kąt pochylenia na górze, a nie tylko przy zwrotnicy - co daje większe możliwości regulacji.
eMTi pisze:
Czy też do STi MY04 najczęściej występują tylko takie?
Napisałem wyżej, że AGX nie jest upside-down.
Re: STi... i stukajacy tyl.
: 11 wrz 2009, o 15:32
autor: mizoo
owoc666 pisze:mizoo pisze:
KYB 321004 i 321005 - na necie znalazlem, ze to do bug-eye
KYB 321008 i 321009 - podobno do drop-eye
To nie ma znaczenia, bug-eye = drop-eye do 04 w kwestii zawieszenia (STi). Na stronie 4turbo.pl masz te KYB zresztą.
Moglby ktos, w takim razie, wytlumaczyc roznice pomiedzy amorkiem Kayaba 321004 i 321008?