Hopki przy poslizgu...

Pytania i problemy techniczne związane z Subaru. Trytytki, śrubki i inne tematy dla maniaków niszczenia żelastwa ;-)
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
ODPOWIEDZ
mizoo
Awatar użytkownika
Administrator
Lokalizacja: to tu, to tam
Auto: U r a bus (GT)
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Hopki przy poslizgu...

Post 16 lut 2008, o 23:43

Jak po zakupie przyjechalem do chlopakow na Bajecznej dostalem info, ze mam gwint w WRX-ie. Milo, ale jak pojechalem zrobic kilka testowych nawrotow okazalo sie, ze przy wyjsciu po recznym i wduszeniu gazu auto zamiast ladnie sie slizgac zaczyna po prostu przeskakiwac (tak bec bec bec :lol: ) i o 360 wokol pacholka nie ma juz mowy.
Nie spotkalem sie z czyms takim nigdy w zyciu, nie wiem czy to wina moze malego cisnienia w oponach (dosc swiezych zimowkach), czy wina zbyt twardego ustawienia zawiasu, a moze cos jest po prostu nie tak...
Czy mial ktos moze stycznosc z takim zachowaniem? :shock:



LouCyphre
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: H&H
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Post 17 lut 2008, o 12:44

mizoo, A co to za gwint to powiedzieli na bajecznej ?

mizoo
Awatar użytkownika
Administrator
Lokalizacja: to tu, to tam
Auto: U r a bus (GT)
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Post 17 lut 2008, o 13:17

Louis Cyphre pisze:mizoo, A co to za gwint to powiedzieli na bajecznej ?
Samochod przybral na wadze przez blotko tu i owdzie wiec nie dalo sie rozszyfrowac ;)
Podjade dzisiaj na samoobslugowa oplukac nadkola to moze sie znajdzie jakies oznaczenie.

ky
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Boat City
Auto: die Pflaume
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Post 17 lut 2008, o 23:54

Równo było? Może masz jakieś luzy w zawieszeniu?

r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.

LouCyphre
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: H&H
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Post 17 lut 2008, o 23:58

A może ten gwint po prostu zamordowany jest ? Znaczy amory nic już nie 3mają stąd te skoki (oderwania kół od podłoża)

mizoo
Awatar użytkownika
Administrator
Lokalizacja: to tu, to tam
Auto: U r a bus (GT)
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Post 18 lut 2008, o 10:06

ky pisze:Równo było? Może masz jakieś luzy w zawieszeniu?
Louis Cyphre pisze:A może ten gwint po prostu zamordowany jest ?
Auto przed kupnem przeszlo sciezke zdrowia, szarpaki itp. Nic nie wyszlo, amorki podobno ok. Slyszalem jednak, ze test sprawnosci amortyzatorow potrafi byc nieadekwatny do tego jak jest z nimi naprawde. Trzeba bedzie przejrzec ten tyl dokladnie... :roll:
Obrazek
Subaru - the source of wanderlust. || http://mizoo.pl - foto galeria

vibowit
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kiełpin
Auto: szkoda
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Post 18 lut 2008, o 10:56

mizoo pisze:Nic nie wyszlo, amorki podobno ok. Slyszalem jednak, ze test sprawnosci amortyzatorow potrafi byc nieadekwatny do tego jak jest z nimi naprawde. Trzeba bedzie przejrzec ten tyl dokladnie... :roll:
Właśnie. Testem z "komputera" bym się nie sugerował.
czarne jest piękne...

LouCyphre
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Auto: H&H
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Post 18 lut 2008, o 12:48

mizoo, Kiedyś urwany amortyzator w wrxie pokazywał mi na ścieżce 65 % sprawności :lol:

carfit
3 gwiazdki
Lokalizacja: nowy sącz
Auto: RS6 MY17, JAG E-PACE, WRX by Carfit i inne
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Hopki przy poslizgu...

Post 18 lut 2008, o 14:33

mizoo pisze:Jak po zakupie przyjechalem do chlopakow na Bajecznej dostalem info, ze mam gwint w WRX-ie. Milo, ale jak pojechalem zrobic kilka testowych nawrotow okazalo sie, ze przy wyjsciu po recznym i wduszeniu gazu auto zamiast ladnie sie slizgac zaczyna po prostu przeskakiwac (tak bec bec bec :lol: ) i o 360 wokol pacholka nie ma juz mowy.
Nie spotkalem sie z czyms takim nigdy w zyciu, nie wiem czy to wina moze malego cisnienia w oponach (dosc swiezych zimowkach), czy wina zbyt twardego ustawienia zawiasu, a moze cos jest po prostu nie tak...
Czy mial ktos moze stycznosc z takim zachowaniem? :shock:
tak wieczorem jak znajde chwile to napisze co to jest, teraz wyjezdzam i nie mam czasu

[ Dodano: 2008-02-18, 22:30 ]
1. Zawieszenie jest nieodpowiednio wyregulowane , przeważnie za twardo, spróbuj poluzowac siłe odpicia amortyzatorów ( musisz pewnie ściagnąć tylną kanapę ) i siłe nprężenia spręzyny
2. podpora wału ma za duzy luz i wprowadza w wibracje dyfer , a to przenosi na półosie ( zdjąć wał dokładnie wymyć beznzyną ekstrakcyjną podporę (część gumowa) "napchac" kleju do szyb, poczekac 12 godzin aż wyschnie zamontowac z powrotem,i/ lub kupic tuleje poliuteranowe i wymienić (utwardzić)mocowanie dyfra i tylnej belki
3.wybite mocowania dyfra lub "samolotu"
4. za duże luzy na przegubach półosi
5. nierównomierne zużyte opony
6. walnięty tylny dyfer
_________________

mizoo
Awatar użytkownika
Administrator
Lokalizacja: to tu, to tam
Auto: U r a bus (GT)
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Post 19 lut 2008, o 09:52

carfit pisze:1. Zawieszenie jest nieodpowiednio wyregulowane , przeważnie za twardo, spróbuj poluzowac siłe odpicia amortyzatorów ( musisz pewnie ściagnąć tylną kanapę ) i siłe nprężenia spręzyny
Carfit, dzieki wielkie za wszystkie wskazowki. Wierze gleboko, ze to pkt pierwszy. Tyl auta jest tak twardy, ze na nic zdaja sie proby recznego docisniecia tylnej osi, zabetonowane. :mrgreen: W piatek bedzie juz inaczej i dam znac po pierwszych probach jak sie sprawuje auto na zawrotkach. ;)

P.S. Fotki hamulcow podesle wkrotce, nie zrobilem jeszcze.
Obrazek
Subaru - the source of wanderlust. || http://mizoo.pl - foto galeria

ODPOWIEDZ