Gdzie serwisować w Poznaniu?

[wojas]

Witam;
Czy mieszkając w grodzie Przemysława jestem skazany na serwis KOCAR?
Czy istnieje, waszym zdaniem, jakaś rozsądna, godna polecenia alternatywa do w/w?

[picjaa]

witam, jesli jestes zainteresowany znam dobrego mechanika do subaru sam tam śmigam i ma normalne ceny nie to co KOCAR.
jeszcze nigdy nie zawiódł mnie
wrazie co pisz na pw podam ci namiary !
pozdro

[ky]

1. Tu nie musisz się kryć, podaj namiary publicznie, może jeszcze ktoś na tym skorzysta. Możesz też w imieniu tegoż mechanika wypełnić wizytówkę w Katalogu Firm. Tylko skoro jest taki dobry, to dlaczego nie był w stanie zdiagnozowac Twoich problemów sprzed tygodnia?

2. Daruj sobie te podsrywki w kierunku KOCAR-u. Już ustaliliśmy, że nie chcesz/nie jesteś w stanie tyle zapłacić za wiedzę i nie musisz tego przeżywać za każdym razem.

r.

[AMI]

witam, jesli jestes zainteresowany znam dobrego mechanika do subaru sam tam śmigam i ma normalne ceny nie to co KOCAR.

Ten sam serwis, ktory nie moze pomoc Ci ustalic o co chodzi z bledem P0031? :)

(tak - w sumie to sie czepiam :))

[picjaa]

witam, jesli bedzie ktoś zainteresowany to sie odezwie na pw.
niestety jeszcze kolega nie ma swojego sprzetu do podłączenia auta, ale całą mechanika to pikuś !!!!
w rozsądnej cenie !!!!!
pozdro

[Grzesiek_67]

niestety jeszcze kolega nie ma swojego sprzetu do podłączenia auta, ale całą mechanika to pikuś !!!!

Ale młotek ma ?

(tak - w sumie to sie czepiam :))

[Konto usunięte]

Zamiast popierać takie inicjatywy, to włazicie na człowieka. To dobrze, że rodzi się (nawet jeśli w bólach) konkurencja. Wiemy jakie stawki ma ASO. A z tego wątku nagle wynika, że wszyscy kochają ASO...

[jmiciuk]

Jak z czystym sumieniem mozesz kogos polecic to dawaj na ogolnym, moze przynajmniej szukajka znajdzie jak bedzie potrzeba. Zwlaszcza jesli to ktos typowo od subaru

[burat]

ukryci członkowie zakonu SIP się odezwali

[jmiciuk]

burat, ja tam w sumie za krotko mam subaru zeby cokolwiek mowic ale poki co to nie wiem nic o istnieniu innego speca od subaru a wiele osob mowi ze do aso mozna miec zaufanie, wiec co robić - samemu dłubać ? . Jak jest ktos rownie dobry jak aso, do tego tanszy i blizej mnie albo chociaz pracuje w innych godzinach to fajnie by bylo o tym wiedziec

[Grzesiek_67]

Zamiast popierać takie inicjatywy, to włazicie na człowieka. To dobrze, że rodzi się (nawet jeśli w bólach) konkurencja.

Fiduś z całym szacunkiem ale ... zgody nie ma Mam nadzieję, że ideą przewodnią jest promowanie pomysłów z głową a nie byle taniej. Jak byle taniej to służę pierdylionem namiarów z jednoczesną adnotacją "ale nie bijcie"

Jeżdzenie z walnięty czujnikiem stukowym i niedziałającą lambdą jest proszeniem się o gruby problem. Co tu dalej diagnozować, jak dwa w sumie podstawowe urządzenia są niesprawne. Forsowanie przez kolegę picjaa rozwiązań alternatywnych (

niestety jeszcze kolega nie ma swojego sprzetu do podłączenia auta, ale całą mechanika to pikuś

) z komentarzami w stylu "KOCAR jest bee" jest moim skromnym zdaniem wpuszczaniem ludzi w maliny a i....robieniem sobie samemu krzywdy.

Dobra z mojej strony EOT. Róbta gdzie chceta, za ile chceta i...płaczta potem ile chceta

Pozdrawiam
Grzegorz

[Grzesiek_67]

ukryci członkowie zakonu SIP się odezwali

Jam Ci to, Ulrik von Kniprode

Pozdrawiam
Grzegorz

[AMI]

Zamiast popierać takie inicjatywy, to włazicie na człowieka. To dobrze, że rodzi się (nawet jeśli w bólach) konkurencja. Wiemy jakie stawki ma ASO. A z tego wątku nagle wynika, że wszyscy kochają ASO...

Nie chodzi o to, ze sie rodzi i ktos to potepia - moim skromnym zdaniem - tylko o to, w jakim klimacie i o te wszystkie bzdury (uzywam tego slowa swiadomie), ktore uzytkownik picjaa nawypisywal na tym i na innym forum w temacie Kocaru.
Mnie osobiscie to malo obchodzi, czy Kocar jest ASO, czy nie jest ASO - ale warto, zeby sobie niektorzy uswiadomili, ze wiedza kosztuje.
Oczywiscie wydawanie pieniedzy boli, ale takze kazdy jakos je musi zarabiac i malo kto swoj czas i wiedze oferuje za darmo.

Oczywiscie mozna isc takze droga druga - zamiast poswiecac pieniadze na speca, poswiecic czas... i czesto takze dodatkowo pieniadze...
Faktem jest, ze plusem tego rozwiazania jest zdobywanie wlasnych doswiadczen.

Mimo wszystko jednak przezywanie na kazdym kroku jak to zle sie Kocar zachowal, bo smie oczekiwac pieniedzy za swoja prace jest moim zdaniem nieco niesmaczne - zwlaszcza w swietle chyba calkiem nienajgorszej opinii tego akurat serwisu.

Pozdrawiam

[Konto usunięte]

Fiduś z całym szacunkiem ale ... zgody nie ma Mam nadzieję, że ideą przewodnią jest promowanie pomysłów z głową a nie byle taniej. Jak byle taniej to służę pierdylionem namiarów z jednoczesną adnotacją "ale nie bijcie"

Nie chodzi o to, ze sie rodzi i ktos to potepia - moim skromnym zdaniem - tylko o to, w jakim klimacie i o te wszystkie bzdury (uzywam tego slowa swiadomie), ktore uzytkownik picjaa nawypisywal na tym i na innym forum w temacie Kocaru.

Mamy dwie niezależne sprawy. Jedną jest namiar na potencjalną alternatywę dla ASO w Poznaniu, a inną sprawą jest to co kolega picjaa wypisuje o KOCARZE. A mam wrażenie, że te dwie sprawy zostały wrzucone do jednego wora i zamieszane.

Jeśli kolega picjaa ma namiar to niech go poda. A bez znajomości faktu co to jest za serwis, deprecjonowanie go dla samej zasady (w dodatku niezbyt ładnymi uwagami o młotku ) jest chyba nie na miejscu. Skąd masz wiedzę Grzegorz, że pomysł nie jest z głową skoro nawet nie wiemy kto to jest?

Serwisy warszawskie typu E12, Bajeczna, czy Józefów też startowały z młotkiem, albo bez młotka. A jednak im się udało i stanowią alternatywę dla posiadaczy wiekowych aut, którzy niekoniecznie chcą wydawać 10% ich wartości przy każdej wizycie.

BTW ostatnio byłem w ASO Hondy. Ni stąd ni zowąd zaatakował mnie gość z szarlotką z tekstem "szarlotka od firmy". "Jaka k.... szarlotka od firmy" - pomyślałem - to jest szarlotka za którą za chwilę zapłacę...

Jedni chcą z szarlotką, innym wystarczy dobry warsztat bez poczekalni dla klientów.

[So What!]

Jeśli kolega picjaa ma namiar to niech go poda. A bez znajomości faktu co to jest za serwis, deprecjonowanie go dla samej zasady (w dodatku niezbyt ładnymi uwagami o młotku ) jest chyba nie na miejscu. Skąd masz wiedzę Grzegorz, że pomysł nie jest z głową skoro nawet nie wiemy kto to jest?

Serwisy warszawskie typu E12, Bajeczna, czy Józefów też startowały z młotkiem, albo bez młotka. A jednak im się udało i stanowią alternatywę dla posiadaczy wiekowych aut, którzy niekoniecznie chcą wydawać 10% ich wartości przy każdej wizycie.

To ja może skrót zrobię. Warto polecać początkujące serwisy. Nie sposób bowiem wykluczyć, iż rokują nadzieje na spełnienie oczekiwań, jakie wiążemy z dobrym serwisem.

[Azrael]

Problem wtym ze wyposażenie warsztatu i wiedza są bardzo drogie, natomiast poczekalnie, WIFi, kawy i szarlotki bardzo tanie.

[vibowit]

natomiast poczekalnie, WIFi, kawy i szarlotki bardzo tanie.

Bezpośrednio tak, ale pośrednio wcale nie takie tanie, bo trzeba zatrudnić na etat kogoś, kto będzie miał czyste ręce. Przecież mechanik z kanału nie będzie mi serwował szarlotki.

[Azrael]

W praktyce każdy serwis który jest czyzmś więcej niż właściciel w kanale +jakiś pomocnik musi mieć kogoś w biurze bo spraw biurowych jest zaskakująco dużo.

[FUX]

Można wstawic automat do kawy; w Toyocie na Bielanach zaparzonej kawy przez hostessę już nie dostaniesz...
Automat na monety oczywiście-Klienta.

[Konto usunięte]

Można wstawic automat do kawy; w Toyocie na Bielanach zaparzonej kawy przez hostessę już nie dostaniesz...
Automat na monety oczywiście-Klienta.

Cykl życia jest mniej więcej taki
1. Mechanik w kanale, zero kawy i szarlotki (cena niska)
2. Mechanik szef serwisu, Wifi, kawa w automacie (cena znośna)
3. Mechanik kilka osób z obsługi, hostessa podaje kawę i szarlotkę (cena podwyższona, za luksus trzeba płacić)
4. Mechanik szef serwisu, kawa w automacie na monety klienta, specjalny klient dostaje żeton (cena z pkt 3, mamy kryzys, nie chcemy robić oszczędności kosztem klienta)

Jak widać toyota jest już w fazie 4

długi elaborat

To ja może skrót zrobię. Warto polecać początkujące serwisy. Nie sposób bowiem wykluczyć, iż rokują nadzieje na spełnienie oczekiwań, jakie wiążemy z dobrym serwisem.

Chcesz żebym zamknął się w sobie i zaczął nadużywać emotikonek?

[Grzesiek_67]

o ja może skrót zrobię. Warto polecać początkujące serwisy. Nie sposób bowiem wykluczyć, iż rokują nadzieje na spełnienie oczekiwań, jakie wiążemy z dobrym serwisem.

O i to zdanie mi się podoba w ujęciu...estetycznym

Skąd masz wiedzę Grzegorz, że pomysł nie jest z głową skoro nawet nie wiemy kto to jest?

Fidku to też się na tym złapałem, że to tak nieładnie. Me culpa. Choć sam popatrz z drugiej strony - niewiedza co do błędu P0031, brak sprzętu... No dobra, może naprawdę jest dobrym mechanikiem. Piszę bez żadnej złośliwości - czekam na efekty naprawy u picjaa. Ale znowu, czujnik stukowy trzeba wymienić, to trzeba, jak lambdę - to trzeba. A tu się cen nie przeskoczy, zwłaszcza, że ceny, które podał Piotrek nie są skandaliczne - stukowy 250, "lambada" 550. To są rzetelne, rynkowe propozycje i nie widzę w nich zdzierstwa.

Generalnie podpisuję się pod opiniami AMI, Jacek niegłupio gada. Choć Twoje argumenty o początkach Bajecznej, Józefowa też są mocne i sensowne. Każdy kiedyś zaczynał, pewnie Jasiek też

Pozdrawiam
Grzegorz

[ky]

Zamiast popierać takie inicjatywy, to włazicie na człowieka. To dobrze, że rodzi się (nawet jeśli w bólach) konkurencja. Wiemy jakie stawki ma ASO. A z tego wątku nagle wynika, że wszyscy kochają ASO...

Nic nie poradzę na to, że mierzi mnie niesmaczna jazda po firmie X, tylko dlatego, że firma X zażyczyła sobie pieniądze za swoją pracę i opowiadanie, że ja to tu mam takiego zajebistego, co to jest super-hiper i do tego tani, ale powiem tylko na ucho. To mnie szlag trafia, bo po pierwsze jeśli jest taki zajebisty, to czemu nie podać namiarów nań publicznie, żeby wszyscy skorzystali, a po drugie, po co jeździć po X, skoro Y jest zajebisty, ale nie na tyle, żeby zdiagnozować i zinterpretować ten cholerny P0013 (Ami mi podpowiada, że pe-zero-zero-fafnaście)?

Jeszcze trochę i gotów będę uwierzyć, że Y nie istnieje, albo wcale nie jest taki fajny, ale trzeba koniecznie dopieprzyć X.

r.

PS. Ja tam wcale nie kocham ASO, ale swoją nową zabawkę oddaję pod opiekę najprawdopobniej najdroższego nieautoryzowanego warsztatu w okolicy nie dlatego, że jest najdroższy i mogę poczuć się z tego powodu hajędowo, tylko dlatego, że ma opinię (którą powtarza mnóstwo osób, włącznie z moim ojcem, który z BMW nigdy nie miał do czynienia) najlepszego w te klocki nie tylko w naszym mieście, ale prawdopodobnie w całej centralnej Polsce. Jakoś tak nie lubię podcierana tyłka szkłem.

[AMI]

:P nie siej zametu ;P

[wojas]

Hm, rozpętałem małą burzę niechcący...
Sądziłem, może naiwnie, że ktoś odpisze: słuchaj, spróbój tam i tam, robiłem u nich parę rzeczy, są ok.
Apeluję o spokój. Moje pytanie było naprawdę niewinne, nie chcę nikogo deprecjonować. Korzystałem z usług KOCAR, doceniam ich wiedzę (chociaż tak naprawdę to sam nie jestem w stanie jej ocenić, ale inni tak mówią), ceny mają jakie mają - zresztą nie to była rzecz która sprowokowała mnie do zadania pytania o alternatywę. Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić to jest to raczej kwestia podejścia do klienta takiego jak ja tj. właściciela skromnego forka bez T, nie traktującego tej kupy blachy (teraz mi się dostanie :) jak obiektu kultu. Np. kwestia elastyczności - pracujemy do 17 ale niech Pan będzie za piętnaście bo gasimy światło wcześniej, w soboty nie pracujemy itp. Pracując na tzw. etacie ciężko czasem dopasować się do pracy serwisu, a wydaje mi się (i znowu moja naiwność) że mogłoby być odwrotnie - serwis mógłby próbować dopasować się do klienta. Ale może za dużo sobie wyobrażam. Jak mi się nie podoba to mogę (?) pójść do innych. Wierzę w wolny rynek i odrobina konkurencji jeszcze nikomu nie zaszkodziła - stąd moje pytanie które ponawiam...
Pozdrawiam wszystkich aso-fanów jak i dłubaczy garażowych, make peace..

[So What!]

Hm, rozpętałem małą burzę niechcący...
Sądziłem, może naiwnie, że ktoś odpisze: słuchaj, spróbój tam i tam, robiłem u nich parę rzeczy, są ok.

Ależ nie zamykaj się w sobie. Forum to nie panorama firm. Tutaj się dyskutuje. Zakładając nowy temat wywołałeś właśnie taką, dość ciekawą, dyskusję. I dobrze

Pozdrawiam wszystkich aso-fanów jak i dłubaczy garażowych, make peace..

Chyba nie doczytałeś. Nie chodzi o ASO-fanów. Nie na tym Forum. Chodzi o rzeczowe argumenty

Chcesz żebym zamknął się w sobie i zaczął nadużywać emotikonek?

Nigdy w życiu