Forum Subaru

Przede wszystkim chciałbym się przywitać jako nowy posiadacz Subaru

Po dluższych poszukiwaniach stałem się w końcu posiadaczem Forka 2.0 xt z 2003 roku. Przebieg 165.000, auto krajowe, serwisowane u Freya w Krakowie, zalane Valvoline 10w60. No i od razu zakochałem się w samochodzie. Jest po prostu niesamowite!

I teraz pytanie- właściciel powiedział mi, że autko trochę oleju bierze (ponoć wszystkie Subaru trochę go palą). Powiedział że tak ok 0,1-0,2 na 1000-1500 km, w zależności od tego jak sie jeździ. Skoro bierze olej, to musi go przecież spalać w komorze silnika (brak jakichkolwiek wycieków- przegląd przedzakupowy w ASO Subaru).
Zauważyłem, że rano jak wyjeżdzam z garażu i delikatnie powolutku ruszam to z rury pojawia się delikatny niebieskawy dymek. Podobnie jak auto po jeździe postoi ok 1h- ale jest jeszcze cieple i je odpalę i dam komuś do przegazaowania to też z tyłu stojąc za autem widać na początku błękitną mgiełkę.
Jak silnik chwilę popracuje i znowu się go przegazuje to pojawia błękit znika i pojawia się już tylko biała para.
Pytanie czy to normalny objaw, czy też mam zacząć czegoś szukać? Jeżeli te silniki tak mają i biorą olej to logiczne, że muszą go gdzieś wypluć/spalić i wtedy błękit chyba musi być.
Z drugiej strony moje poprzednie auto (Volvo V40 2004 rok Diesel) nie brało grama oleju od przeglądu do przeglądu-20.000km, obojętnie czy było butowane czy nie.

Z góry dzięki za odpowiedzi.

Jeżeli zużywa 0,1 l na 1000km to nie jest to istotne zużycie i nie należy się przejmować.

kitewinger pisze:Powiedział że tak ok 0,1-0,2 na 1000-1500 km, w zależności od tego jak sie jeździ.

To raczej jest OK.

Co do dymu, sprawdź najpierw poziom oleju (tylko koniecznie na równym, nawet niewielkie nachylenie zmienia w tym silniku znacząco odczyt), jak jest go sporo za dużo do może być taki efekt.

No właśnie nie wiem czy trochę nie przelałem, chciałem dobrze a widzę, że jest przy górnej granicy- mierzone jakąś godzinę po jeździe.
Skoro już wiem, że to jest normalne, że Subaru bierze olej, to od razu prosiłbym o info jakie są górne granice zużycia oleju w tych silnikach- tzn kiedy mam zacząć się trochę martwić.
Oraz drugie pytanko, jak w tych autkach mierzyć prawidłowo olej- Volvo zalecało np rano po odstanej nocy, a jak jest tutaj- 10 min po jeździe, na zimnym silniku czy jeszcze inaczej?

Pozdrawiam

Jak zaczniesz dolewać tak często że stanie się to uciążliwe, to chyba jedyna dobra metoda na określenie tego. Jak zużywa poniżej 2 litrów między wymianami to ja bym nie ruszał.

Ja sprawdzam tak że tankuję auto, płacę i sprawdzam przed odjazdem - dzięki temu parę minut mija i wszystko zdąża spłynąć, ale olej jest ciepły i nie rozmazuje się po całym bagnecie. Warto spojrzeć na obie strony bagnetu i wziąć sobie w głowie średnia z tego, bo zawsze jest co innego -> bagnet w Suabru wchodzi do miski pod ostrym kątem.

Proponuję sprawdzić co 2-3 tankowania i po każdej długotrwałej jeździe z bardzo dużą prędkością np. po autostradzie parę godzin.

Hmm, mały up wątku, właśnie wróciłem z Mikołajek gdzie razem ze wspaniałą ekipą miałem przyjemność przyglądać się pierwszy raz naszym rajdówkom na mazurskich szutrach- forek przejechał jakies 14000 km i żłopnął .... 0,7 Valvolinkiki.... Może ktoś podrzucić od czego zacząć diagnozę? Chyba wybiorę sie do Wawy na bajeczną bo co prawda dolałem oleju ale po powrocie bagnet i tak prawie suchy
BTW widziałem kilka forumowych autek- między innymi chyba Wiśnię Remka w sobotę w Mikołajkach.

Na 14000 to mało ja bym nie diagnozował No chyba ze jedno 0 mniej

kitewinger pisze: 14000 km i żłopnął .... 0,7 Valvolinkiki...

Olej.

Slucham kolegow i Ciebie i nie wiem co mam Ci powiedziec.Mam ta sama jednostke napedowa jezdze duzo szybko i daleko,ale ja oleju nie dolewam bo mi poprostu nie bierze a o niebieskiej chmurce to nie wiem co mam myslec.Wielu jest tu kolegow ktorzy ostro upalaja i chcecie powiedziec ze niebieskawy dym to normalna rzecz ,chyba nie.Ale to ja moge sie mylic.Kupujac Forka wszyscy mowili ze z wiatrakiem lubi olej a ja mowie ze samochod nie powinien brac go w ilosciach takich jak tu podales.Pozdrawiam

pablito pisze: Kupujac Forka wszyscy mowili ze z wiatrakiem lubi olej a ja mowie ze samochod nie powinien brac go w ilosciach takich jak tu podales.Pozdrawiam

Pablito ale 50 ml /1000 km to jest prawie niezauważalne zuzycie.

Chloru pisze:

pablito pisze: Kupujac Forka wszyscy mowili ze z wiatrakiem lubi olej a ja mowie ze samochod nie powinien brac go w ilosciach takich jak tu podales.Pozdrawiam

Pablito ale 50 ml /1000 km to jest prawie niezauważalne zuzycie.

Ale mi Chloru nie bierze a o niebieskich dymkach to do indian moze cos wyczytaja

pablito pisze: Ale mi Chloru nie bierze a o niebieskich dymkach to do indian moze cos wyczytaja

pablito, przy zuzyciu 50 ml /1000 km tez nie ma mowy o dymach. Zużycie które opisał kolega spokojnie mieści sie w normach i tyle. Na jego miejscu bym absolutnie nie panikował.

A powiedz mi Cloru skad ten przebieg 14000 bo chyba cos ominołem,chlopak podal ten przebieg po dojezdzie do Mikolajek wiec skad on jechal

pablito, nie wiem jego się pytaj Jeżeli walnął się o jedno zero to faktycznie warto sie tym silnikiem bardziej zainteresować.

kitewinger pytam skad u ciebie przebieg 14000 do Mikolajek,skad Ty na Rajd jechales moze naprawde reka Ci zadrzala i mialo byc 1400

Jeśli pojawia się dymek po dłuższym postoju to może się turbo po prostu kończy...

0,7l na 1400 km to IMO dość dużo. Zdrowe 2,0 oleju praktycznie nie biorą...

pablonas, ale 0,7 na 14 tysiecy (czyli praktycznie miedzy wymianami) to prawie nic

Ja w kwietniu, zeszłego roku, kupiłem Forka polskiego SIPowego, zawsze serwisowanego autoryzowanie, ba nadto od znajomej mi osoby. Auto żyleta Aby było w temacie naturalement 2.0 XT. Jeżdżę dużo i w miarę żwawo. Gdy między przeglądami wziął mi około 5 litrów oleju, poczułem pewien dyskomfort , dyskomfort minął, gdy w trakcie wypadającego, już na mnie, przeglądu, wymieniłem pierścienie. Na marginesie sporo wymieniłem , ale w gruncie rzeczy uważam, że jest, ów Forek fajny, zwłaszcza teraz po wymianach, to nawet bardzo fajny.

Do Mikołajek 14000 ? Kurde którędy jechałeś ? Kup sobie nawigację bo chyba nieźle błądziłeś. Jeśli to rzeczywiście 14000 a nie 1400 to ja bym to olał, przeciez to zuzycie zerowe. pablito, A Tobie ani kropelki nie bierze ? A masz wogóle olej ?? :P ;) A może masz serię i nic nie grzebane, mały przebieg itp. ?

Koledzy, walnąłem się oczywiście o jedno 0, przejechałem 1400 km:) wczoraj jak pisałem byłem świeżo po powrocie z trasy i jeszcze pod wpływem emocji rajdowych:)

kitewinger pisze:Koledzy, walnąłem się oczywiście o jedno 0, przejechałem 1400 km:) wczoraj jak pisałem byłem świeżo po powrocie z trasy i jeszcze pod wpływem emocji rajdowych:)

No i wszystko jasne,mozesz jechac do mechanika niech diagnozuje,zre olej

jmiciuk pisze:Do Mikołajek 14000 ? Kurde którędy jechałeś ? Kup sobie nawigację bo chyba nieźle błądziłeś. Jeśli to rzeczywiście 14000 a nie 1400 to ja bym to olał, przeciez to zuzycie zerowe. pablito, A Tobie ani kropelki nie bierze ? A masz wogóle olej ?? :P ;) A może masz serię i nic nie grzebane, mały przebieg itp. ?

jmiciuk masz racje mam serie fakt!a czy mam olej,dzisiaj sprawdze

W przyszłym tygodniu przejadę się do Warszawki na Bajeczną na diagnozę, chociaż ani niebieskiego dymku ani dziwnego zapachu nie ma więc wg mnie jakiś wyciek z turbo- pewnie gdzieś trochę wypluwa tego oleju.

Co zrobisz one biorą i już. Trzeba pamiętać żeby dolać
Dla pamięci moje 2.0 XT ma przejechane 138 k, z olejem to jest tak że po wymianie w 4T zawsze zostaje mi pól puszki motula który spija się prawie cały do następnego przeglądu Więc się nie martwię

Gorzej że ostatnimi czasy coś mi czasem poklepuje w silniku, tylko co

Panewka...