Forum Subaru

Ostatnio mam wrażenie że auto mi nieco zamuliło, nie jest już takie żwawe jak kiedyś
Stąd pytanie , czy można coś zaradzić żeby podnieść trochę osiągi aby przyjemność była nieco większa ?
Wiem że to moc daremna przy tej pojemności , ale może da się coś więcej wystroić
Są filtry sportowe (czy coś dają?) , robi się jakieś modyfikacje gaźnika czy zapłonu
Podpowiedzcie coś koledzy

No i proszę się nie nabijać

jedź do Mapteku
http://www.maptek.pl

trochę daleko, a coś bliżej śląska nie znacie

Może chłopaki z 4turbo coś wykombinują - tylko jeszcze pytanie - samochód gorzej jeździ, czy może Twoje wymagania i oczekiwania wzrosły...

Jeżeli jest dobrze eksploatowana (czyt. filtry, olej, świece, kable w.n. itd) to na początek proponuje podjechać do mechanika w celu sprawdzenia ciśnienia na cylindrach i obejrzenia wydechu.

muliło muliło i zdechło w końcu

autko mi zaczęło przerywać i gasnąć , silnik klepie jak stary diesel , nie chce odpalać
po dzisiejszej wizycie u mechanika diagnoza - gaźnik
niestety nie podjął się naprawy , ponieważ twierdzi że się nie zna i nie ma części
no i powiedzcie co robić ?
są jakieś zestawy naprawcze do gaźników? kupić cały, jakąś używkę ? może jakiś inny pomysł ?
no i może podpowiecie jakiś warsztat w okolicy sosnowca , byle niedaleko bo może nie dojechać

Ywone,
ja z geografii zawsze słabieńki byłem, czy Katowice są bardzo daleko od Sosnowca ?

Grzegorz

Grzesiek_67 pisze:Ywone,
ja z geografii zawsze słabieńki byłem, czy Katowice są bardzo daleko od Sosnowca ?

Grzegorz

Z tego co się orientuje to blisko

PS. Iwona, do tych gaźnik nie ma czegoś takiego jak zestaw naprawczy.

Ywone pisze: autko mi zaczęło przerywać i gasnąć , silnik klepie jak stary diesel , nie chce odpalać
po dzisiejszej wizycie u mechanika diagnoza - gaźnik
niestety nie podjął się naprawy

To tak samo jak ostatnio u mnie - zasyfiona dysza/czujnik wolnych obrotów - tak to sie chyba nazywało
Czasami wystarczy przedmuchac a czasami jest taki syf, że się zaklinuje i dupa zbita

Spróbuj sama starą metodą, ściągnij filtr pow, wprowadź auto na obroty i zatkaj szmatem dolot powietrza, gdy zacznie zdychać to odblokuj dopływ.
Wytworzone podciśnienie może wyssać syf z gaźnika
Zobacz czy wszystkie wężyki od podciśnień są na swoim miejscu.

Jeżeli nie pomoze to tylko pan szpec z analizatorem spalin pomoże...

gimof pisze: ściągnij filtr pow, wprowadź auto na obroty i zatkaj szmatem dolot powietrza, gdy zacznie zdychać to odblokuj dopływ.

tak zrobiłam, ale nic nie pomogło auto momentalnie zgasło pełno tam różnych kabelków, dźwigienek, śrubek :shock: strach się dotykać skomplikowane jak stacja kosmiczna mir
wszystkie wężyki też są na swoim miejscu
a co to są za latające talerze poprzykręcane do gaźnika

Ywone pisze: a co to są za latające talerze poprzykręcane do gaźnika

Zaworki sterowane podciśnieniem.

Na początek daj jakiemuś specowi gaźnik do totalnego czyszczenia - zazwyczaj pomaga.

kuzi4 pisze:Na początek daj jakiemuś specowi gaźnik do totalnego czyszczenia - zazwyczaj pomaga.

Jeżeli gaźnik będzie już ściągnięty, to można powymieniać ew. zużyte elementy.
Iwonka i co z Twoją justynką?

gimof pisze:

kuzi4 pisze:Na początek daj jakiemuś specowi gaźnik do totalnego czyszczenia - zazwyczaj pomaga.

Jeżeli gaźnik będzie już ściągnięty, to można powymieniać ew. zużyte elementy.
Iwonka i co z Twoją justynką?

Dokładnie tak - jeszcze warto na początek zmierzyć kompresję.

znalazłam jeden warsztat z sieci Perfect Serwis który się podjął regulacji
justyna zawieziona ale wszystko będzie wiadomo dopiero koło czwartku bo jest kolejka
dzięki wszystkim za pomoc , będę raportowała jak się już coś dowiem

Justynka już hula na drodze
po zmierzeniu kompresji na cylindrach okazało się, że na dwóch z nich jest 4, a na trzecim 11
przepalona uszczelka na głowicy pomiędzy dwoma cylindrami
a więc głowica została splanowana uszczelka wymieniona i jest git tylko o kilka stówek jestem lżejsza

Ywone,

Justynka już hula na drodze

czy mogę na cześć Justynki :


Link: http://www.youtube.com/watch?v=J9tC2qAE ... re=related

little wing, czyż nie piękne jak gadamy o Justynce ?

Grzegorz

Czyli sytuacja opanowana :)
to dobrze, że nie trzeba nowego gaźnika szukać

Pozdrawiam