"Bzyczenie" z układu jezdnego wolnossącego Forestera
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
-
cicin
- 0 gwiazdek
- Lokalizacja: Llandybie
- Auto: Subaru Forester 2000 slow mammal :) oraz legacy 1999, jak wyżej, z wyjącą skrzynią, buuuuuu
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
"Bzyczenie" z układu jezdnego wolnossącego Forestera
Witajcie użytkownicy aut z charakterem.
Właśnie kupiliśmy z żoną pięknego Forestera z roku 2000, auto z pełną historią serwisu od dealera w Cardiff, który je sprzedał jako nowe i serwisował przez cały żywot. Samochód jest świetny, prowadzi się bardzo pewnie i ma pełno użytkowych gadżetów, a dźwięk spod maski jest fantastyczny, uwielbiam boksery.
Zauważyłem jednak w czasie jazdy, kiedy wyłączyłem radio, że auto przez cały czas wydaje dźwięk typu buczenie o wysokim tonie. Nigdy nie jeździłem dotąd autem 4x4, więc nie jestem pewien czy jest to typowe dla tych napędów czy może coś jest nie tak w skrzyni biegów. Autko ma przejechane 100 000 mil, czyli 160 000 km, jest zadbane no i zawsze serwisowane, więc myślę że gdyby przy ostatnim serwisie coś wskazywało na ewentualną usterkę, zostałoby to wykryte, bo przecież autoryzowane serwisy zawsze chcą zarobić na naprawach :(. Czy ktoś mógłby doradzić? Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkich uczestników.
Cicin
Właśnie kupiliśmy z żoną pięknego Forestera z roku 2000, auto z pełną historią serwisu od dealera w Cardiff, który je sprzedał jako nowe i serwisował przez cały żywot. Samochód jest świetny, prowadzi się bardzo pewnie i ma pełno użytkowych gadżetów, a dźwięk spod maski jest fantastyczny, uwielbiam boksery.
Zauważyłem jednak w czasie jazdy, kiedy wyłączyłem radio, że auto przez cały czas wydaje dźwięk typu buczenie o wysokim tonie. Nigdy nie jeździłem dotąd autem 4x4, więc nie jestem pewien czy jest to typowe dla tych napędów czy może coś jest nie tak w skrzyni biegów. Autko ma przejechane 100 000 mil, czyli 160 000 km, jest zadbane no i zawsze serwisowane, więc myślę że gdyby przy ostatnim serwisie coś wskazywało na ewentualną usterkę, zostałoby to wykryte, bo przecież autoryzowane serwisy zawsze chcą zarobić na naprawach :(. Czy ktoś mógłby doradzić? Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkich uczestników.
Cicin
Unlikely things to see on a motorway sign : "Time to junction fifteen: 28 minutes. See if you can do it in 20..."
Re: "Bzyczenie" z układu jezdnego wolnossącego Forestera
Witaj,
Szczerze mówiąc to mi nic nie bzyczy. Chyba, że masz automat to przy postoju na biegu albo toczeniu się z minimalną prędkością bzyczy skrzynia.
Szczerze mówiąc to mi nic nie bzyczy. Chyba, że masz automat to przy postoju na biegu albo toczeniu się z minimalną prędkością bzyczy skrzynia.
vel misza, Pozdrawiam!
-
cicin
- 0 gwiazdek
- Lokalizacja: Llandybie
- Auto: Subaru Forester 2000 slow mammal :) oraz legacy 1999, jak wyżej, z wyjącą skrzynią, buuuuuu
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: "Bzyczenie" z układu jezdnego wolnossącego Forestera
No właśnie to jest manual, nie automat. Ten dźwięk w sumie trudny do pisania jest; albo to bzyczenie albo buczenie wysokim tonem
, po zwolnieniu przechodzi w delikatny terkot. Jest to głośniejsze, kiedy na biegu puszczę gaz. Co za
...
Dzięki za zainteresowanie


Dzięki za zainteresowanie
Unlikely things to see on a motorway sign : "Time to junction fifteen: 28 minutes. See if you can do it in 20..."
Re: "Bzyczenie" z układu jezdnego wolnossącego Forestera
Terkot nie brzmi optymistycznie. Zgłoś w serwisie niech szukają. Przez internet raczej nie wysłyszymy
-
cicin
- 0 gwiazdek
- Lokalizacja: Llandybie
- Auto: Subaru Forester 2000 slow mammal :) oraz legacy 1999, jak wyżej, z wyjącą skrzynią, buuuuuu
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: "Bzyczenie" z układu jezdnego wolnossącego Forestera
Hm... chyba pojeżdżę i zobaczę czy się zmieni na gorsze, a może samo ustanie?
Jeżeli coś siadło, no to już bez różnicy. A może po prostu jestem przewrażliwiony bo nigdy nie miałem ani boksera (oprócz białej, głupiej suki) ani 4x4. No cóż, zobaczymy. Dziękuję za wpisy

Unlikely things to see on a motorway sign : "Time to junction fifteen: 28 minutes. See if you can do it in 20..."
Re: "Bzyczenie" z układu jezdnego wolnossącego Forestera
Terkotanie może oznaczać np. wykruszony ząb w skrzyni - wtedy może z czasem się coś poważniej uszkodzić
Re: "Bzyczenie" z układu jezdnego wolnossącego Forestera
Ustanie, gorzej jak wraz ze zdolnościami do przemieszczania się pojazdu :Pcicin pisze: zobaczę czy się zmieni na gorsze, a może samo ustanie?
A skąd to dobiega? Z przodu? Z tyłu? Jeśli buczenie/dudnienie to może jakieś łożysko się skończyło. Jeśli jakiś wyraźny terkot, to jak mówi Kuba, może być ząbek. Na wszystkich biegach?
r.
Wieśniak w trójce. Dla przyjaciół Rufjan.
-
cicin
- 0 gwiazdek
- Lokalizacja: Llandybie
- Auto: Subaru Forester 2000 slow mammal :) oraz legacy 1999, jak wyżej, z wyjącą skrzynią, buuuuuu
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: "Bzyczenie" z układu jezdnego wolnossącego Forestera
No więc to jest ciekawe zjawisko. Wczoraj przejechałem jakieś 30 km, odpalając silnik w sumie trzykrotnie, jadąc po zakupy i takie tam. Za pierwszym razem dźwięk się pojawił i był wkurzający (zaczyna się najczęściej po włączeniu trójki, w trakcie rozpędzania). Po zatrzymaniu na parkingu i ponownym uruchomieniu jakąś godzinę później - cisza, autko jedzie jak marzenie, nic się nie dzieje, słychać normalne dźwięki typu szum opon, bo silniczek chodzi jak poezja, jest bezgłośny. Potem krótki stop na stacji paliw i znowu jeden, dwa, gaz, trzy- brzęczy. Dźwięk o wysokim tonie, nasila się podczas hamowania silnikiem i ten terkot to jest raczej... blaszany? Cholera, nie wiem jak to opisać, kiedyś miałem malucha i jak mu wentylator zawadzał o obudowę, to też podobny, metaliczny terkot był. Od mojego teścia, byłego użytkownika Łady Nivy (abslutnie nie porównuję jej do Subaru, ale też miała stały czteronapęd) padła sugestia krzyżaków na wałach, że czasem jak mają luz, to tak brzęczą, a innym razem jak się inaczej ustawią, to jest cisza. Nie wiem, pojadę w poniedziałek do mechanika, tutaj w Walii 4x4 są liczniejsze niż inne auta, może jak się przejedzie to coś wymyśli. Póki co -




Unlikely things to see on a motorway sign : "Time to junction fifteen: 28 minutes. See if you can do it in 20..."
-
cicin
- 0 gwiazdek
- Lokalizacja: Llandybie
- Auto: Subaru Forester 2000 slow mammal :) oraz legacy 1999, jak wyżej, z wyjącą skrzynią, buuuuuu
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: "Bzyczenie" z układu jezdnego wolnossącego Forestera
Aha, Ky, to trudno powiedzieć czy z przodu czy z tyłu, to jakby... zewsząd? 

Unlikely things to see on a motorway sign : "Time to junction fifteen: 28 minutes. See if you can do it in 20..."
- Godlik
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
- Polubił: 19 razy
- Polubione posty: 83 razy
Re: "Bzyczenie" z układu jezdnego wolnossącego Forestera
Luźne osłony wydechu?cicin pisze: Dźwięk o wysokim tonie, nasila się podczas hamowania silnikiem i ten terkot to jest raczej... blaszany?
Re: "Bzyczenie" z układu jezdnego wolnossącego Forestera
Też mi to zabrzmiało jak osłony wydechu/kolektora.
-
cicin
- 0 gwiazdek
- Lokalizacja: Llandybie
- Auto: Subaru Forester 2000 slow mammal :) oraz legacy 1999, jak wyżej, z wyjącą skrzynią, buuuuuu
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: "Bzyczenie" z układu jezdnego wolnossącego Forestera
Ciekawostka, bo przejrzałem historię serwisu i jakiś czas temu te osłony były poprawiane i przykręcane, bo właściciel zgłosił "clicking noise when turning". Kurczę, może rzeczywiście? Ale to byłby rytmiczny dźwięk? Przenoszenie wszystkich drgań z silnika przez wydech na te osłony?
Hihi, chyba zajrzę pod maleństwo, i tak lubię
Hihi, chyba zajrzę pod maleństwo, i tak lubię

Unlikely things to see on a motorway sign : "Time to junction fifteen: 28 minutes. See if you can do it in 20..."
-
cicin
- 0 gwiazdek
- Lokalizacja: Llandybie
- Auto: Subaru Forester 2000 slow mammal :) oraz legacy 1999, jak wyżej, z wyjącą skrzynią, buuuuuu
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: "Bzyczenie" z układu jezdnego wolnossącego Forestera
No niestety, to raczej nie osłony, zajrzałem i są ok. Najbardziej wkurzające to jest jak się hamuje silnikiem, np. jadąc z górki na dwójce puszczam gaz i zaczyna się, a jak już jest bardzo powoli to przechodzi z terkotania w jakieś głupie zgrzyty. Cholera, wygląda to na jakiś większy syf, pewnie przez to że auto targało przyczepę kempingową.
Unlikely things to see on a motorway sign : "Time to junction fifteen: 28 minutes. See if you can do it in 20..."
-
cicin
- 0 gwiazdek
- Lokalizacja: Llandybie
- Auto: Subaru Forester 2000 slow mammal :) oraz legacy 1999, jak wyżej, z wyjącą skrzynią, buuuuuu
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: "Bzyczenie" z układu jezdnego wolnossącego Forestera
Najnowszy update w temacie mojego "bzyka" - pojechałem do znajomego mechanika, przez całą drogę wyło toto coś, a jak mechanik wsiadł ze mną żeby posłuchać, to przestało i wyszedłem na paranoika
Gość stwierdził, że skoro to się pojawia i znika, to nie jest jednoznaczne, że coś się rozleciało, bo np. gdyby siadło jakieś łożysko, no to tyle, siadło i cały czas je słychać, ustalić tylko które i wymienić. W moim przypadku, ponieważ autko chwilę stało zanim je kupiłem, to stwierdził że możliwy jest efekt starego dziadka, co za długo siedział w fotelu i teraz zanim sie rozrusza, to coś mu skrzypi, zgrzyta i strzyka (kto miał takie fajne na zderzaku WRC - warcy, rycy, csescy
). Więc mamy używać naszego 9-cio letniego "dziadka" i zobaczymy, albo się to skończy operacją wymiany stawu biodrowego, albo dziadek jeszcze zawalczy w weterynaryjnym maratonie mojej żony po walijskich farmach
. Poczekamy, zobaczymy. Pozdrawiam hodowców bokserów 




Unlikely things to see on a motorway sign : "Time to junction fifteen: 28 minutes. See if you can do it in 20..."
-
cicin
- 0 gwiazdek
- Lokalizacja: Llandybie
- Auto: Subaru Forester 2000 slow mammal :) oraz legacy 1999, jak wyżej, z wyjącą skrzynią, buuuuuu
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: "Bzyczenie" z układu jezdnego wolnossącego Forestera
Witam ponownie forumowiczów, jeżeli jeszcze kogoś interesuje temat mojego bzyka, to informuję, że problem się pogłębił i oprócz jeszcze głośniejszego brzęczenia, samochód przy mocnym skręcie (parkowanie i manewry na multi storey car park, czyli jazda po spirali w dół) zaczyna posuwać się małymi krokami w bok (oni to nazywają "jolting"). Cały czas niestey nie jest to stałe, następnego dnia znów jest ok itd. Mechanik stwierdził że prawdopodobnie siedzą przeguby w półosiach, ale na złość nie można stwierdzić czy na pewno z powodu wyżej wspomnianego zjawiska "pojawiam się i znikam". Czy ktoś z Was miał kiedyś taki problem z półosiami? I czy jest sens wymienić je nie mając pewności, że to to?
Pozdrawiam wszystkich
Pozdrawiam wszystkich
Unlikely things to see on a motorway sign : "Time to junction fifteen: 28 minutes. See if you can do it in 20..."
Re: "Bzyczenie" z układu jezdnego wolnossącego Forestera
Zaczynam się skłaniac do ego ze masz uszkodzony któryś dyfer, centralny pada częściej.
-
cicin
- 0 gwiazdek
- Lokalizacja: Llandybie
- Auto: Subaru Forester 2000 slow mammal :) oraz legacy 1999, jak wyżej, z wyjącą skrzynią, buuuuuu
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: "Bzyczenie" z układu jezdnego wolnossącego Forestera
O w mordę... To tak by się zachowywał? Z tymi skokami itd.? Mógłbyś Azrael opisać jak wyglądałaby ta nieprawidłowość we wnętrzu diffa?
Unlikely things to see on a motorway sign : "Time to junction fifteen: 28 minutes. See if you can do it in 20..."
Re: "Bzyczenie" z układu jezdnego wolnossącego Forestera
Takie szarpanie na pełnym skręcie jakby się rpzegub w półosi rozpadał to dość typowe. W środku zwykle nic nie widać dośc długo aż w końcu zatarte płytki wiskozy rozwalajej obudowę, wtedy w środku znajdziesz taką czarną breje - plyn wiskotyczny wylewajacy sie z takiego walca - czyli wiskozy.
-
cicin
- 0 gwiazdek
- Lokalizacja: Llandybie
- Auto: Subaru Forester 2000 slow mammal :) oraz legacy 1999, jak wyżej, z wyjącą skrzynią, buuuuuu
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: "Bzyczenie" z układu jezdnego wolnossącego Forestera
Shit, jeżeli rzeczywiście, to większy problem. Bo wymiana półosi na nowe z robocizną to nie najgorzej, jakieś 260 funtów, ale jeżeli to dyfer, to chyba będzie gorzej. A może jakby używany kupił? Będzie pasował od turbo z tego samego rocznika? I czy wymiana jest bardziej czaso- i pracochłonna od wymiany półosi? Bo od tego zależy koszt robocizny, oni tu liczą za godzinę
Unlikely things to see on a motorway sign : "Time to junction fifteen: 28 minutes. See if you can do it in 20..."
Re: "Bzyczenie" z układu jezdnego wolnossącego Forestera
Nie orientuje się za bardzo w uzywanych częściach u Ciebie, może cała skrzynia taniej. Wymiana nie jest skomplikowana ale raczej dla fachowca od Subaru.
-
cicin
- 0 gwiazdek
- Lokalizacja: Llandybie
- Auto: Subaru Forester 2000 slow mammal :) oraz legacy 1999, jak wyżej, z wyjącą skrzynią, buuuuuu
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: "Bzyczenie" z układu jezdnego wolnossącego Forestera
Azrael, dzięki za rady. Cóż, ponieważ z powodu uzależniających właściwości Subaru sprzedaliśmy Xsarę Picasso i kupiliśmy 1999 Legacy Kombi 2,0 non turbo
, więc nie jesteśmy całkiem na lodzie, odstawimy Forka do mechanika, niech go porozbiera i jednoznacznie zdiagnozuje chorobę a następnie dokona przeszczepu, a żona w tym czasie pojeździ Legacy. A ja
...
Pozdrawiam hodowców boxerów


Pozdrawiam hodowców boxerów

Unlikely things to see on a motorway sign : "Time to junction fifteen: 28 minutes. See if you can do it in 20..."
-
cicin
- 0 gwiazdek
- Lokalizacja: Llandybie
- Auto: Subaru Forester 2000 slow mammal :) oraz legacy 1999, jak wyżej, z wyjącą skrzynią, buuuuuu
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: "Bzyczenie" z układu jezdnego wolnossącego Forestera
Hm... moje bzyczenie okazało się rzeczywiście dochodzić z przedniego dyfra, Azrael miałeś rację. Muszę wymienić skrzynię, więc mam pytanie - czy skrzynia z rocznika 1998 bedzie pasować do rocznika 2000?
Pozdrawiam forumowiczów
Pozdrawiam forumowiczów
Unlikely things to see on a motorway sign : "Time to junction fifteen: 28 minutes. See if you can do it in 20..."
Re: "Bzyczenie" z układu jezdnego wolnossącego Forestera
na handel to auto robisz? to wymień i szybko sprzedaj, najlepiej do ruskich, żeby Rodaków nie drażnić.
-
cicin
- 0 gwiazdek
- Lokalizacja: Llandybie
- Auto: Subaru Forester 2000 slow mammal :) oraz legacy 1999, jak wyżej, z wyjącą skrzynią, buuuuuu
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: "Bzyczenie" z układu jezdnego wolnossącego Forestera
Nie no, co Ty! Ja uwielbiam to auto, nigdy go nie sprzedam, to najlepszy samochód jaki kiedykolwiek miałem. Ale jeżeli sugerujesz, żeby włożyć taką skrzynię i pogonić auto to oznacza to, że może być coś nie tak?
Unlikely things to see on a motorway sign : "Time to junction fifteen: 28 minutes. See if you can do it in 20..."
Re: "Bzyczenie" z układu jezdnego wolnossącego Forestera
rozchodzi się o to, że kupisz 'jakąś' skrzynię i ile sądzisz ona pożyje? jakie miała dotychczasowe życie? kot w worku
ja rozumiem, otworzyć ją i wstawić sprawdzony niekoniecznie nowy dyfer, ale tak ... hmmm hazard
ja rozumiem, otworzyć ją i wstawić sprawdzony niekoniecznie nowy dyfer, ale tak ... hmmm hazard