Forum Subaru

Mam problem, auto nie che mi odpalić, początkowo podejrzewałem akumulator, jest to jeszcze obsługowy model z dekielkami od góry, bujłem sprzęt z pychu, zaskoczył od razu , zrobiłem 50km bez gaszenia. Zaparkowałem pod domem, po zgaszeniu ponowna próba startu i nic - rozrusznik nie kręci, zegarek się resetuje - po ponownym zapaleniu na pych, pojawiła się kontrolka check engine - co może być problemem, akumulator raczej wykluczam...

proszę o poradę i wskazanie kierunku poszukiwań, wiadomo zbliża się czas masowych wyjazdów i nawet nie chce myslec co by było gdybym nie miał auta na 1.XI

cArLoS pisze:- co może być problemem, akumulator raczej wykluczam...

Dlaczego?

Jak nawet zegarek się resetuje, to znaczy że kompletnie nie ma prądu. Albo aku jest zupełnie martwy i się nawet nie podładowywuje, albo może masy z aku nie masz?

multimetr kup, napięcie zmierz. spoczynkowe <12V podejrzenie problemu aku, po próbie odpalenia długo niskie = potwierdzenie problemu aku.
pozostaje temat ładowania, ale jak piszesz raczej nie ma czego ładować

jarmaj pisze: Dlaczego?

Jak nawet zegarek się resetuje, to znaczy że kompletnie nie ma prądu. Albo aku jest zupełnie martwy i się nawet nie podładowywuje, albo może masy z aku nie masz?

jarmaj , a check engine, od czego mógł wyskoczyć?

wszystkie kontrolki ładnie błyszczą, dmuchawa chodzi, radio gra, światła dają radę - co moze byc poza aku?


oczywiscie aku sprawdze jako pierwsze

A nie, myślałem, że jest taki kompletny brak prądu, że nawet zegarek padł.

Jak wszystko jest, a nie kręci, to pooglądałbym kable i połączenia na rozruszniku.

Check mógł wyskoczyć z powodu braku napięcia mniemam

jarmaj pisze: że nawet zegarek padł.

zegarek pada w momencie przekrecania zapłonu, wtedy gaśnie wszystko, po odpuszczeniu prad wraca i wszystko działa

Ja bym stawiał jednak na akumulator

az - po wymianie akumulatora check zginie, czy trzeba się pofatygować na diagnostykę

Jezeli jeszcze ktos byłby tak uprzejmy i podpowiedział jaki akumulator włożyć, tzn chodzi o parametry - byłbym szczerze zobowiązany, na moim nie widzę oznaczen, a jest troche za ciemno na demontaz. Tesco czynne do 22 więc moze jeszcze zdaze cos wlozyc

cArLoS pisze: az - po wymianie akumulatora check zginie, czy trzeba się pofatygować na diagnostykę

Powinien

cArLoS, zamiast wymieniać aku możesz podłączyć się do sąsiada o ile masz kable rozruchowe. Wtedy będziesz wiedział czy to na pewno aku...

A czy odpalanie na pych jest dobre w takim samochodzie
Bo coś mi się obiło o uszy ,że to źle wpływa na katalizator

Piter 35, pomijalnie

A w kontekście paska rozrządu? WRX ma pasek czy łańcuch?

Azrael pisze: Piter 35, pomijalnie

Az , mógł bys to troszkę rozwinąć

Konto usunięte pisze: WRX ma pasek czy łańcuch

Paseczek taki malutki i nietaniutki

Piter 35, jak zrobisz to raz od wielkiego dzwonu to sie nic nie stanie.

Aha dobrze wiedzieć

Azrael, a to czym straszą już w przedszkolu, czyli zagrożenie przeskoczenia paska rozrządu?

Wiecie co ? Mnie nikt nigdy nie straszył tym czy owym i każdy swój samochód od czasu do czasu zapalałem na "pych" NIGDY nic się nie stało ...

Konto usunięte, nigdy takiego nie widziałem, ale ponoć jest to możliwe. Z tym że ja bym się tego nie obawiał jak się to robi umiejętnie. Przy gwałtownej redukcji biegu na torze są o wiele większe obciążenia.

deLux pisze: multimetr kup, napięcie zmierz. spoczynkowe

Zwykłym multimetrem? Akumulator trzeba obciążyć, wtedy to ma sens, Ponadto w pełni naładowany to powinien pokazać ponad 14V, 12V to będzie padaka.

r.

cytujesz selektywnie, o obciążaniu było dalej.
ponad 14 to w czasie ładowania (choć mnie jak forek ładuje to jest 13.7)

jednak akumulator - poprostu stary umarł nagle i niezapowiedzianie....

aż mam ochotę napisać "a nie mówiłem "