Strona 1 z 1

OGIEŃ Z RURY WYDECHOWEJ

: 29 paź 2009, o 00:21
autor: matzerath
Wczoraj w końcu odebrałem swojego STI. Dziś pierwszy dzień jeżdżenia no i oczywiście masa pytań. Oto pierwsze z nich:

Mój potwór ma wymieniony intercooler na wielki z przodu, turbo na większe, pompe paliwa, wtryski, cały wydech przelot, itd. Miał mieć ok. 400 koni, ja po 1 dniu szacuje go na jakieś 330-350 (po gonitwie z Audi S4). Wskaźnik AFR w czasie gwałtownego przyspieszania pokazuje optimum ale na jałowym biegu pokazuje mieszankę max bogatą (to chyba niedobrze?). Z rury wydechowej wydobywają się płomienie piekielne. Jak sądzicie czy to może być przyczyną tak małej :) mocy?? Zastanawiam się czy przyczyną nie jest po prostu kiepski program silnika lub nawet brak jakiegokolwiek programu... Co na ten temat sądzicie?

Re: OGIEŃ Z RURY WYDECHOWEJ

: 29 paź 2009, o 00:24
autor: Azrael
Co to jest optimum?


Na pewno nie powinno być takich efektów jakie opisujesz, więc raczej nie jest dobrze...

Re: OGIEŃ Z RURY WYDECHOWEJ

: 29 paź 2009, o 00:28
autor: matzerath
heh a miałem nadzieje ze odpiszesz - niepotrzebnie wrzucałem wątek na forum 4turbo. No wiem że to niedobrze ale co to może być?
Nie wiem co to jest optimum. Ten wskażnik ma pokazuje minimum,optimum maximum i może być tak, że wogóle nie działa. Kupiłem STI za dobre pieniądze ale musze doprowadzić go do ładu... No i to by było na początek

Re: OGIEŃ Z RURY WYDECHOWEJ

: 29 paź 2009, o 00:29
autor: Azrael
matzerath pisze: No wiem że to niedobrze ale co to może być?


Jakies 1764628 rzeczy. Masz skomplikowane modyfikacje robione przez jakiegoś tunera, wiec albo tuner musi odpowiedzieć albo czas zmienić tunera.


Jakie jest to AFR?

Re: OGIEŃ Z RURY WYDECHOWEJ

: 29 paź 2009, o 00:37
autor: matzerath
Zgadza się. Tuner jest ze stanów - i chyba nie był najlepszym tunerem. Fura jest kupiona z aukcji policyjnej. Czas żeby ktoś dobry się tym zajął. Wydaje mi się że 4 turbo jest dobre. Tylko do katowic daleko... Co to znaczy jakie AFR? Jaka wartość cczy jaki wskaźnik?

Re: OGIEŃ Z RURY WYDECHOWEJ

: 29 paź 2009, o 00:38
autor: Azrael
matzerath, jaka wartość


Do Ktw daleko ale jak wystrzelisz silnik to i tak będziesz naprawial daleko...

Re: OGIEŃ Z RURY WYDECHOWEJ

: 29 paź 2009, o 00:53
autor: matzerath
no racja. byłem w garażu sprawdzić. Na liczniku nie ma wartości. tylko podziałka i 3 pola lean, optimal i reach. Na wyłączonym silniku pokazuje max reach. Podczas wolnej jazdy (np w korku) pokazuje max reach. Podczas gwałtoownego przyspieszania jest granicach optimal. Podczas hamowania ilnikiem jest na polu lean (wtedy właśnie lecą płomienie i huki. Zaznaczam, że na moje oko nie ma oszałamiającej mocy. Dzisiaj podczas raczej ostrożne jazdy (część w korkach) spalił mi 52 litry na 138 kilometrów :?

Re: OGIEŃ Z RURY WYDECHOWEJ

: 29 paź 2009, o 00:56
autor: Azrael
matzerath, wywal ten wskaźnik. Nie ma on sensu. Wpadnij do kogoś kompetentnego, nie koniecznie do nas, najakaś gruntowną diagnostykę i lepiej nie jeździj do tego czasu.

Re: OGIEŃ Z RURY WYDECHOWEJ

: 29 paź 2009, o 01:01
autor: matzerath
no tak myślałem że to jakiś chiński szyt z biedronki :) a masz jakieś podejrzenia o co komon? Podjadę do was do Wawy. Czy trzeba się zapisywać czy można po prostu przyjechać? Ile kosztuje mniej więcej diagnostyka, pomiar na hamowni, 2 programy (ekonomiczny i mocny)? Chce to zrobić jak najszybciej a głupio byłoby wracać bo mi zabrakło 500PLN (albo 5000 :mrgreen: )

Re: OGIEŃ Z RURY WYDECHOWEJ

: 29 paź 2009, o 01:45
autor: Azrael
To raczej nie robota na parę godzin, więc dasz radę sobie pojechac do bankomatu ;) Jeżeli chodzi o strojenia, elektronikę, hamownię to Katowice tylko.


Zadzwoń, pogadaj, terminy sa OK teraz ale umówić się trzeba.

Re: OGIEŃ Z RURY WYDECHOWEJ

: 31 paź 2009, o 23:46
autor: MichałKAT
Ło Matko Buzka spalanie jest iście imponujące, a myślałem, że mój dużo pali ;)
Jest za to pewna rekompensata - ogieniek z tyłka :thumb:

Re: OGIEŃ Z RURY WYDECHOWEJ

: 1 lis 2009, o 03:07
autor: matzerath
no fajne robi wrażenie na miejscowych wieśniakach ale czuję za każdym błyskiem jak mi złotóweczki prosto ze skarpetki do rury (urny) wydechowej uciekają i dalej w eter. Co ciekawe jak go zresetuję (odłącze na trochę aku) to jest cały dzień OK a potem wyświetla się check engine, AFR szaleje, płomienie topią asfalt a mi włosy śmierdzą wysokooktanową benzyną... Może to ja jestem opętany !?! :-d

Re: OGIEŃ Z RURY WYDECHOWEJ

: 1 lis 2009, o 11:57
autor: ky
Niektórzy oddaliby ostatnią złotówkę za taaakieeee maaarcheeewy, a ten marudzi :P

r.

Re: OGIEŃ Z RURY WYDECHOWEJ

: 2 lis 2009, o 18:26
autor: matzerath
nie no spoko pod klubem może być :) ale nie jak jadę po mleko i gazetę :) Bardzo dziękuję Azrael za rady, Na razie skorzystałem z usług firmy w Bydłoszczy. Jak doprowadzimy mechanikę do porządku i założymy środkowy tłumik - przyjadę do 4turbo. Czy piszecie indywidualne programy w wawie czy trzeba do Katowic jechać?

Re: OGIEŃ Z RURY WYDECHOWEJ

: 2 lis 2009, o 22:48
autor: Azrael
matzerath pisze: Czy piszecie indywidualne programy w wawie czy trzeba do Katowic jechać?
Trzeba do Ktw.

Jesteście pewni że wiecie co robicie z mechaniką?

Re: OGIEŃ Z RURY WYDECHOWEJ

: 2 lis 2009, o 23:36
autor: matzerath
Azrael pisze:
Jesteście pewni że wiecie co robicie z mechaniką?


Nie :-) ale nie mam wyjścia. Nie mogę serwisować samochodu w Katowicach - to ok. 500 km. Ktoś musi wgryźć się w temat w bydłoszczy. Zdecydowałem się na firmę Yakuza http://www.yakuza.com.pl/pl/ Stoi tam kilka potworów i sądzę, że chłopaki ogarną temat, w każdym razie mechanicznie.

Re: OGIEŃ Z RURY WYDECHOWEJ

: 3 lis 2009, o 00:33
autor: Azrael
matzerath, serwisowac co innego, dopeorwadzić do porzadku co innego,inny poziom komplikacji ,ale powodzenia.