Strona 1 z 19
uszczelka pod głowicą
: 21 lis 2009, o 17:49
autor: forester2006
Drodzy koledzy.
Posiadam Forestera 2.5 XT, 2006 rok. Od kilku tygodni mam problem ze skaczącą temperatura silnika. Występuje to najczęściej po przejechaniu dłuższej trasy i wjechaniu w korek. W serwisie Subaru Koper powiedzieli mi bez zglądania pod maskę, że jest to najprawdopodobniej uszkodzona uszczelka pod głowicą. Znajomy mechanik powiedział mi, że samochód nie wykazuje zadnych objawów uszkodzonej usczelki pod głowicą. Chciałbym jesczce zauważyc, że po pewnym czasie płynu chłodzoącego w zbiorniku wyrównawczym jest dużo a w chłodnicy za mało.
Czy ktos spotkał się z podobnym problemem? Czy ktos z Was zna jakis dobry zaklad w Lublinie albo Wawie?
Pozdrawiam, Marcin
Re: uszczelka pod głowicą
: 21 lis 2009, o 20:17
autor: apatia
WItam,
jeśli chodzi o dobry serwis w Warszawie to ja osobiście polecam Bajeczną. Chłopaki znają się na robocie.
Re: uszczelka pod głowicą
: 21 lis 2009, o 20:17
autor: michal
W Wawie 4Turbo, Bajeczna, Fantazja. W Lublinie nie znam. Pogadaj też z Carfitem.
Re: uszczelka pod głowicą
: 21 lis 2009, o 20:22
autor: jarmaj
forester2006 pisze:Czy ktos spotkał się z podobnym problemem?
Raczej nieliczni nie spotkali się z tym problemem w 2.5T. Niestety.
A czy to uszczelka to nie ma co zgadywać (chociaż wszystko na to wskazuje i pewnie to to), tylko trzeba zrobić próbę na zawartość CO2 w płynie chłodzącym.
A jak już są efekty typu skoki temp, to może być już też kiepsko z silnikiem (w ich wyniku). Nie chcę straszyć, ale naprawa może być bolesna finansowo.
Re: uszczelka pod głowicą
: 21 lis 2009, o 23:41
autor: forester2006
ile moze kosztowac w przyblizeniu taka naprawa?
Re: uszczelka pod głowicą
: 22 lis 2009, o 00:16
autor: carfit
Po tych objawach co napisałeś , A.Koper miał racje, 99,9 % uszczelka
Koszty ? zalezy gdzie i co bedzie robione, ja mimo wszystko jak juz bedzie silnik na wierzchu otworzył bym silnik i zobaczył czy tłok nie pękł, a jeśli nie, to wymienił bym profilaktycznie pierścienie, jak silnik kilka razy został przegrzany to na bank pierścienie są przegrzane i będą giętkie jak witki brzozowe

. Dla świetego spokoju również nowe panewki, to są grosze, a nie daj boże za chwile zaczną stukać , i od pare tysi w plecy, niestety za wysoka temp. robi nieodwracalne skutki

Re: uszczelka pod głowicą
: 22 lis 2009, o 01:42
autor: Azrael
Tak czy siak koszty od wysokich kilku do kilkunastu tysięcy, możliwe jeszcze więcej, ale mało prawdopodobne.
Re: uszczelka pod głowicą
: 22 lis 2009, o 02:11
autor: forester2006
To juz chyba lepiej kupic uzywany silnik na Allegro? Jednym slowem do dupy taki samochod w ktorym po 3 latach takie rzeczy sie dzieja?
Re: uszczelka pod głowicą
: 22 lis 2009, o 02:44
autor: Azrael
forester2006, używany silnik ma duż szansę mieć to samo. Uszczelka i peknięty tłok to najbardziej typowe usterki tego samochodu. Dzieją się i w autach z przebiegiem 4-6 tys. Na pewno 2.5T to najwieksze nieporozumienie w historii FHI.
Re: uszczelka pod głowicą
: 22 lis 2009, o 04:14
autor: forester2006
Dziekuje bardzo za wszystkie informacje. Co mam teraz zrobic, zeby za kolejne 65000 km nie powtorzylo sie to samo?
Re: uszczelka pod głowicą
: 22 lis 2009, o 04:42
autor: Alan, Alan, Alan!
forester2006 pisze:
Dziekuje bardzo za wszystkie informacje. Co mam teraz zrobic, zeby za kolejne 65000 km nie powtorzylo sie to samo?
przede wsztstkim sprawdzić co się popsuło. Później wybrany warsztat zrobi niezbędne poprawki, żeby zminimalizować powtórkę z rozrywki.
A żebyś się nie zamartwiał, to chłopaki (powyżej) widzieli już pewno wszelkie możliwe wypadki i przypadki i zakładają zwykle czarny scenariusz. Może (niekoniecznie) skończy się na poprawieniu tego i owego. Trzymam kciuki wierząc, że w FHI jednak nie pracuje banda baranków

Re: uszczelka pod głowicą
: 22 lis 2009, o 04:50
autor: Azrael
forester2006 pisze:
Co mam teraz zrobic, zeby za kolejne 65000 km nie powtorzylo sie to samo?
Dobry składacz silników, szpilki ARP, dobre tłoki (Omega, CP, Cosworth) i będzie jeździło i jeździło.
Re: uszczelka pod głowicą
: 22 lis 2009, o 21:16
autor: cArLoS
Azrael pisze:
Dobry składacz silników, szpilki ARP, dobre tłoki (Omega, CP, Cosworth) i będzie jeździło i jeździło.
moze ktos oszacowac koszty takiego zabiegu?
Re: uszczelka pod głowicą
: 22 lis 2009, o 21:24
autor: Azrael
Zależnie od stanu, części, tego kto to robi w zakresie 10-20 tys. mniej więcej. Bez większe ilości szczegółów to oczywiście zgadywanie.
Re: uszczelka pod głowicą
: 25 lis 2009, o 21:18
autor: tadaoando
witam FORESTER 2006!
...a czy kolega kupil auto nowe, czy uzywke (najczesciej po lekkim strzale, choc niekoniecznie)?
z wlasnego doswiadczenia wiem iz winowajca moze byc glupota ludzka (a ta nie zna granic). juz tlumacze, moj forek tez 06, tez 2,5xt mial problem podobny zaraz po zakupie pojedzilem nim moze pol roku i poczulem problem jak juz zciagnolem z nim do w-wy i korczki mnie dopadly, najpierw temp. rosla na konsoli a wsrodku zimno ? w korkach tez jakies dziwne zachowania wizyta u p.jarka w otwocku pokazala zalosnosc rasy ludzkiej, poprzedni wlasciciel pewnie przeciekala mu nieco chlodnica wiec wp...l jakis granulat czy zel do chlodnicy i w okolicach nagrzewnicy nazbieralo sie tego siajsu co nie miara...
...wymienilem chlodnice na nowa (jak sie dobrze szuka to za 350pl mozna juz nowke zamiennik dostac ), przeciscilem z bratem karcher-em wszystkie rzewody od plynu z obu stron wyplukujac ten szyf po wstawieniu nowej chlodnicy, nalaniu nowego plynu i odpowietrzeniu cud sie stal wszystko dziala jak powinno.
...niestety kolego ale u ciebie moze byc cos innego, OBY NIE
Re: uszczelka pod głowicą
: 26 lis 2009, o 23:02
autor: forester2006
Czesc,
Subaru kupilem nowe u Kopera. Dzisiaj wymienilem korek chłodnicy a jutro jade do Wawy, to sie przekonam, czy to cos dalo. Ile pali w miescie Twoj Foreś?
Pozdrawiam, Marcin
Re: uszczelka pod głowicą
: 27 lis 2009, o 00:29
autor: MISIEK062006
forester2006, właśnie miałem pisać o korku ale mnie uprzedziłeś jest jeszcze termostat który jeden na 10tys sie psuje i otwiera sie jak mu sie podoba to nie są duże koszty i to tak na początek. uszczelka pod głowicą objawia się szybkim przyrostem ciśnienia w układzie chłodzenia na zimnym silniku a w płynie pojawiają się spaliny płyn sie pieni , następnym objawem: płyn znika i znajdujemy go w oleju w tym przypadku na pewno daleko sie nie pojedzie temp. szybko wskakuje i koniec jazdy.
Re: uszczelka pod głowicą
: 27 lis 2009, o 01:37
autor: ky
A nie prościej, zamiast wymieniać na pałę to i owo, zrobić tę próbę na zawartość CO2 w płynie chłodzącym?
r.
Re: uszczelka pod głowicą
: 27 lis 2009, o 16:56
autor: Konto usunięte
To ja się lamersko zapytam, czy nie można profilaktycznie wymieniać uszczelki co jakiś czas, żeby zapobiec takim historiom?
Re: uszczelka pod głowicą
: 27 lis 2009, o 16:57
autor: Azrael
Konto usunięte, to trochę jak profilaktycznie wymieniać silnik albo profilaktycznie robić skrzynię. Takie rzeczy się robi, w samochodach rajdowych, wyścigowych tam gdzie ryzyko awarii jest duże a straty z tym związane ogromne, natomiast koszty nie grają wielkiej roli.
Re: uszczelka pod głowicą
: 27 lis 2009, o 17:00
autor: Konto usunięte
Azrael, ja się kompletnie nie orientuję ile to kosztuje i czy wiąże się z czymś dodatkowo. Ale jeśli konsekwencją ma być zakup nowego silnika, to ja bym wolał raz na kilkadziesiąt tysięcy profilaktycznie wymienić.
Re: uszczelka pod głowicą
: 27 lis 2009, o 17:08
autor: Azrael
Konto usunięte, nowy silnik to jak się długo jeździ z wydmuchaną. To jest poważna operacja, szczególnie w Subaru i raczej nie ma co na nią się porywać bez sensu. Istnieje prosty test który potwierdza 100% awarię i trwa parenaście minut, więc po co się stresować? Wystarczy mieć kompetentny serwis :) Jak są wątpliwości - to test i już, jak wyjdzie pozytywnie to silnik na stół, jak negatywnie to jeździć i obserwować.
Re: uszczelka pod głowicą
: 27 lis 2009, o 17:14
autor: Tasior_Miedziak
Kurcze tak czytam i ciarki mi po plecach chodza. Poki co moj kiosk sprawuje sie dobrze i nie ma opisywanych objawow.
Czy da se jakos ustrzec przed wydmuchaniem uszczelki? Ja swojego kiosku nie katuje. Zdarzy mi sie ruszyc spod swiatel pelnym ogniem, ale tylko na rozgrzanym silniku i nie robie tego czesto. Nigdy inaczej. Absolutnie nie upalam. Zawsze dbam tez o wychlodzenie silnika i nigdy nie wylaczam go po jezdzie od razu. Regularne przeglady w 4T, nowy Motul co 7.5 tys. Bradzo dbam tez o dolewki. Nigdy nie schodze ponizej polowy skali. Wystraczy? Robie okolo 20 kkm rocznie. 60% miasto na krotkich dystansach (7 km do pracy), 40% trasa.
Czy wystarczy dbac o pojazd czy tez z wydmuchaniem uszczelki to slepy los?
Re: uszczelka pod głowicą
: 27 lis 2009, o 17:58
autor: peterzx12r
widze,ze mam ten sam problem z tym ze ja dopiero co kupilem wrx wagon 2006 :)... mam nadzieje ze nic zlego mu sie nie stanie bo jak bym mial dolozyc 10 tys. to chyba bym znienawidzil subaru po wsze czasy :( a nie chcial bym bo to moje pierwsze...
Re: uszczelka pod głowicą
: 27 lis 2009, o 18:05
autor: AMI
Nie znienawidzilbys... spokojna glowa.
Padla mi panewka po paru miesiacach, bylo kosztownie - a jakos nadal uwielbiam jezdzic tym samochodem.
Ale to tak oczywiscie na poboczu tematu - nie to, zebym zyczyl takich problemow i nie ma tez co dramatyzowac od razu na zapas.