Strona 2 z 3

Re: Jaka linka holownicza

: 25 lis 2009, o 13:39
autor: damaz
Konto usunięte pisze:miszozon, gdzie to znalazłeś?
w każdym sklepie "terenowym" albo na alledrogo. w Sulejówku oferuja:
http://www.sklep4x4.pl/sklep/grupy/5.html

to, co pokazał miszozon, to jest taśma do "obłapiania" drzewa. dlatego ma tylko 3m.
ale, na przykład takie coś zupełnie rozsądną propozycją jest. według mnie.

Re: Jaka linka holownicza

: 25 lis 2009, o 14:03
autor: damaz
Niedźwiedź pisze:a kocyk to powstrzyma? Próbuje sobie to jakoś wyobrazić. Ale coś mi nie idzie ;-)
ty sobie nie wyobrażaj, tylko kładź kocyk, jak koledzy przykazują :razz:. a jak szkoda kocyka albo dywanika, to można użyć specjalnego kocyka dedykowanego
:mrgreen:

Re: Jaka linka holownicza

: 25 lis 2009, o 14:06
autor: Niedźwiedź
damaz, ale ja lubię sobie wyobrażać kocyki w różnym zastosowaniu :giggle:

Re: Jaka linka holownicza

: 25 lis 2009, o 14:21
autor: damaz
Niedźwiedź pisze:wyobrażać
wyobrażać ... wyobrażać. lepiej poużywać.



kocykoman gawędziarz.

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Re: Jaka linka holownicza

: 25 lis 2009, o 23:31
autor: minimus
wywołany niejako do tablicy :mrgreen: mam takie zasadnicze pytanie do Fido.

Jak często będziesz holował i w jakich okolicznościach?

generalnie kinetyki służą do wyszarpywania z poważnych tarapatów. Taśmy czy liny, nie ma znaczenia. Wątpie żeby Fido często kogoś tak chciał szarpać Forysiem. Masz tam odpowiednie zaczepy? takie przyspawane do podłużnic? hmm, czy Foryś ma w ogóle podłużniece??
Mam zwykłą linkę z jakiegoś OBI czy czegoś takiego i ciągłem nią inny samochód terenowy jakiesz 30 km. Było stawanie a potem ruszanie parę dobrych razy. IMHO takie coś w zupełności wystarcza do takiego samochodu jak Foryś. Tylko nie pierwsza lepsza, a jedna z takich lepszych, ale standardowa. Jak będzie za dobra to sobie jeszcze coś uszkodzisz w aucie. Wentyl bezpieczeństwa musi być :mrgreen:

Re: Jaka linka holownicza

: 26 lis 2009, o 00:05
autor: inquiz
Niedźwiedź pisze: a kocyk to powstrzyma? Próbuje sobie to jakoś wyobrazić. Ale coś mi nie idzie ;-)
nie powstrzyma ale powoduje, że urwana lina nie frunie sobie spokojnie w stronę auta tylko się załamuje w locie co pomniejsza ewentualne straty.

Re: Jaka linka holownicza

: 26 lis 2009, o 07:47
autor: Niedźwiedź
inquiz, pomuk :-)

Re: Jaka linka holownicza

: 27 lis 2009, o 20:33
autor: yotmal
Jeśli chodzi o szarpanie, to i owszem niezbędna jest linka. Natomiast do holowania szczerze polecam wynalazek, który kiedyś dostałem od kolegi z USA. Jest to mianowicie składany sztywny hol z twardą sprężyną. Ma to po złożeniu jakieś 1,7 m długości. Uczucie w czasie holowania jest mniej więcej takie, jakby się jechało z dużą przyczepą.

Re: Jaka linka holownicza

: 27 lis 2009, o 21:52
autor: Konto usunięte
yotmal, wiesz, oni w tej hameryce to ciągają swoje małe auta za camperami.

BTW ktoś wie jak to jest u nich realizowane? Jak to kiedyś zobaczyłem to nie mogłem się nadziwić. Jedzie camper i ciągnie za sobą jadący na 4 kołach mały samochód bez kierowcy.

Re: Jaka linka holownicza

: 27 lis 2009, o 21:54
autor: Godlik
Konto usunięte pisze: BTW ktoś wie jak to jest u nich realizowane? Jak to kiedyś zobaczyłem to nie mogłem się nadziwić. Jedzie camper i ciągnie za sobą jadący na 4 kołach mały samochód bez kierowcy.
Sztywny hol? Tylko chyba trzeba jakoś zablokować przednie koła, żeby nie skręcały :giggle:

Re: Jaka linka holownicza

: 27 lis 2009, o 22:17
autor: Niedźwiedź
Godlik pisze: Sztywny hol? Tylko chyba trzeba jakoś zablokować przednie koła, żeby nie skręcały :giggle:
no właśnie to jest patent ze skręcaniem kół. Podpina się taki sztywny hol do drążków kierowniczych, odblokowuje kierę i...w drogę...

Re: Jaka linka holownicza

: 28 lis 2009, o 03:06
autor: leon
Niedźwiedź pisze:...
no właśnie to jest patent ze skręcaniem kół. Podpina się taki sztywny hol do drążków kierowniczych, ...
ta, jasne. :roll:

kiedyś kumple tak malucha ciągali, a na miejscu kierowcy w kaszlu duży pluszowy łoś. miny wyprzedzanych bezcenne. :lol:

Re: Jaka linka holownicza

: 28 lis 2009, o 03:25
autor: Niedźwiedź
leon, fakty.

Re: Jaka linka holownicza

: 28 lis 2009, o 08:12
autor: Konto usunięte
leon, to musi być jakiś patent, bo holowane auto jedzie przodem i normalnie skręca jak przyczepa dwuosiowa

Re: Jaka linka holownicza

: 28 lis 2009, o 08:47
autor: FUX
Wynika z geometrii kół.

Re: Jaka linka holownicza

: 28 lis 2009, o 09:21
autor: Konto usunięte
FUX, sugerujesz, że można holować dowolne auto bez kierowcy na sztywnym holu? Jakoś mi się to nie widzi

Re: Jaka linka holownicza

: 28 lis 2009, o 10:05
autor: leon
można, tylko hol to nie zwykły drut, tylko trójkątny dyszel. mocuję się sztywno do budy.

Re: Jaka linka holownicza

: 28 lis 2009, o 11:34
autor: FUX
leon pisze: tylko trójkątny dyszel. mocuję się sztywno do budy.
O to, to...

Re: Jaka linka holownicza

: 28 lis 2009, o 12:46
autor: Konto usunięte
leon pisze:można, tylko hol to nie zwykły drut, tylko trójkątny dyszel. mocuję się sztywno do budy.
Nadal sobie tego nie wyobrażam. Trójkątny dyszel to ma sens w takich przyczepach, gdy kręci się razem z kołami.

Obrazek

Natomiast nie widzę zupełnie jak miałaby jechać taka przyczepa jeśli ów dyszel przymocuje się do ramy, a nie do skrętnej osi. Bo rozumiem, że to macie na myśli, tak?

Re: Jaka linka holownicza

: 28 lis 2009, o 12:50
autor: yotmal
Akurat patentu umożliwiającego holowanie samochodu bez kierowcy nie stosowałem. To co mam, podpina się dokładnie w tym samym miejscu, co linkę holowniczą, z tą różnicą, że nawet przy braku hamulców w holowanym samochodzie, szansa na zderzenie (przy zachowaniu rozsądnej prędkości) jest naprawdę niewielka. Wygląda to mniej więcej tak http://www.moto.allegro.pl/item80527146 ... _3_5t.html , z tym, że u mnie jest jeszcze pośrodku sprężyna, która tłumi uderzenia przy hamowaniu.

Re: Jaka linka holownicza

: 28 lis 2009, o 12:55
autor: yotmal
Do holowania samochodu bez kierowcy używa się tzw. motyla. Przednie koła samochodu blokuje się na ramie, która ma swoje własne koła, a kierownicę samochodu blokuje się w pozycji na wprost. I tyle.

Re: Jaka linka holownicza

: 28 lis 2009, o 13:09
autor: AMI
yotmal pisze:Do holowania samochodu bez kierowcy używa się tzw. motyla. Przednie koła samochodu blokuje się na ramie, która ma swoje własne koła, a kierownicę samochodu blokuje się w pozycji na wprost. I tyle.

I zupelnie nieprzydatne w przypadku wiekszosci Subaru - tych 4wd

Re: Jaka linka holownicza

: 28 lis 2009, o 13:10
autor: rrosiak
Konto usunięte, trójkątny dyszel jest po to, żeby podczas hamowania zestaw się nie złożył.
Tak to wygląda
hol.jpg

A tutaj ktoś sprzedawał bardziej uniwersalny, z regulownym rozstawem.

Re: Jaka linka holownicza

: 28 lis 2009, o 13:12
autor: Niedźwiedź
To ja się powtórzę :roll: - widziałem na własne oczy w USA. Montowany motyl do podwozia, rozblokowana kiera. To się nazywa "dinghy towing" .
http://www.towingworld.com/DinghyGuide06.pdf
http://cgi.ebay.co.uk/TOW-CAR-MOTORHOME ... 2556ef69c6

Re: Jaka linka holownicza

: 28 lis 2009, o 13:37
autor: Konto usunięte
Niedźwiedź, dokładnie o tym mówię. Czyli nie holowanie z kierowcą, tylko holowanie bez kierowcy. W tym również pokonywanie zakrętów ;-)

Obrazek