Strona 1 z 3

jak odmrozić zamki?

: 17 gru 2009, o 20:34
autor: Alan, Alan, Alan!
elo. Wiśnia chwilowo u Marka, a ja próbuje się dobrać do Nubirry, która postała trochę na mrozie.

Poległo co następuje:

1. rozmrażacz do zamków
2. zapalniczka
3. suszarka
4. wyzwiska
bagażnik się otwiera, ale nie mogę się dobrać do kanapy.

Kluczyk w zamku przekręca się lewo/prawo, ale rygle nie reagują :wall:

Plan jest taki, żeby iść po mechanika jakiegoś, żeby się włamał. Ewentualnie młoteczkiem po szybce. A może ktoś ma inny pomysł?

Re: jak odmrozić zamki?

: 17 gru 2009, o 20:53
autor: jarmaj
remek pisze: A może ktoś ma inny pomysł?
Poczekać trochę.

Ponoć ma sie ocieplić do świąt. :mrgreen:

Re: jak odmrozić zamki?

: 17 gru 2009, o 20:57
autor: Alan, Alan, Alan!
bardzo cenna uwaga :roll: zawsze tu tak jest? :roll:













:mrgreen:

w Nubirze jest jakieś 20l LPG, może obiad ugotuje i się przy okazji rozmrozi :mrgreen:

Re: jak odmrozić zamki?

: 17 gru 2009, o 21:02
autor: Zwibel
Musisz suszarą dac po drzwiach, nie zamarzły zamki tylko same rygle od skobli i od klamki. Nagrzej całe drzwi i puszczą :-)

Re: jak odmrozić zamki?

: 17 gru 2009, o 21:03
autor: Alan, Alan, Alan!
Zwibel, grzałem, choć przyznam, że skupiłem się na zamkach. ;-)

Re: jak odmrozić zamki?

: 17 gru 2009, o 21:06
autor: burat
ja miałem kiedyś takie numery w Cordobie w pracy ,zamek się przekręcił i otworzył ,złapałeś za klamkę i..... lipa nic ,trzeba było tak jak pisze Zwibel, na szczęście był taki mały patent w tym aucie na okno i można było się tak do niego dostać ,i jak się chwilę syfa zagrzało to wszystko puszczało i było oki. Żadne inne manewry nie pomagały :-(

jak coś to mogę podjechać i rozpalimy ognicho koło Najrobii ;-)

Re: jak odmrozić zamki?

: 17 gru 2009, o 21:07
autor: Alan, Alan, Alan!
burat pisze: jak coś to mogę podjechać i rozpalimy ognicho koło Najrobii ;-)
w sumie czemu nie :mrgreen:

Re: jak odmrozić zamki?

: 17 gru 2009, o 21:09
autor: burat
a kiełbaski masz?? daj tylko sygnał :evilgrin: :evilgrin:

Re: jak odmrozić zamki?

: 17 gru 2009, o 22:32
autor: WiS
remek pisze: bardzo cenna uwaga zawsze tu tak jest?
Się nie podoba, napisz do Admina. Podobno czasami to pomaga :cofee:
remek pisze: nie mogę się dobrać do kanapy.
Nie pamiętam już, wieki nie miałem z tym autem do czynienia, ale wydaje mi się, że w Nubirze od bagażnika da się wejść. Jeśli to 2.0 CDX (czy jakoś tak, ta lepsza wersja, w każdym razie) to kanapa jest składana. A to znaczy, że jak walnąć mocno od tyłu w oparcie (ewentualnie w półkę pod szybą) to plastikowe zatrzaski powinny puścić. Taniej chyba, niż szyba... no i łatwiej jeździć na mrozie.
Zwibel pisze: suszarą dac po drzwiach, nie zamarzły zamki tylko same rygle od skobli i od klamki. Nagrzej całe drzwi i puszczą
Ale zacząłbym od tego. Suszarka, może ciepła woda lana w szpary...?

Re: jak odmrozić zamki?

: 17 gru 2009, o 22:45
autor: rrosiak
WiS pisze: to plastikowe zatrzaski powinny puścić.
One nie są plastikowe, przynajmjiej w Nubirze I nie były :idea:

Re: jak odmrozić zamki?

: 17 gru 2009, o 22:55
autor: WiS
rrosiak pisze: nie są plastikowe, przynajmjiej w Nubirze I nie były
Nie sprzeczam się - wobec tego, zanim zacząłbym kopać w oparcie kanapy, jednak poeksperymentowałbym z ocieplaniem drzwi. A w razie fiaska, zadzwoniłbym do serwisu Daewoo i tam spytał o szczegóły konstrukcyjne tej kanapy.

Re: jak odmrozić zamki?

: 17 gru 2009, o 23:13
autor: Alan, Alan, Alan!
WiS pisze: Się nie podoba, napisz do Admina. Podobno czasami to pomaga :cofee:
ja żartowałem oczywiście ;-) Jarmaj może mi offtopować nawet flamastrem po ścianach, takie ma chody :mrgreen:

suszarka ostatecznie poległa. Z Buratem jak sople lodu staliśmy 30 minut i ni kuta. Zaczynam podejrzewać, że centralny nie wytrzymał próby mrozu i coś się rozleciało.

Nubirra zjada aku, więc jak się wbiję przez kanapę nie mogę zapomnieć telefonu, albo kolegi na zewnątrz :mrgreen: Bo klapa na stówe się zamknie, przecież to oczywiste :mrgreen:

Jutro Burat zmolestuje jakiegoś kolege mechaniora i o ile nie pójdzie siedzieć za inne czynności seksualne, to będą się dobierać do grata :mrgreen:

Re: jak odmrozić zamki?

: 17 gru 2009, o 23:25
autor: Sławek
Nalej do reklamówki gorącej wody i przyłóż do drzwi w okolicach zamka.Po kilku minutach powinno puścić. Sprawdzone. Lakier bez uszkodzeń. Potem wysuszyć i wywietrzyć wnętrze i odmrażacz do zamka ( nie za dużo) raz w tygodniu profilaktycznie. Po jeździe samochód wywietrzyć.Są to stare patenty Dziadka. :mrgreen:

Re: jak odmrozić zamki?

: 17 gru 2009, o 23:28
autor: Alek
remek, ...a probowałeś okryć ją kocem na noc? mi to pomaga na zimno... :giggle:

Re: jak odmrozić zamki?

: 17 gru 2009, o 23:28
autor: WiS
remek pisze: żartowałem oczywiście
No ja przecie tyż :mrgreen:
remek pisze: suszarka ostatecznie poległa.
A duży termos z gorącą wodą - i lać od góry tak, żeby przy odrobinie szczęścia spływało przez okolice skobla...? Nie wiem tylko, co lakier na to - ale chyba nie gorzej, niż na suszarkę?
(edit: patent Sławka zdecydowanie najpierw!)
remek pisze: będą się dobierać
Kciuki trzymam...

Re: jak odmrozić zamki?

: 17 gru 2009, o 23:32
autor: Alan, Alan, Alan!
a może Marek naprawi mi Wiśnię do jutra :mrgreen: po co się śpieszyć ;-)

Re: jak odmrozić zamki?

: 17 gru 2009, o 23:44
autor: vicu
flaszka! zawsze rozgrzewa :mrgreen:

Re: jak odmrozić zamki?

: 17 gru 2009, o 23:49
autor: Alan, Alan, Alan!
Alek pisze: remek, ...a probowałeś okryć ją kocem na noc? mi to pomaga na zimno... :giggle:
pod grubą warstwą sniegu ponoć ciepło, kompletnie nie rozumiem jak to zamarzło :lol:
WiS pisze: No ja przecie tyż :mrgreen:
wolałem napisać, bo Jarek przestał się udzielać, nawet pomimo tego, że chcieliśmy kiełbaski smażyć na butli z LPG :mrgreen:

Re: jak odmrozić zamki?

: 17 gru 2009, o 23:55
autor: WiS
remek pisze: ciepło, kompletnie nie rozumiem jak to zamarzło
To Koreańczyk - mógł się przegrzać :idea:
remek pisze: Jarek przestał się udzielać, nawet pomimo tego, że chcieliśmy kiełbaski smażyć na butli z LPG
Fakt, niepokojące :oops:

Zamknął się w sobie, albo co gorzej, w ośce...? :evilgrin:

Re: jak odmrozić zamki?

: 17 gru 2009, o 23:56
autor: Alan, Alan, Alan!
WiS pisze:
Zamknął się w sobie, albo co gorzej, w ośce...? :evilgrin:
pewno jak każdego wieczora pastuje RE70 na rano :mrgreen:

Re: jak odmrozić zamki?

: 18 gru 2009, o 00:02
autor: jarmaj
remek pisze: wolałem napisać, bo Jarek przestał się udzielać, nawet pomimo tego, że chcieliśmy kiełbaski smażyć na butli z LPG :mrgreen:
No sorry, czasem muszę w pracy trochę popracować. Taka paskudna ta robota.... ;-)


remek pisze: pewno jak każdego wieczora pastuje RE70 na rano :mrgreen:
Eeee, no fakt, Wiśnia dalej na 070.... :oops:

Ale od paru dni nie ruszana, więc opony jakoś dają radę (tzn nie przesunęła się) :mrgreen:

Re: jak odmrozić zamki?

: 18 gru 2009, o 00:07
autor: Alan, Alan, Alan!
jarmaj pisze: No sorry, czasem muszę w pracy trochę popracować. Taka paskudna ta robota.... ;-)
masz w pracy neta? :? składam cv do Was

;-(

zablokowanie neta w pracy spowodowało tylko to, że go nie ma :mrgreen: oprócz tego czasami wręcz znacznie spowalnia pracę, ale to nie mój problem, tylko bardzo mądrych doradców, którzy podliczyli, że siedzimy w necie 8 godzin :mrgreen:
jarmaj pisze: Ale od paru dni nie ruszana, więc opony jakoś dają radę (tzn nie przesunęła się) :mrgreen:
sprawdź czy sie otwiera ;-)

Re: jak odmrozić zamki?

: 18 gru 2009, o 00:16
autor: jarmaj
remek pisze:masz w pracy neta?
Tak, u nas jest już 21 wiek. :razz:


remek pisze: sprawdź czy sie otwiera ;-)
Tak się za mną już stęskniła, że nie ma z tym żadnego problemu :mrgreen:

Re: jak odmrozić zamki?

: 18 gru 2009, o 00:33
autor: Alan, Alan, Alan!
jarmaj pisze:
Tak się za mną już stęskniła, że nie ma z tym żadnego problemu :mrgreen:
o cholera, to nawet odśnieżać pewno nie musisz, samo spływa :mrgreen:
jarmaj pisze:
Tak, u nas jest już 21 wiek. :razz:
ehhh, duzo by opowiadać

Re: jak odmrozić zamki?

: 18 gru 2009, o 03:03
autor: minimus
Ja bym odpalił silnik, poczekał az się zagrzeje i wtedy dał ogrzewanie na maxa. Ale tak na full.
Jak się ogrzeje od środka powinno puścic.
Proste.

Pozdrawiam

P.S. ew. go wstaw do garażu