Strona 1 z 1

...może to i pingwinowe.... ale...

: 17 gru 2009, o 23:24
autor: Alek
...zimno jak cholera. śniegu na padało. w d... zimno. Dziś był dzień bez przeklinania a ja o tym nie wiedziałem zanim radia w aucie nie włączyłem. Włączyłem dopiero po tym, jak odśnieżyłem. Jak odśnieżałem to pare pozdrowień w przestrzeń posłałem. Przykrość więc dodatkowa. No i tak sobie myślę, że niby średniowieczni wojowie i macho wszelakie gorsze trudy znosili... no ale z drugiej strony nie w garniturowe portki i obuwie o cienkiej podeszwie odziani byli... więc może by tak webasto..?
No że wychodzę rano a tu ciepluteńko... milusio... ze szczotką też latać nie trzeba...

Dlatego też pytam szanownego koleżeństwa: czy ktoś ma? czy stosuje? czy po zamontowaniu SIP nie powie "ze względu na wrogą ingerencję zabieramy gwarancję na dywaniki"? :?

Re: ...może to i pingwinowe.... ale...

: 17 gru 2009, o 23:31
autor: So What!
Alek, w ASO Emil Frey w Krakowie montują Webasto. Może w innych też :idea:

Re: ...może to i pingwinowe.... ale...

: 17 gru 2009, o 23:42
autor: Konto usunięte
Alek pisze: więc może by tak webasto..?

no tak, dizelek się wolno nagrzewa :mrgreen:

Re: ...może to i pingwinowe.... ale...

: 17 gru 2009, o 23:51
autor: Alan, Alan, Alan!

Re: ...może to i pingwinowe.... ale...

: 17 gru 2009, o 23:57
autor: Alek
Konto usunięte, żebyś wiedział :( w korku nawet do 15 minut, przy ciągłej jeździe 8-10 minut. Chwaliłem dizla? chwaliłem! Pyskowałem tym, którzy wytykali traktor? Pyskowałem! ale zimą... :-(

remek, :razz:

Re: ...może to i pingwinowe.... ale...

: 18 gru 2009, o 00:02
autor: Alan, Alan, Alan!
Alek, bo kierowcy tirów jeżdżą zwykle długie godziny. Co im tam te 10 minut :mrgreen:

Re: ...może to i pingwinowe.... ale...

: 18 gru 2009, o 00:03
autor: Konto usunięte
Alek pisze: Konto usunięte, żebyś wiedział :( w korku nawet do 15 minut, przy ciągłej jeździe 8-10 minut. Chwaliłem dizla? chwaliłem! Pyskowałem tym, którzy wytykali traktor? Pyskowałem! ale zimą... :-(

Samokrytyka przyjęta 8-)

Podobno idzie ochłodzenie klimatu, może i się będzie opłacać to webasto zakładać. Bo na te parę mroźnych dni w roku, to czy ja wiem czy warto... Kocykiem da się obskoczyć ;-)

Re: ...może to i pingwinowe.... ale...

: 18 gru 2009, o 00:04
autor: Alek
remek, odmroziłeś już zamki? :evilgrin:

Re: ...może to i pingwinowe.... ale...

: 18 gru 2009, o 00:14
autor: Alan, Alan, Alan!
Konto usunięte, co Ty, idzie ocieplenie klimatu.

Re: ...może to i pingwinowe.... ale...

: 18 gru 2009, o 11:03
autor: Alek
So What! pisze: Alek, w ASO Emil Frey w Krakowie montują Webasto. Może w innych też
Zadzwoniłem do ASO. Jaki jest koszt webasto i montażu u dealera webasto? 3 tys. zł. Jaki w ASO? 7,5 tys. :wall: :wall:

Re: ...może to i pingwinowe.... ale...

: 18 gru 2009, o 11:06
autor: j33mbo
Alek pisze:
So What! pisze: Alek, w ASO Emil Frey w Krakowie montują Webasto. Może w innych też
Zadzwoniłem do ASO. Jaki jest koszt webasto i montażu u dealera webasto? 3 tys. zł. Jaki w ASO? 7,5 tys. :wall: :wall:
"mają rozmach skurwisyny"

Re: ...może to i pingwinowe.... ale...

: 18 gru 2009, o 11:30
autor: michal
Alek, ZTCW montaż w ASO nie powoduje utraty gwarancji, montaż poza ASO powoduje.

Re: ...może to i pingwinowe.... ale...

: 18 gru 2009, o 11:43
autor: So What!
Alek pisze: Jaki w ASO? 7,5 tys. :wall: :wall:
Najwyraźniej mają promocję świąteczną :mrgreen:

Re: ...może to i pingwinowe.... ale...

: 18 gru 2009, o 12:04
autor: esilon
Alek pisze: Jaki jest koszt webasto i montażu u dealera webasto? 3 tys. zł. Jaki w ASO? 7,5 tys.

no no, cena za utrzymanie gwarancji wysoka, gdyby sprzęgła takowej podlegały to by sie nawet opłacało :evilgrin:


ale postep i tak jest bo do niedawna nie było mozliwości aby bez utraty gwarancji zamontowac cokolwiek niesubarowego

Re: ...może to i pingwinowe.... ale...

: 18 gru 2009, o 12:23
autor: Alek
michal, obawiam się, że przypadku konieczności skorzystania z jakiejś kosztownej naprawy gwarancyjnej zawsze będą mogli powiedzieć, że ze względu na niefachowe zamontowanie poza ASO "coś tam, coś tam"

Re: ...może to i pingwinowe.... ale...

: 18 gru 2009, o 13:29
autor: ky
Alek pisze:więc może by tak webasto..?
No że wychodzę rano a tu ciepluteńko... milusio... ze szczotką też latać nie trzeba...
Nie napalaj się tak. Owszem, skraca webasto czas nagrzewania silnika, lepsze wersje mogą też wentylować kabinę (zatem opalasz, nagrzewasz, dmuchasz przez gorącą nagrzewnicę i jest ciepło), ale jest pewien myk (przynajmniej w Eberspacherze): z uwagi, że toto żre prócz paliwa prąd z akumulatora, zaleca się by nie pracowało dłużej niż czas przejazdu, który potem nastąpi. Moja przeciętna droga zamyka się w 15 minutach, to też nie odpalam na dłużej niż 15 minut. To pozwala mi dogrzać silnik do takiej temperatury, że w ciągu następnych 1.5km dochodzi do temperatury pracy, ale nim z dmuchawy zacznie wiać naprawdę ciepłe, to jeszcze trochę czasu mija :)

r.

PS. Inna sprawa, że ja mam ponad 10 litrów płynu do zagrzania.