Strona 1 z 1

sprzęgło od zimy strony

: 12 sty 2010, o 23:24
autor: Alek
poprzednie subaraki miałem w automacie. Wielokrotnie wyjezdzalem nimi z głębokich (jak na subaraki) zasp stosujac konsekwentnie prostą technikę: uruchomić silnik, wrzucić D, ewentualnie wcisnąć "hold", dodać spokojnie gazu, wyjechać. Działało jak ta lala.
W klekocie oczywiscie manual no i.... albo ja fajtłapa w pierwszej zimie, albo osławione sprzęgło albo cholera wie co jeszcze. Problem w tym, że - jezeli za małe obroty to nie wyjedzie, jezeli za duże obroty to pali sprzęgło, jezeli duze obroty i strzał ze sprzęgła to gwałtownie skoczy (nie zawsze pożądane w szczególności na parkingu), jezeli srednie obroty to może mocy zabraknąć i zgaśnie natrafiając na opór zaspy...
czy ja fajtłapa czy jest na to jakiś sprytny sposób...?

Re: sprzęgło od zimy strony

: 13 sty 2010, o 13:51
autor: michal
spróbować ruszać z drugiego biegu?

Re: sprzęgło od zimy strony

: 13 sty 2010, o 14:37
autor: Gump
Alek pisze: czy ja fajtłapa czy jest na to jakiś sprytny sposób...?
Alek,nie wiem czyś fajtłapa ale znam sprytny sposób i prosty.
Sprzedać klekota i kupić Legasia benzynkę :giggle:

Re: sprzęgło od zimy strony

: 13 sty 2010, o 15:42
autor: minimus
michal pisze:spróbować ruszać z drugiego biegu?
to ew do ruszania na śliskim, nie z zaspy. Dopiero by sprzęgło zaśmierdziało.

Re: sprzęgło od zimy strony

: 13 sty 2010, o 16:09
autor: michal
minimus, mimo wszystko z raz bym spróbował - diesel chyba ma momenta przy innych obrotach niż benzina.

Re: sprzęgło od zimy strony

: 13 sty 2010, o 23:11
autor: Alek
michal pisze: spróbować ruszać z drugiego biegu?
akurat w tej konkretnej sytuacji, ktora skłoniła mnie do napisania tego posta mogłem wyjeżdżać tylko na wstecznym. Nie wiem jak w benzinach ale w klekocie wsteczny jest tylko jeden... a tak poważnie - diesel ma dość długą jedynkę i słaby dół - ruszanie z dwójki zasadniczo jest uciążliwe

Re: sprzęgło od zimy strony

: 22 sty 2010, o 20:57
autor: zofija
Alek, wydaje mi się, że najlepiej dla sprzęgła będzie, jak go będziesz używać jak przy normalnym ruszaniu - tzn. jak tylko "załapie", to je po prostu puścić i wyjeżdżać tylko z gazem.

Fakt, że na parkingu trzeba troszkę szybciej łapkami wtedy kręcić ;-)