Forum Subaru

Witam,
Legacy zostawia plamy oleju.
Myślałem że to wina cieknącego zbiorniczka wspomagania, ale po uszczelnieniu zbiorniczka nadal skądś "kapie" na postoju.
Wyciek z okolic łączenia silnik/skrzynia (automat) widać od spodu - kapie na wydech i po nim spływa, niestety źródła jeszcze nie zlokalizowałem.

Skrzynia działa bez zarzutu, płynnie zmienia biegi, nie szarpie, rusza delikatnie po puszczeniu pedału hamulca.

Do skrzyni nalano zbyt dużo oleju - kilka cm ponad Full - czy to może być przyczyna?
Jak zlokalizować źródło, czy ktoś ma pomysł co to może być (jakieś uszczelnienie między silnikiem/skrzynią)?

Auto mam od niedawna.
Każda podpowiedź jest dla mnie cenna.
Pozdrawiam

forrest, spróbuj umyć okolice wycieku, może to pomóc w lokalizacji.

Te "kilka cm ponad full" w skrzyni mogą być zwodnicze - mi się też zawsze wydaje, że Żaba ma w skrzyni za dużo oleju, ale wszyscy okoliczni "specjaliści", łącznie z tymi, którzy lali ten olej do skrzyni (znany w Trójmieście warsztat zajmujący się AT), twierdzą że wszystko jest w porządku

Jakiego koloru jest olej ? To na pewno Dextron ?

Jak będę miał do dyspozycji podnośnik, zajmę się lokalizowaniem wycieku, z tym, że nie wiem ile od spodu będzie widać.
Stan oleju sprawdzany podczas pracy silnika. Nie zauważyłem też żeby wyciek wpłynął drastycznie na poziom oleju w skrzyni, ale póki co mało tym autem jeżdżę (od diagnosty do mechanika:) )
Olej jest czerwoniutki ale jak się to ustrojstwo nazywa nie wiem, bo nie ja lałem, a poprzednik, który o wycieku nic nie wie...
Do wspomagania lałem shell'a, taki mi polecono - też czerwony.

Dysponuje ktoś schematem skrzyni, co bym mógł namierzyć potencjalne miejsce wycieku (uszczelnienia, połączenia)?
Czytam trochę w sieci i automat potrafi po zimie cieknąć przez skruszałe uszkodzone uszczelnienia właśnie.
Mechanik na dzień dobry poczęstował mnie propozycją wyjęcia silnika...
Auto nie jest mi "niezbędnie potrzebne" więc może postać rozbebeszone, tylko czy jest sens podejmowania tak radykalnych środków pochopnie?

Jezeli w AT. jest za dużo oleju to może podczas dłuszej trasy wyciec odpowietrznikiem (znajduje on się na górzeS.B )

Ktoś mi zasugerował, że w tej okolicy i na wydech to może być wyciek z przewodów wspomagania i faktycznie, nawet kolor oleju się zgadza
Ktoś miał z tym fantem do czynienia?

*E12
Cieknie już po odpaleniu bez zmiany przełożeń.
Odpowietrznik i góra skrzyni suchutka.

Pozdrawiam

forrest pisze:Ktoś mi zasugerował, że w tej okolicy i na wydech to może być wyciek z przewodów wspomagania i faktycznie, nawet kolor oleju się zgadza

Widzisz, problem w tym, że do skrzyń automatycznych i wspomagania kierownicy stosuje się taki sam olej.

Nie mniej u mnie właśnie ciekło z przewodów wspomagania, a konkretniej z uszczelniacza na wałku pompy olej sączył się na przewody, z przewodów kapał na wydech.

Ta pompa jest "naprawialna" ? Jakieś simeringi, uszczelki, zestawy naprawcze?
Jak Ci się udało to opanować?

http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.php?p=15442#p15442

Zapraszam

Może i przyda się cenna informacja z mojego podwórka.Otóż miałem też taki paskudny wyciek i stawiałem na uszczelniacz wału,po rozebraniu okazało się że uszczelniacz jest cacy a cieknie z uszczelniacza skrzyni biegów i z miejsca w silniku nad kołem zamachowym.Niby jest tam jakiś dekielek przykręcony na 6 czy 8 śrub i stamtąd ostro ciekło.Oczywiście rzecz siętyczy silnika ej 20 i skrzyni manualnej ale kto wie może info się przyda.

Zgodnie ze wskazówkami kolegi Bergena "zregenerowałem" pompę. W międzyczasie ze zdjętym pasem napędzającym ją uruchomiłem silnik, pompa nie chodziła, a olej wycieka nadal, więc - gramy dalej
Przechodzimy do skrzyni, ale tu już moje kompetencje się kończą i czas oddać auto komuś bardziej oblatanemu.

Dziękuję wszystkim, biorącym udział w dyskusji, nawet tym spod znaku kropki, udającym, że tu nie zaglądają

Z tego co wiem, a u mnie tak właśnie było, subaraki lubią znaczyć teren z pokrywy zaworów. Nie czytałem całego wątku, tylko pierwszy post, więc być może moja uwaga nie pasuje do wszystkich objawów.

forrest z tego co czytam możesz mieć wyciek oliwy z przewodów wsp. kiery dość częsta usterka w subaru ,zazwyczaj przewód który cieknie to wąż ten wysokociśnieniowy obrusza się przy końcówce i po zabawie jeżeli tak jest to wymianka a nowe to około 140euro jeżeli to jest oczywiście dextron ATF jeżeli to jest olej silnikowy to już inna bajka ustal napewno kolor oliwy

Po regeneracji pompy wspomagania i przeglądzie przewodów, co nie przyniosło rezultatu w postaci usunięcia wycieku oddałem auto mechanikowi.
Nie obyło się bez wyjmowania silnika, wymieniono simering na wale wychodzącym ze skrzyni biegów (przynajmniej ja tak bym to określił) i póki co
Przy okazji zrobiłem zmianę oleju w skrzyni + filtr i uszczelka, bo nie wiedziałem kiedy była ostatnia.
Subaruczek już nie plami

To jednak mialem rację