Strona 1 z 1

Legacy 2000r problem z chłodnicą i wentylatorem

: 16 sty 2010, o 19:47
autor: nieznany.sprawca
Witam
Problem jest taki, że od dawna ubywało mi płynu w chłodnicy. Rano gdy odpalałem auto słyszałem bulgotanie, czyli znak, że jest tam powietrze. Wymieniłem chłodnice w warsztacie, wybuiłem 200F i po 2 miesiącach znowu zacząłem słyszeć bulgotanie. W pojemniku wyrównawczym ubyło kilka centymetrów płynu. Chyba polecę do warsztatu i.... właśnie i powiem, że jak wentylator jest włączony i wyłączę zapłon to wentylator się wyłącza.
Co o Tym myślicie? Ten wentylator tak miał od zawsze więc może tak być? Trochę to nielogiczne hmm

Re: Legacy 2000r problem z chłodnicą i wentylatorem

: 16 sty 2010, o 21:38
autor: citan
nieznany.sprawca pisze: wentylator jest włączony i wyłączę zapłon to wentylator się wyłącza.
Zawsze wydawało mi się, że w Subaru wentylator gaśnie po wyjęciu kluczyków (czy tam przejściu w stacyjce na 0) - tak jak wszystko inne. Tak jest :?:

Re: Legacy 2000r problem z chłodnicą i wentylatorem

: 16 sty 2010, o 21:39
autor: Godlik
citan pisze: Tak jest
U mnie w Legacy i w GT tak właśnie jest.
Ale w takim np. Polonezie nie wyłączał się ;-)

Re: Legacy 2000r problem z chłodnicą i wentylatorem

: 16 sty 2010, o 22:24
autor: Artur
I w VW też sie nie wyłączał po wyjęciu kluczyka :cofee:

Re: Legacy 2000r problem z chłodnicą i wentylatorem

: 17 sty 2010, o 20:57
autor: nieznany.sprawca
HMM dziwne, bo jak mu za gorąco to się chce ochłodzić a jak nie może to się przegrzeje przynajmniej teoretycznie...

Re: Legacy 2000r problem z chłodnicą i wentylatorem

: 23 sty 2010, o 02:45
autor: citan
nieznany.sprawca pisze: HMM dziwne, bo jak mu za gorąco to się chce ochłodzić a jak nie może to się przegrzeje przynajmniej teoretycznie...
Też nawet wolnegossaka po zaparkowaniu (Łódź, korki, szukanie miejsca do parkowania) gaszę dopiero jak się wentylator wyłączy, ot takie chłodzenie turbiny dla ludzi dokonujących złych wyborów życiowych. :mrgreen:

Re: Legacy 2000r problem z chłodnicą i wentylatorem

: 23 sty 2010, o 09:33
autor: Gump
w Oplu też się nie wyłączał dopiero po jakimś czasie od wyjęcia kluczyków :thumb: