Forum Subaru

a założe se kawiorowy wątek

lampy ksenonowe maja system samopoziomowania i teoretycznie są ustawione optymalnie zarówno pod względem przepisów jak i względów użytkowych, ale czy jednak da sie przestawić "poziom" podstawowy na inny niz fabryczny ?

tak
poziom jak to nazwales podstawowy jest regulowany jak w kazdej lampie ze zrodlem swiatla halogenowym o czym jak widac na drogach 90% uzytkownikow halogenow nie ma pojecia...

Tak jak napisał pmlody, mi dopiero podczas badania technicznego diagnosta uświadomił, ze mam ustawione zbyt nisko. Przez 3 lata jeżdziłem, zastanawiając się dlaczego świecą tak krótko

rrosiak pisze: Tak jak napisał pmlody, mi dopiero podczas badania technicznego diagnosta uświadomił, ze mam ustawione zbyt nisko. Przez 3 lata jeżdziłem, zastanawiając się dlaczego świecą tak krótko

to dzieki za info, przy wymianie oleum regulację zamówię bo w moim tez jakby za blisko kończy się jasnośc , fajne jest natomiast, że nie ma takiego "odcięcia" jak we Forkowych lampkach tylko ładnie sie rozpływa światłość

uuu ale jaja,
mi coś wydawało się , że mam za wysoko, nawet czasami ktoś mi mrugnął, ale myślałem że to jacyś wyjątkowo wrażliwi na światło
ASO to ustawi?

a skad... trzeba sztab specjalistow z japonii sciagac
kazda stacja kontroli pojazdow ci to ustawi... koszt na stacji ok. 20pln

witam,
czy jest mozliwosc montazu xenonów do wrx 2002 wersja usa ?
jak wyłączyc te swiatła automatyczne tzn po zwolnieniu kotwicy ?
pozdro

czy ktos sie orientuje czy mozna zmienić czas przytrzymania włącznika spryskiwacza potrzebny do uruchomienia spłukiwania reflektorów ?

konkretnie chodzi mi o to czy da sie wydłużyćna do 2 sekund bo fabrycznie jest 1 sekunda i pyk odpalaja sie spryskiwacze lamp, a to zbyt krótko

esilon pisze: 1 sekunda i pyk odpalaja sie spryskiwacze lamp, a to zbyt krótko

Trochę poćwiczysz i się przyzwyczaisz.

faktycznie trzeba potrenowac i dasz radę

jak nie będzie wyjścia to sie przyzwyczaję ale może da się to przeprogramować ?

esilon pisze:jak nie będzie wyjścia to sie przyzwyczaję ale może da się to przeprogramować ?

Zapewne steruje tym jakaś elektronika, więć wymiana jakiegoś kondensatora lub rezystora powinna załatwić sprawę. Trzeba tylko znaleźć w samochodzie tę elektronikę

rrosiak pisze: Zapewne steruje tym jakaś elektronika

nawet nie sądziłem że mogłoby byc inaczej, we Forku i owszem podejrzewałbym jakąs linkę która pod wpływem obciążenia lub ciśnienia w układzie "puszcza" ale w tym to elektronika na bank

musze zapytac na kropce chyba

esilon pisze: nawet nie sądziłem że mogłoby byc inaczej

Opóźnienie może wynikać z czasu potrzebnego na wytworzenie odpowiedniego ciśnienia w układzie, a wtedy to już tylko hydraulika

Przeczytaj PW

rrosiak pisze: Przeczytaj PW

dzieki

ale siara, pozdrawiam

Nie ma tam żadnej elektroniki , to przecież na szczescie SUBARU
siln. sprysk. wlaczaja sie jednoczesnie, ale rzeczywiscie działają tylko po pewnej chwili zanim zrobi cisnienie i wysunie spryskiwacze. Jedynie co mi sie nasuwa żeby to opoznić to wyeliminować zawór zwrotny, wtedy beda potrzebowały wiecej czasu aby sie wysuneły

esilon, dwa szybkie-czytaj bardzo krotkie naciśnięcia, przerwa, znowu to samo, itd.
Przytrzymanie dlużej, włącza także spryskiwacze reflektorów. W każdym razie w Forku tak mam.
Kwestia wyczucia. Przy zagranicznej i dluższej podróży zimą, zwlaszcza autostradami, sugeruję z pełnym baniakiem z Polski i 5 w bagażniku. Mi kilka lat temu na dystansie 800km łyknął 10l po pyle wodnym zmieszanym w solą.
Po wyschnięciu auto miało kolor biały.
O czystości lusterek i bocznych szyb milościwie nie będę się wypowiadal. Tych Japońców od aerodynamiki powinni na lusterkacj powieścić, aby je w czasie jazdy czyścili.... .

FUX pisze: O czystości lusterek i bocznych szyb milościwie nie będę się wypowiadal. Tych Japońców od aerodynamiki powinni na lusterkacj powieścić, aby je w czasie jazdy czyścili....

Dobrym patentem, który stosuję od dawna jest posiadanie w aucie płynu do szyb w rozpylaczu. Wystarczy obficie spryskać całe lusterko bez żadnego wycierania. Płyn spływa zabierając ze sobą większość brudu i załatwia temat widoczności na kolejny długi odcinek.

Duże lusterka to duże zawirowania powietrza. Obawiam się, że nie ma dobrej metody na to. Nawet lusterka z ambicjami "aerodynamicznymi" się brudzą jak cholera przy mokrej, zasolonej jezdni.

aerodynamika Forestera to dla mnie przeszłość , zreszta w MY05 nie było takich tirowych lusterek, jedyna przewaga nad legasiowymi to końcówka szkła panoramiczna dzięki czemu "martwy" punkt był minimalny, teraz musze bardziej uważać ,

FUX pisze: dwa szybkie-czytaj bardzo krotkie naciśnięcia, przerwa, znowu to samo, itd.

tak robię ale chyba musze dysze jakoś inaczej ustawić

carfit pisze: Nie ma tam żadnej elektroniki , to przecież na szczescie SUBARU

no to jestem spokojniejszy

carfit pisze: Nie ma tam żadnej elektroniki

Zawsze można coś dołożyć i wbrew pozorom będzie to na pewno bezpieczniejsze od grzebania w hydraulice i pozwoli na regulację opóźnienia. Prosty układ opóźniający sterujący pompką spryskiwaczy załatwi sprawę. Pytanie czy warto, jeśli można się przyzwyczaić, do tego co jest.

carfit pisze: to przecież na szczescie SUBARU

Taaaaaaaaaaa, w nowych modelach elektroniki nie brakuje, ale np. w przypadku sterowania klimatyzacją jest ona bardzo kulawa

rrosiak pisze: Zawsze można coś dołożyć

gwarancję na silnik i skrzynie biegów bym pewnie stracił , czyli się przyzwyczajam

Jakbyś zrobił układzik wpinany między oryginalne kostki i go wyjmował na przeglądy? A może ktoś już coś takiego zrobił?

r.

Głowy nie dam, ale to nie jest tak, że jest tylko jedna pompka spryskiwacza?

FUX pisze:Głowy nie dam, ale to nie jest tak, że jest tylko jedna pompka spryskiwacza?

Być może, ale wówczas trudno byłoby wytworzyć odpowiednie ciśnienie w trakcie, gdy spryskujesz szyby. carfit, jak to jest zrobione

Tu nie ma co Edwina pytać, tylko na śnieg sie rzucuc i nadkola demontować...