Strona 1 z 1

Stukanie silnika na zimnym

: 20 sty 2010, o 03:18
autor: decrypter
Witam
jestem posiadaczem forestera s trubo 1999 z przebiegiem 115tys mil od okolo 2 tygodni.
Oczywiscie po zakupie zaczalem doszukiwac sie (niepotrzebnie) stukow z silnika jak jest zimny.Chodzi doslownie jak diesel az do czasu jak sie zagrzeje a pozniej wszystko OK.Zauwazylem ze zaczal troche glosniej stukac po wymianie oleju na 10W40 (nie mam pojecia jaki byl wczesniej).Stawiam na TZW piston slap.Moze uda mi sie jutro wczurzic krotkie nagranie silnika a chetnych prosilbym o pomoc.Jesli to ten piston slap czyli czyi stuk tloka to jak wyeliminowac te wade?czy duzo roobty z tym i jakie koszta?Czy trzeba to wogole robic?Dodam jeszcze ze przy wiekszym przyspieszaniu na kazdym biegu tylko przy prawie 2tys obrotow auto zaczyna troche szarpac a gdy przyspieszam powoli to wszystko ok.
pozdrawiam.

Re: Stukanie silnika na zimnym

: 20 sty 2010, o 08:37
autor: Niedźwiedź
decrypter pisze: Oczywiscie po zakupie zaczalem doszukiwac sie (niepotrzebnie) stukow z silnika jak jest zimny.Chodzi doslownie jak diesel az do czasu jak sie zagrzeje a pozniej wszystko OK.Zauwazylem ze zaczal troche glosniej stukac po wymianie oleju na 10W40 (nie mam pojecia jaki byl wczesniej).Stawiam na TZW piston slap.Moze uda mi sie jutro wczurzic krotkie nagranie silnika a chetnych prosilbym o pomoc.Jesli to ten piston slap czyli czyi stuk tloka to jak wyeliminowac te wade?czy duzo roobty z tym i jakie koszta?Czy trzeba to wogole robic?
podjedź najlepiej do specjalisty od Subaraków - niech obsłucha. Przez internet ciężko będzie zdiagnozować. Nawet przez nagranie.
decrypter pisze: Dodam jeszcze ze przy wiekszym przyspieszaniu na kazdym biegu tylko przy prawie 2tys obrotow auto zaczyna troche szarpac a gdy przyspieszam powoli to wszystko ok.
Przy 2tyś czy przy 3? Jest masa Foresterów turbo, które to mają. Sam mam podobnie. Wygląda na to, że to TTTM (TenTypTakMa) , którego nikt nie potrafi dokładnie zdiagnozować i wyeliminować. To jest tzw. hesitation/surging. Ale być może u Ciebie "to nie to" i zacząłbym od podstaw - kable, świece (jeśli będziesz wymieniał, zastanów się nad zainstalowaniem świec o stopień cieplejszych), przepływka, cewka, filtr paliwa, sonda...

Re: Stukanie silnika na zimnym

: 20 sty 2010, o 11:02
autor: miszozon
Mi też klepie. Wraz ze wzrostem temp. stopniowo cichnie, aż przestaje. Oleju nie bierze, nic się nie dzieje innego więc też stawiam na pistonslap.

Co na to pomaga? - wymiana tłoków ale podobno nie ma sensu, chyba że mamy silnik na stole i trochę wolnej gotówki.

Pisałem już o tym ale ponowię swoje pytanie: Czy jest ktoś w Łodzi, kto "na ucho" może stwierdzić czy się nie mylę :?:
Był bym naprawdę wdzięczny.

Re: Stukanie silnika na zimnym

: 20 sty 2010, o 11:15
autor: So What!
Może być jeszcze rozrząd do wymiany. Przynajmniej u mnie tak było (wadliwy napinacz).

Re: Stukanie silnika na zimnym

: 20 sty 2010, o 11:38
autor: Azrael
Niedźwiedź, możesz mi wyjaśnić dlaczego radzisz koledze 1. wymianę połowy samochodu zamiast solidnej diagnostyki, 2. wymianę świec na cieplejsze jak nikt w świecie tego nie robi i ewentualnie czasem zmienia na zimniejsze w bardzo mocno wysilonych autach?
Nigdy nie spotkałem się z objawem który bym opisał jako poszarpywanie/surge/hesitation przy maksymalnym przyspieszaniu w autach przed 00, który by można nazwać że ten typ tak ma (TTTM), za to jest masa typowych usterek które powodują takie objawy - np. nieszczelny by-pass.

Re: Stukanie silnika na zimnym

: 20 sty 2010, o 12:54
autor: Niedźwiedź
Azrael pisze: Niedźwiedź, możesz mi wyjaśnić dlaczego radzisz koledze 1. wymianę połowy samochodu zamiast solidnej diagnostyki,
Azrael, ja wszystko mogę wyjaśnić. Kwestia chęci ;-)
I chyba nie zrozumieliśmy się - może źle napisałem, wcześnie było - rada żeby podjechać do specjalisty od Subaru dotyczy zarówno dźwięków silnika jak i pozostałych problemów. To wyjaśnienie ad.1.
Azrael pisze: 2. wymianę świec na cieplejsze jak nikt w świecie tego nie robi i ewentualnie czasem zmienia na zimniejsze w bardzo mocno wysilonych autach?
Wyjaśnienie ad.2. - nikt tego nie robi oprócz Dżanka (tak mówił) i kilku innych aut , o których gadałem z mechanikami "zagramanicą" (np "fitting a 'hotter' grade of plug might help, if you use the Bosch application guide they specify one grade hotter for Foz than Impreza, NGK don't, I think with our cam timing (and more internal EGR) the hotter grade may be whats needed.").
Azrael pisze: Nigdy nie spotkałem się z objawem który bym opisał jako poszarpywanie/surge/hesitation przy maksymalnym przyspieszaniu w autach przed 00, który by można nazwać że ten typ tak ma (TTTM), za to jest masa typowych usterek które powodują takie objawy - np. nieszczelny by-pass.
przecież kilka osób na forum o tym pisało. Poza tym słyszałeś przecież o moim. A to jest model przed 00. Dżanek też wspominał, że ma podobnie u siebie. Mi poradzono, żebym zrobił najpierw duży przegląd. Tak zrobiłem. Silnik ogarnięty. Szarpanie nadal jest (tak jest "od początku" , myślałem, że nie umiem jeździć turbo, ale to ewidentna usterka), chociaż po dużym przeglądzie się zmniejszyło.
Jeśli jest to tak ewidentne i typowe usterki, to czy możesz mi pomóc? Proszę! Chętnie podjadę na diagnozę, która tym razem, nareszcie zakończy się pozytywnie.

Re: Stukanie silnika na zimnym

: 20 sty 2010, o 13:17
autor: Azrael
Niedźwiedź pisze: I chyba nie zrozumieliśmy się - może źle napisałem, wcześnie było - rada żeby podjechać do specjalisty od Subaru dotyczy zarówno dźwięków silnika jak i pozostałych problemów. To wyjaśnienie ad.1.
OK, dla mnie nie ma sensu nic wymieniać dopóki nie ma sensownych wskazań ku temu. To że szarpie to nie jest sensowne wskazanie.


Niedźwiedź, fabrycznie samochód ma te same świece co Impreza (przed chwilą sprawdziłem z ciekawości) i nie widzę powodu dlaczego miałby źle działać z nimi. Cieplejsze świece są do wolnossącego Forestera 2.5 i są z inna przerwą. Nie mam żadnych doświadczeń z Boschem w Subaru, możliwe że świece Boscha muszą być o innej ciepłocie.

Być może mówimy o jakichś innych sprawach - może tego szarpania ja w ogóle nie zauważam, ale chętnie jak
wrócę do Warszawy sam zobaczę bo to dla mnie dziwna sprawa. Szarpią owszem nowsze auta z bardziej rozbudowana ekologią i pomaga właściwie tylko remap.

Re: Stukanie silnika na zimnym

: 20 sty 2010, o 13:21
autor: Niedźwiedź
Azrael pisze: Być może mówimy o jakichś innych sprawach - może tego szarpania ja w ogóle nie zauważam, ale chętnie jak
wrócę do Warszawy sam zobaczę bo to dla mnie dziwna sprawa
Azrael, służę swoim "szarpiącym autem"

Re: Stukanie silnika na zimnym

: 20 sty 2010, o 13:22
autor: Azrael
Niedźwiedź, odezwę się jak będę w Warszawie (chyba przyszły tydzień).

Re: Stukanie silnika na zimnym

: 20 sty 2010, o 13:27
autor: Niedźwiedź
Azrael pisze: Niedźwiedź, odezwę się jak będę w Warszawie (chyba przyszły tydzień).
Azrael,
Jesteśmy umówieni. Poszło PW w tej sprawie.

Re: Stukanie silnika na zimnym

: 20 sty 2010, o 13:28
autor: Azrael
Niedźwiedź, odpowiedź też.

Re: Stukanie silnika na zimnym

: 20 sty 2010, o 14:15
autor: decrypter
Oto jak wspomnialem wczesniej dodaje plik nagrany telefonem ale na 6,7 i 8 sek slychac najbardziej iz przykladalem telefon w rozne miejsca i odglos jakby dochodzi najbardziej z okolic paska rozrzadu ale skoro to by byl napinacz wadliwy to na cieplym by bylo dalej slychac chyba prawda?
A co do specjalisty w subaru to raczej niemozliwe iz mieszkam w irlandii a tu ciezko o kogos kto dobrze klocki zmieni w aucie.Pytanie jeszcze jesli to faktycznie ten piston slap to obawiac sie czegos?
PLIK: http://rapidshare.com/files/338229707/Notatka.mp3.html
Pozdrawiam i dzieki

Re: Stukanie silnika na zimnym

: 20 sty 2010, o 14:18
autor: Azrael
decrypter, największe szanse pomoc w Irlandii ma AMI bo on już przez wszystko przeszedł w Irl własnie. Jak nie to to pozostaje wycieczka na sąsiednią wyspę. Ja się nie podejmuję osłuchiwania nagrania z telefonu.

Re: Stukanie silnika na zimnym

: 20 sty 2010, o 14:28
autor: AMI
Azrael - dziekuje :)
Przez wszystko moze nie - ale powiedzmy, ze swoj wlasny samochod poznalem juz nieco od podszewki :)

decrypter - wal jakby co na PW, napisz skad jestes.
Znam swietnego mechanika do tego typu spraw w Tullamore - ale nie wiem jak u niego z terminami.

Tzn. sa tez irlandzkie warsztaty - kilka nawet w miare polecanych, np. Ali Burrows w NI - ale tez trzebaby o terminy i ceny zapytac.
Albo Westward Engineering w Enfield.

Jest jeszcze niby STI Tuning, jakies 40km od Dublina - niby pare osob sie tam "stoluje" , gosc troche przy Subarakach dlubie, ale nie mam prawde mowiac az takiego zaufania. Wolalbym juz jakby co walic do Tullamore - czlowiek sensowny, ogarniety, odpowiednio pedantyczny.
Podjechac jakby co na ogledziny nie zaszkodzi.

Pozdrawiam

Re: Stukanie silnika na zimnym

: 20 sty 2010, o 16:40
autor: ky
AMI pisze: walic do Tullamore
Na Tullamore Dew? ;)

r.

Re: Stukanie silnika na zimnym

: 20 sty 2010, o 20:44
autor: AMI
Nie wiem, nie znam sie ;)

Re: Stukanie silnika na zimnym

: 21 sty 2010, o 12:44
autor: decrypter
rozmawialem z dwoma kolezkami jeden sluchal nawet silnika maja oni legacy a drugi impreze 2.0T i powiedzieli ze to normalne w subaru wiec mam sie nie przejmowac:-).dzieki i pozdrawiam

Re: Stukanie silnika na zimnym

: 21 sty 2010, o 13:06
autor: miszozon
odsłuchałem nagrania i mój klepie prawie identycznie.

Re: Stukanie silnika na zimnym

: 19 lut 2010, o 15:42
autor: Niedźwiedź
Dodam w temacie, że u mnie szarpanie ustąpiło po...wymianie ECU :cofee: