Forum Subaru

Jestem tu pierwszy raz więc wszystkich serdecznie witam i pozdrawiam :)
Jestem Wojtek, trafiłem na wasze forum gdyż szukam informacji na temat Subaru Outback 2.0D

- Jakie wady/zalety ma ten samochód
- Jak z jakością wykonania (do jakiej marki niemieckiej można przyrównać )
- Jak sprawuje się 2.0D w tym samochodzie, nie jest za słaby?
- Jak z kulturą pracy?

I wszelkie inne uwagi :)

a propos zadów i waletów to poszukaj wątków o dieslu i sprzęgłach, trochę tego jest do poczytania na początek.

wojtek86 pisze: - Jak z jakością wykonania (do jakiej marki niemieckiej można przyrównać )

NRD już nie ma więc trudno porównać
a i zapewne na gwarancji więc trzeba ostrożnie ASO wybierać.

Wykonanie - przyrównując do jakiegoś dojczewagena - większość subaraków odstaje jeżeli chodzi o materiały i ergonomię.

michal, co masz do ergonomii w mojej Imprezie?

citan pisze: michal, co masz do ergonomii w mojej Imprezie?

Ma taką dziwną wajchę i takie napisy D,R,N .....strasznie to przeszkadza w jeździe

Piter 35, i tu mnie masz. Ale reszta jest ok, naprawdę

citan, przejedź się jakimś dojczewagenem i popatrz na szczegóły - ambient lajtingi, chuujnie mujnie i inne ulepszacze życia dla kierownika.

Pomarańczowy Piterze Czydzestypiomty, od aftamatów proszę się odautomacić

michal pisze: popatrz na szczegóły - ambient lajtingi, chuujnie mujnie i

...fafkulce :P

r.

Roburze, porównaj uczciwie środek Twej germańskiej szmelcpaki i jakiegoś gietka czy wureiksa - hakenkrojce się bardziej przykładają i w dizajnie i fonkcjonalnosci :P

E nie nooooo, widziałem jakiegoś biemdabliu Turring ('94) czy jakoś tak i to nijak nie było podobne do wnętrza GLa ('97), w GLu było cacy, a tam siekierą ciosane i kokpit jak szafa trzydrzwiowa. OK, przyznaję - w nowej imprezie przy wylotach powietrza są srebrne wstawki - wiocha na maksa, ale co - prosto z fabryki taki wyjechał.

Nie, żebym chciał dyskutować o gustach. Ale (pomijając jakość materiałów, bo w GLu było lepiej), to nowej Imprezie nie mam nic do zarzucenia - wygodne fotele, dobrze grające audio (wiem, wiem - ale zapraszam do posłuchania 6 seryjnych głośników, jak dla mnie grają świetnie). Nawet mi się jakieś kółko świeci, co się kluczyk wkłada. Nie wiem po co, bo przecież siedzę prostopadle do kolumny kierownicy i nie go widzę, ale się świeci.

A jeszcze jedno... nie ma ramki i nie uderzam się drzwiami wsiadając - to jest ergonomia! *



* To nie jest śmieszne - zawsze się uderzam jak jest ramka. Szczególnie mocno, jak szyba jest odsunięta.

michal pisze: hakenkrojce się bardziej przykładają i w dizajnie i fonkcjonalnosci :P

akurat w dizajnie i japońce i hakenkrojce brylują

Wnęrze GTka mi się podoba, podobnie WRXów <08. Jak np. pierwszy raz wsiadłem do Q7 topowej wersji to byłem zawiedziony - spodziewałem się pałacu po zachwytach, a to takie kolejne wnętrze - nie złe, ale nic, żeby się posikać. Za to jak sobie pomyślałem o tych blokadach robionych hamulcami to już wiedziałem co dokładnie myślę o tej szwabskiej motoryzacji

remek pisze: Jak np. pierwszy raz wsiadłem do Q7 topowej wersji to byłem zawiedziony - spodziewałem się pałacu po zachwytach, a to takie kolejne wnętrze - nie złe, ale nic, żeby się posikać.

No nie? Kicha na resorach z tym sreberkiem wokoł zegarów. W A6 to samo.
Dla przeciwwagi oblukaj se Disco 4 albo Jaga...

michal pisze: Roburze, porównaj uczciwie środek Twej germańskiej szmelcpaki i jakiegoś gietka czy wureiksa - hakenkrojce się bardziej przykładają i w dizajnie i fonkcjonalnosci :P

Ja mam skrócony bolid MW, więc tam troszkę ta ergonomia kuleje -- kieryka na sztywno, gałeczki od świateł pamiętają jeszcze ,,e-czydzieści'', klymaanlage tylko ręczna, ale czarne ,,niebo'' jest, mpasztetowe zydle mają dużo gałeczek i prztyczki do podgrzewania zadu i nawet głośników w środku jest naście (ale nie wiem, jak grają, bo mi słoń -- funf! -- na ucho nadepnął).

citan pisze: E nie nooooo, widziałem jakiegoś biemdabliu Turring ('94) czy jakoś tak i to nijak nie było podobne do wnętrza GLa ('97), w GLu było cacy, a tam siekierą ciosane i kokpit jak szafa trzydrzwiowa.

Hmmm.. GT vs M3 E36




A tu podobne do mojego, z mpasztetem:


Chyba nie będę fanem japońskiego dizajnu ;))

r.

blah, błyszczący plak.

Gdzie, gdzie? W GT-ku? ;))

r.

ky pisze: Chyba nie będę fanem japońskiego dizajnu ;))

dizajn to dizajn, ważna jest jeszcze funkcjonalność. To oczywiście kwestia przyzwyczajenia, ale szukanie włącznika świateł gdzieś na desce rozdzielczej to jakaś porażka jest

Kup se Opla, czy inne niemieckie dziwo...

FUX pisze: Kup se Opla

W Oplu szczególnie intuicyjne jest włączanie oświetlenia w kabinie

Eeeee. Opla mialem w 1997 funkiel nowkę. Juz zapomniałem, gdzie toto było. Jedyne co pamiętam, że prawie nic w tej Vectrze B przez boczne lusterka nie było widać. Mimo podgrzewania...

Konto usunięte pisze: To oczywiście kwestia przyzwyczajenia, ale szukanie włącznika świateł gdzieś na desce rozdzielczej to jakaś porażka jest

Pamiętam, jakie było larum, jak Fiat wprowadził te ,,pokrętliwo-wychylno-wciskane'' dźwigienki. Miałem jedno, mam drugie. Do jednego i drugiego można się przyzwyczaić (choć wciąż mam zanikający odruch kręcenia dźwignią ;)). Ale: jak się zamotałem to w kręconych zdarzało mi się przypadkiem włączyć tylne przeciwmgłowe, teraz to jest niemożliwe. :)

Zresztą... W naszych warunkach włączasz światła po uruchomieniu i wyłączasz po zatrzymaniu silnika. A nawet jak zapomnisz wyłączyć, to wieczorem/następnego dnia nie musisz pchać auta, bo zostają tylko pozycyjne/postojowe. Zresztą to mnie w japończykach zawsze denerowało (choć głównie to ten nachalny brzęczyk, który pruł się również przy samych pozycyjnych -- w brawurische drze się kilka sekund, a potem się zamyka).

r.

wojtek86 musisz poczytac bo ogolnie OBK w benzynie to auto pancerne ale z tymi dislami to cos nie poszlo na czesciach. co prawda nie wszystcy narzekaja ale jest problem z kolami dwumasowymi. Reszta super

I jak kolega kupil juz tego obk???