Forum Subaru

Witam!
Przymierzam się do kupna Imprezy z silnikiem 2.0 benzyna- bez turbo. Model od MY08 wzwyż, Hatchback.
Wszyscy straszą mnie spalaniem... jak to na prawdę jest?
Czy spalanie 11,1l/100 w mieście; 6,9 w trasie i 8,4 w mieszanym podane przez producenta pokrywa się z rzeczywistością? :)
Jeżeli zły dział, to proszę o przeniesienie :)
Pozdrawiam,
Bak

mam ten silnik w forku.
13-15 w mieście bez szaleństwa
9 w trasie, przy średniej jeździe 100kmh
14 i powyżej na autostradzie powyżej 140kmh

w imprezie w trasie powinno być mnie ze względu na niższe opory powietrza, ale chyba nie wiele mniej

j33mbo, to co podałeś jest mniej więcej realne dla Lanosa. Nasz jakoś tak palił. Przy dużych prędkosciach pewnie trochęmniej niż Forek ale tak do 140 to by się pokrywało. Do 8 z czymś mi się udało zejść raz jadąc w konwoju za Sprinterem z lawetą.

mój 2.0 pali tak:
trasa: 9, 9.5, 10
miasto: 13, 14 przy jezdzie do 4, 5 tyś obr
gdzie kolwiek na ostro 18 :D

Bak pisze: Czy spalanie 11,1l/100 w mieście; 6,9 w trasie i 8,4 w mieszanym podane przez producenta pokrywa się z rzeczywistością? :)

I znów trochę nie na temat... 2.5l wolnossąca Impreza (ałtomat):
http://www.spritmonitor.de/en/fuelings/281706.html
Średnie spalanie 10.3l/100km - ale na 100km przejechanych średnio 30 kilka robiłem w Łodzi (reszta zabudowany/niezabudowany, ale bez dużych korków).
Jak się delikatnie jedzie po trasie, to poniżej 9 da się zejść, ale to z pewnością można nazwać "toczeniem się".

Z 2.0 do tego z manualną skrzynią przy delikatniej jeździe powinno być troszkę lepiej, ale pewnie łatwiej też przegiąć w drugą stronę.

PS. Na trasie Łódź->Częstochowa->Szkolenie u ALa->Bełchatów spalił 12.22/100km*. Chyba nic nie wyniosłem z tego szkolenia, muszę jechać jeszcze raz


*Tylko powrót do Bełchatowa był "eko", bo zdałem sobie sprawę, że nie umiem jeździć i bałem się szybko jechać.

j33mbo pisze: 13-15 w mieście bez szaleństwa

toż to więcej niż moje turbo

Niedźwiedź pisze:toż to więcej niż moje turbo

Nie, to więcej, niż kierowca Twojego turbo.

jarmaj pisze: Niedźwiedź napisał(a):toż to więcej niż moje turbo



Nie, to więcej, niż kierowca Twojego turbo.

hehe no tak

Niedźwiedź pisze:

j33mbo pisze: 13-15 w mieście bez szaleństwa

toż to więcej niż moje turbo

nie żebym jakieś szczegółowe notatki prowadził, ale tak wypada pi razy oko
w zimie jest spokojnie ponad 14

j33mbo, a przeliczałeś,w tym zestawieniu, kilometry spędzone na Szwardzwaldzie

burat pisze:j33mbo, a przeliczałeś,w tym zestawieniu, kilometry spędzone na Szwardzwaldzie

nie , przecież tam spalanie jest takie samo jak przy jeździe po mieście

no to ładnie ty po mieście latasz

o rzesz ty nie kumaty!!, małżonka też jest forumowiczką, choć nie aktywną zbyt

no nie domyśliłem się bo do tej pory z różnymi sprawami się nie maskowałeś

pogrążaj mnie dalej :p

hehe



żartuje

Mój lanos bierze 12,8 w mieście a w trasie 7,2.

Ja ostatnio w classic u `96 2.0 115KM (niewiele chyba z tego zostało) na przejechanych 262 km spaliła mi ok 21l droga Wędrzyn - Świdnica, prędkości w granicach 100/110 km/h z tym, że od czasu do czasu zdarzały się jakieś wyprzedzania. Wynik wydaje mi się całkiem, całkiem zważywszy na to, że to już jeżdżąca historia.

Żemol pisze:Ja ostatnio w classic u `96 2.0 115KM (niewiele chyba z tego zostało) na przejechanych 262 km spaliła mi ok 21l droga Wędrzyn - Świdnica, prędkości w granicach 100/110 km/h z tym, że od czasu do czasu zdarzały się jakieś wyprzedzania. Wynik wydaje mi się całkiem, całkiem zważywszy na to, że to już jeżdżąca historia.

Jak żeś to uczynił
1,6 MY93 na trasie spala ~6,5 przy prędkościach 90-120 a z przyczepką 800kg zaledwie 11l.

GT III pisze:1,6 MY93 na trasie spala ~6,5

Tyle to mi nigdy nie spaliło nawet Cinquecento 1.1

jarmaj pisze: Tyle to mi nigdy nie spaliło nawet Cinquecento 1.1

GT III pisze: a z przyczepką 800kg

jarmaj, tak sobie myślę... Ty to powinieneś spróbować jeździć z przyczepką. Pewnie wtedy spalił byś mniej

jarmaj pisze: Tyle to mi nigdy nie spaliło nawet Cinquecento 1.1

Miałeś popsute mojemu CC 0,7 na trasie wystarczało 4,5l LPG

GT III pisze: Miałeś popsute

Raczej Jarmaj jest dobrze naprawiony i jeszcze podrasowany

CC 0,7 z LPG to jakaś fanaberia pijanego szkota albo po prostu masochizm

http://www.motostat.pl/member/vehicles/stats/id/30667 moje spalanie auto ma prawie 280tys km i w trasie zawsze robi za dostawczaka

Chloru pisze:CC 0,7 z LPG to jakaś fanaberia pijanego szkota albo po prostu masochizm

W tym konkretnym przypadku wręcz przeciwnie. Gdybyś miał przyjemność skosztować rozkoszy jazdy takim bolidem którego silnik jest sterowany gaźnikiem wiedział byś że w tym szaleństwie jest metoda. Gaz "leczył" większość bolączek kapryśnego gaźnika. Ogólnie auto na gazie jeździło praktycznie bezawaryjnie i bezproblemowo czego o gaźniku nie można było powiedzieć. Koszt instalacji był niewielki coś w granicach 800zł. Rozwiązanie miało też inną zaletę. Jak go sprzedawałem nie zdążyłem wjechać na giełdę a cena jaką dostałem przekraczała grubo moje oczekiwania.