Forum Subaru

Witam!

Mam Legacy kombi 2002r. Wczoraj podczas cofania w głębokim śniegu na odcinku ok. 10m poczułem dziwne odgłosy, coś jakby przelwająca się,chlupocząca ciecz, było tez czuć smród spalenizny. Wcześniej przejechałem ok. 100km z czego kilkaset metrów na reduktorze pod ostre wzniesienie i wszystko było OK. Po kilku godzinach chciałem tylko przeparkować aby żonie było łatwiej wyjechać. Problem polega na tym że żona została w górach i ja musiałem wrócić innym autem. Jeśli ktoś ma jakiś pomysł co sie mogło stać to proszę o info. Przy cofaniu reduktor był już wyłączony.
Pozdrawiam- Jarek

bzzoin pisze:Witam!

Mam Legacy kombi 2002r. Wczoraj podczas cofania w głębokim śniegu na odcinku ok. 10m poczułem dziwne odgłosy, coś jakby przelwająca się,chlupocząca ciecz,

tak mi się skojarzyło - jeżeli masz szyberdach, to kiedyś miałem coś takiego po mocnym deszczu - stojąca woda w rynnach (nad podsufitką) chlupała mi przy cofaniu zawsze rano dopóki nie wyczyściłem wężyków odpływowych...
Śnieg z dachu odtajał i wlał się do rynienek - szyberdachy w Legacy nie są szczelne
ale to pewnie nie to, bo skąd smród spalenizny

To na pewno nie to. Nie mam szyberdachu. Żona jeżdziła juz dzisiaj i na razie wszystko jest OK ale dalej mnie to dręczy .
Tak czy inaczej dzięki za opowiedź.

może śniegu napchałeś do rury i się dławił?

bzzoin pisze:poczułem dziwne odgłosy, coś jakby przelwająca się,chlupocząca ciecz

Może stało się coś podobnego: http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.php?f=3&t=2217
A swoją drogą, jak można "poczuć odgłosy"?

A może dwie zupełnie różne rzeczy, i chlupanie, to np. w zbiorniku paliwa?

bzzoin pisze: smród spalenizny

Efekt jazdy na półsprzęgle, IMHO

citan pisze: chlupanie, to np. w zbiorniku paliwa?

+1

Konto usunięte pisze:

Efekt jazdy na półsprzęgle, IMHO

nie koniecznie. Jest taki 'zapaszek' subarowy jak się po sniegu czymś gorącym przejedzie. Na pewno to nie spalenizna i nie zapach palonych śmieci (sprzęgło). Może to to?

Odłgosy oczywiście słyszałem
Wydech mógł się nieco zapchać ale silnik na pewno sie nie dławił.
Te odłgosy słyszałem pierwszy raz i wątpię żeby to było paliwo, bak był prawie pełny i jechałem dość wolno.
Rzeczywiście jechałem na półsprzęgle.
Na pewno nie był to "zapaszek" subarowy spowodowany przejechaniem czymś goracym po śniegu. Legaś stał parę godzin przed przeparkowaniem.

Witam ponownie! Zaliczyłem jakies 120km jazdy Legasiem. Jak dotąd wszysko jest OK tzn. nie ma dziwnych odgłosów, zapachów, sprzęgło działa prawidłowo. Sprawdziłęm też blendę, tam tez jest OK. Gdyby problem powrócił lub gdyby coś całkowiecie padło to dam znać co to było i ile kosztowała naprawa.

Witam kochani ,Legaś robi mi psikusa a mianowicie wyświetla się kontrolka która informuje o usterce i jeszcze tempomat zwariował
bo sam się włączył i ni cholery nie chce się wyłączyć przyciskam i przyciskam kręcę kluczykiem a dalej jak byk wyświetla mi CRUISE
czy dlatego pali się kontrolka informująca o usterce Liczę na pomoc .

Gump, moze usterka tempomatu? sprawdzales instrukcje obslugi?

Nigdy nie używałem tempomatu sprawdzałem w instrukcji i właśnie nie chce się wyłączyć a nikt go nie uruchamiał nawet

Gump, w autach Subaru wyposażonych w tempomat razem z kontrolką "check engine" mruga kontrolka tempomatu, który jest nieaktywny i nie może być włączony podczas takiej usterki.

Innymi słowy masz jakąś usterkę.

Dzięki

Gump, ty masz diesla? czy benzynę?

j33mbo,Legaś benzynka

a to masz bład katalizatora pewnie, to co ja,
upgrade softu pomaga

Wczoraj, podczas jazdy autko się naprawiło nie wiem na jak długo ale dobre i to, Subaru to jednak dobre auta są

Gump, tak czy siak sprawdź co to było.

Oczywiście sprawdzę jak pojadę na przegląd chyba ,że wcześniej znowu pojawi się jakiś błąd .