Od dłuższego czasu mam kłopoty...przód auta myszkuje,koła wyszukują tor jazdy,na skręconych kołach jak zjeżdzam z 4 cm krawężnika-trzaski ...co jeszcze hmm...zauważyłem ze kierownica inaczej chodzi...przy jezdzie na wprost po poszczeniu kierownicy auto leci...
Kłopotem jest to że jestem w Irlandii,no a tu o dobrego mechanika trudno...Choć już prawie jestem umówiony....
Co to może być i co mnie czeka HELP!
Coś mi się dzieje...myszkowanie@
Regulamin forum
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
Zanim założysz nowy wątek, poczytaj najczęściej zadawane pytania
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 355 razy
Re: Coś mi się dzieje...myszkowanie@
końcówki drążków kierowniczych, amory, gumki w zawieszeniu i pewno jeszcze chłopaki dopiszą parę pozycji.
U mnie były końcówki.
U mnie były końcówki.
Re: Coś mi się dzieje...myszkowanie@
kulek, poszukaj postów uzytkownika "AMI" on ma doświadcczenia z Irlandzkimi mechanikami.
-
kulek
- 0 gwiazdek
- Lokalizacja: Opole /Ballinasloe IE
- Auto: subaru impreza sti 2002
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Coś mi się dzieje...myszkowanie@
tak,tak już się zapoznałem z "AMI'' i on dał mi namiary na mechaniksa,tylko ten strasznie zajęty i jeszcze nie mam terminu
- lutek34
- 3 gwiazdki
- Lokalizacja: Krosno
- Auto: '05 Outback 2.5 SOHC + LPG, '17 WRX 6MT
- Polubił: 4 razy
- Polubione posty: 9 razy
Re: Coś mi się dzieje...myszkowanie@
Panowie nie chcę zakładać nowego tematu a mam delikatny problem z myszkowaniem na koleinach. W zawieszeniu już wymieniłem praktycznie wszystko końcówki, sworznie, tuleje przednich wahaczy, mocowanie amorów. Już tylko zostaje przekładnia kierownicza, na której nie czuć żadnego luzu ale zastanawiam się nad tulejami tej przekładni, czy ktoś z Was miał taki przypadek że te tuleje przy przebiegu 220kkm były zużyte i powodowały myszkowanie?
Re: Coś mi się dzieje...myszkowanie@
Zimówki i letnie były w tym samym rozmiarze?
Nie chcę Cię dobijać, ale większość kosztów była raczej niepotrzebna. Skoro jest ok. na drogach bez kolein, to te ostatnie winne a nie auto.
To samo miałem w kamienicy. Różnica 2 cm na szerokości między zimowymi a letnimi potęgowało doznania.
Nie chcę Cię dobijać, ale większość kosztów była raczej niepotrzebna. Skoro jest ok. na drogach bez kolein, to te ostatnie winne a nie auto.
To samo miałem w kamienicy. Różnica 2 cm na szerokości między zimowymi a letnimi potęgowało doznania.
- lutek34
- 3 gwiazdki
- Lokalizacja: Krosno
- Auto: '05 Outback 2.5 SOHC + LPG, '17 WRX 6MT
- Polubił: 4 razy
- Polubione posty: 9 razy
Re: Coś mi się dzieje...myszkowanie@
Zimówki i letnie w tych samych rozmiarach, fabrycznych. Faktem jest że na letnich myszkowanie jest bardziej wyczuwalne jak na zimówkach, ale nie jestem do końca przekonany że to wina samych opon. Dziś podjadę na kanał i przyjrzę się tym tuleją na przekładni.FUX pisze:Zimówki i letnie były w tym samym rozmiarze?
Nie chcę Cię dobijać, ale większość kosztów była raczej niepotrzebna.
Co to wydatków na części które wymieniłem, to niestety ale one już wołały o wymianę, wszystko było jeszcze oryginalne i się tłukło, teraz jest cisza tylko zostało to myszkowanie.