Starałem się poszukać jakieś nieszczelności na przewodach. Wydaje mi się, że gdzieś tam słyszę cykliczne syczenie w okolicach przepustnicy, ale przy hałasującym silniku może mi się to tylko wydawać. Znalazłem za to ciekawą rzecz. Mianowicie zdjęcie wężyka z króćca, oznaczonego numerem 3 na zdjęciu powoduje, że obroty nagle się stabilizują i silnik pracuje tak jak powinien (zasysając przy tym lewe powietrze

). Idąc dalej tym wężykiem dochodzę do trójnika (numer 1 na zdjęciu). Lewy konieć tego trójnika prowadzi do zespołu szeregowo podłączonych czujników, które nie mam pojęcia do czego służą (numer 2). Ten biały cylinderek najbliżej trójnika domyślam się, że to jakiś zaworek przepuszczający powietrze tylko w jedną stronę. Ciekaw jestem do czego służą pozostałe dwa elementy, do których wpięte są wtyczki? W każdym bądź razie nie widać, aby mechanik, odkręcając pokrywę zaworów, manipulował przy tym. Dolny koniec trójnika prowadzi do kolejnego elementu, oznaczonego na zdjęciu numerem 4. Wydaje mi się, że jest to jakiś zaworek, którego otwarcie/zamknięcie regulowane jest podciśnieniem z króćca, z którego zdjąłem wężyk. Zaworek ten rozdziela grubszy wężyk łączący kolektor dolotowy (zaraz za przepływomierzem) z puszką, która nie mam pojęcia do czego służy (rysunek 5). Na tym zaworku dodatkowo narysowana jest strzałeczka podpisana "TO E/G". Próbowałem wpinać go odwrotnie, ale to nic nie dało i obroty dalej sobie falowały. Z ciekawości próbowałem ustami dmuchać i zasysać powietrze po jego zdjęciu, ale otwory były zatkane. Jedynie w przypadku poprzecznego króćca miałem wrażenie, że coś tam się w środku zaworka porusza. Jeszcze mała ciekawostka - zdjęcie wężyka z trójnika (numer 1), zamiast z króćca przy przepustnicy (numer 3) powoduje, że obroty jeszcze lekko falują. Dziwne to trochę, jakby wężyk powodował opór w przepływie powietrza. Zatkanie palcem możliwości dopływu powietrza do króćca (numer 3) powoduje przyduszenie silnika i w konsekwencji jego zgaszenie. Obok niego jest drugi taki sam króciec, do którego podłączony mam wskaźnik boost. Mam nadzieje, że zrozumiale wytłumaczyłem
