Forum Subaru

Witam wszystkich.
Mam legancy 2,5 w automacie 2005 rok US. Nie działa mi tylny napęd. Panowie podnieśli mi go na podnośniku i rękami można zatrzymać tylne koła. Panowie w serwisie stwierdzili awarie skrzyni biegów- do wymiany. Namawiają mnie na regerowaną skrzynie biegów. Mam wątpliwości co do tej dignozy. Skrzynia zmienia biegi prawidłowo. Sugerowałem że może wyłączony ale oni twierdzą że to awaria skrzyni.
Bardzo proszę o pomoc.

goralwoj, może masz wyjęty bezpiecznik?

goralwoj, ktos przeprowadził powazniejszą diagnostykę niż przytrzymanie kół rękoma? Na to są procedury diagnostyczne wg. manuala. Poza tym np. solenoid tylnego napędu jest wymienialny jak najbardziej, to nie GT-R.



Nie twierdzę że tu ma miejsce taki przypadek bo nie znam szczegółów, ale w 99% serwisów procedura będize taka:

-coś się zepsuło
-nie wiemy co ale ma związek ze skrzynią
-skrzynia to automat a tego nie dotykamy
-wymieńmy klientów skrzynię to napewno będzie działało i kłopot z głowy, jak się nie zdecyduje to też kłopot z głowy

Dzięki Panowie za zainetresowanie,
ja raczej nie należę do technicznych ale miałem wrażenie że goście z Subaru na Andersa w moim mieście też do specjalistów się nie zaliczają. Mówiłem im że słyszałem że wkłada się jakiś bezpiecznik do odłacznia tylnego napędu przy holowaniu. Oni zawiśli przez 5 minut na telefonach po czym stwierdzili że bezpieczniki są Ok i że to skrzynia i trzeba ją wymienić. W przyszłym tygodniu pojadę do innego serwisu. Ale jeśli i tam będą tacy sami specjaliści to na tym moje możliwości w Białymstoku się kończą.
Nie wykluczam awarii skrzyni. Ale chciałbym by ktoś to uczciwie zdiagnozował i podał arumenty dlaczego tego nia da sie naprawić bo z tego co czytam to poprostu tzreba wiedzieć jak. Najgorsze jest to że na tę regenerowaną skrzynię dają tylko 3 miesiące gwarancji.
Załamka

goralwoj, nie sądzę żeby w Białymstoku był ktoś z odpowiednią wiedzą. ASO z odpowiednią wiedzą to raczej tylko w Krakowie i może w Warszawie, nie-ASO to jeszcze wybór serwisów w Warszawie i Katowicach.


ASO w Białymstoku to mnie przekonywało że EU STI ma chłodnicę dyfra a US STI nie ma, problem w tym że żaden znich nie ma...

No to mnie Azrael pocieszyłeś.
Problem polega na tym że przy mojej wiedzy to następnym razem każą mi pewnie też silnik wymieniać bo za dużo pali.

Azrael, to ja z zapytaniem lajkonika:
czy - poza sytuacją, kiedy centralny dyfer jest zintegrowany ze skrzynią biegów - takie kręcenie kółkiem jest w ogóle podstawą do stwierdzenia "skrzynia do wymiany"? przecież ze skrzyni (jeśli nie zintegrowana), to tylko "patyk z mocą" do centralnego dyferencjału dociera. tak to sobie wyobrażam, przynajmniej.

damaz, w Subaru centralny dyfer (albo jego odpowiednik w postaci np. mokrego sprzęgła w automatach niektórych) siedzi w dupce skrzyni więc traktują go jak element skrzyni. Ponieważ automatów się prawie nikt nie tyka to masz sam odpowiedź.


Dobrze że to nie Evo - tam centralny dyfer (otwarty) siedzi w skrzyni, ale szpera do niego i przedni dyfer w transferze (transfer case), więc połowa mechaników nie wie co gdzie i rozbieraja nie te elementy co trzeba i jest dopiero zabawnie.

Azrael:
kiedy w automacie spinany jest tyl z przodem jesli nie mamy wrzuconego D??
tzn w jakiej sytuacji zadziala mokre sprzeglo miedzy osiamy na podnosniku??

pmlody pisze: tzn w jakiej sytuacji zadziala mokre sprzeglo miedzy osiamy na podnosniku??

Wrzuć "1", pedał w podłogę i niezależnie od modelu, rocznika, itd. powinno zadziałać.

to wiem
Wlasnie chodzi o to czy bez odpalania silnika da sie sprawdzic...

Może to zbyt trywialne - czy ktoś ustalił typ skrzyni/napędu? Np. na podstawie oznaczeń z tabliczki znamionowej.
1. Skrzynia z MPT - stały napęd na przód a tył dołączany sprzęgłem wielopłytkowym. Nie ma tam międzyosiowego dyfra, czyli w stanie spoczynkowym tył obraca się swobodnie.
2. Skrzynia z VTD - stały napęd na 4 koła, centralny dyfer z regulowaną blokadą (sprzęgło wielopłytkowe spina wyjścia z dyfra na tył i przód), podział momentu 45.5/54.5 (przód/tył), jeśli rozwalony centralny dyfer i tylne koła kręcą się swobodnie to samochód nie mógłby jechać

Oznaczenie Typu Przekładni na Tabliczce Znamonowej
Przykład
TY757VRAAB
Znaczenie poszczególnych znaków
T Transmission T: Transmission
Y Transmission type Y: Full-time AWD MT center differential; V, G: Full-time AWD AT center differential; Z: Full-time AWD AT MPT
75 Classification 75: 5MT; 1B: 4AT; 5C: 5AT
7 Series LEGACY
V Transmission specification C: Full-time AWD VTD type 5AT; L: Full-time AWD MPT type 4AT; M: Full-time AWD VTD type 4AT;
V: Full-time AWD 5MT Single range with viscous coupling center differential; X: Full-time AWD 5MT Dual range with viscous coupling center
differential
RAAB Detailed specifications Used when ordering parts. See the parts catalog for details.

Może to ułatwi ustalenie sposobu rozdziału napędu

Jeszcze raz dziękuję wszystkim za informacje,
W tym tygodniu jadę do innego serwisu i przynajmniej będę potrafił zadać kilka pytań. Na pewno opiszę wam przebieg tej wizyty jak i postawioną dignozę. Pozdrwawiam

goralwoj, poproś o kody błędów, ew. szczegółowa informację co zdiagnozowano i jak. Wyślę Ci na PW mój numer telefonu - ew. zadzwoń to może coś będę umiał podpowiedzieć.

Co do zatrzymywania kół.......
To ostatnio oddałem autko do łódzkiego serwisu subaru ponieważ miałem jakieś dziwne piski w przednim prawym kole. Po jakiejs godz. dostałem telefon, że muszę przyjechać bo mam problem ze skrzynią. A wyglądało to tak, że panowie podnieśli auto na podnosniku, uruchomili napęd i nasłuchiwali dziwnych dźwięków. W pewnym momencie zatrzymało im się przednie lewe koło - diagnoza uszkodzenie w skrzyni, prawdopodobnie na satelitach, sie wysunęły chyba . Zapytałem ich czy zwrócili uwagę na przednie prawe koło, bo powinno się w tym momencie kręcić dwa razy szybciej, dawno nie widziałem takich zaskoczonych osób. W odpowiedzi padło tylko, nie zwróciliśmy uwagi. Jedyne co mogę powiedzieć na ich obronę to to, że za poświęcony czas nie wzieli ani grosza.
Ostateczna diagnoza:
Powodem pisków koła było uszkodzenie łożyska oraz piasty co powodowało ogromny luz, natomiast drugie koło kręciło się z delikatnym oporem stawianym przez sprawne łożysko, więc się zatrzymało.

l_ewy na Tuwima czy na Rojnej ?

Na Tuwima.

l_ewy pisze: Na Tuwima.

To są jednak ASOASY.

Mi gościu nie potrafił powiedzieć orientacyjnej ceny filtra pow., po kilku minutach jego walki z komputerem dałem sobie spokój.

Na szczęście na Rojnej jest OK.

Witam ponownie
Byłem dzisiaj w serwisie przy wylocie na Augustów.
Z komputera widać błąd czujnika prędkości tylnej osi. Czujnik działa. Bezpiecznik jest włożony. Napęnd na pewno nie jest przekazywany.
Panowie w serwisie twierdzą, że koniecznie trzeba dostać się do skrzyni żeby stwierdzić czy na pewno dochodzi napięcie do tylnego seneloidu. Bądz czy seneloid jest sprawny i czy czasami nie jest uszkodzone sprzęgło wielopłytkowe. Mogłem coś pokręcić bo jak mówiłem już, nie jestem techniczny. Zapisałem się do nich na następny poniedziałek na otwarcie skrzyni i dalszą diagnostykę. Coś mi to wygląda na większy problem bo skrzynia mi huczy jak zdejmuję nogę z gazu albo już jestem przewrażliwiony.
Pozdrawiam

a ja jeżdżę na przeglądy na Tuwima.Trzeba będzie zmienić serwis.

Na Tuwima w Białymstoku ?

Daj adres

Co do Tuwima w Łodzi to sprawa wygląda tak, że w sklepie z częściami tak naprawdę jest jedna osoba, która ogarnia temat. Jeżeli trafisz na kogoś innego, a do tego masz jeszcze kilka pytań szczegółowych, raczej nic nie załatwisz. Robiłem tam zakupy i nadal będę robił, ale temat załatwiam tylko z jednym człowiekiem. Co do serwisu to nie wiem jaką opinię im wystawić po jednej wizycie. Jednak nie ma dobrego serwisu/mechanika w Łodzi, który ogarnie temat subaru. Dlatego też swoje auto naprawiam sam.

goralwoj pisze:Witam ponownie
Byłem dzisiaj w serwisie przy wylocie na Augustów.
Z komputera widać błąd czujnika prędkości tylnej osi. Czujnik działa. Bezpiecznik jest włożony. Napęnd na pewno nie jest przekazywany.
Panowie w serwisie twierdzą, że koniecznie trzeba dostać się do skrzyni żeby stwierdzić czy na pewno dochodzi napięcie do tylnego seneloidu. Bądz czy seneloid jest sprawny i czy czasami nie jest uszkodzone sprzęgło wielopłytkowe. Mogłem coś pokręcić bo jak mówiłem już, nie jestem techniczny. Zapisałem się do nich na następny poniedziałek na otwarcie skrzyni i dalszą diagnostykę. Coś mi to wygląda na większy problem bo skrzynia mi huczy jak zdejmuję nogę z gazu albo już jestem przewrażliwiony.
Pozdrawiam

Kurcze najlepiej rozebrać skrzynię na części i zerżnąć klienta
W skrzyni jest miejsce do pomiaru ciśnienia sterującego sprzęgłem wielopłytkowym tylnego napędu i jest procedura pomiaru tego ciśnienia. dlaczego nikt tego nie zrobił?

Czujnik prędkośći - dlaczego nikt nie chce opracować tej usterki? Skoro jest błąd czujnika tzn, że sterownik skrzyni nie widzi prędkości, a jeśli nie widzi prędkości to za Chiny nie włączy tylnego napędu
Jak stwierdzono że czujnik jest dobry? Mierząc oporność? Obserwując na oscyloskopie przebieg? Czy może mierząc prędkość tylnego napędu.
Bo jeśli czujnik jest dobry, to czy okablowanie - wiązka jest dobra. Może wiązka oberwała kiedyś i raz działa a raz nie działa?

Tyle pytań dlatego, że dobra praktyka warsztatowa nakazuje wyjaśnić wątpliwości co jest z tym czujnikiem ( bo jeśli brak info o prędkości tyłu to napęd tyłu nigdy się nie włączy) a dopiero potem rozbierać, patroszyć skrzynię. Dlatego że patroszenie skrzyni jest najdroższą czynnością, najbardziej czasochłonną.
No ale może o to chodzi serwisowi.

No to jeszcze coś,
dzwoniłem wczoraj do warsztatu na Bocznej w Warszawie. Pan powiedział mi żebym nie zawracał sobie głowy ze sprawdzaniem co się stało tylko od razu szukał sobie używanej skrzyni, ponieważ w Legacy z 2005 r z US jest jakaś kaseta sterująca hydrauliką i na 90% to padło ponieważ to jest standard w tych skrzyniach. Koszt 6 tys plus wymiana.
No tak tylko jak kupię używaną to idąc tym tokiem rozumowania na jak długo mi starczy używana? A skąd mam wiedzieć czy używana jest dobra?
Jestem użytkownikiem tego auta niecały rok a już jestem zmęczony. Nie chodzi mi o samo auto bo bardzo sympatycznie się tym jeździ ale jest to auto dla ludzi z dużą wiedzą motoryzacyjną bo w przeciwnym razie nie sposób udźwignąć kosztów serwisu.

A ja dalej nie wiem co zrobić ?

Pozdrawiam

goralwoj, jak czytam to, co do tej pory napisałeś, to mam nieodparte wrażenie, że ciągle poruszasz się w świecie serwisów "pana Zdzisia spod chmurki". a tymczasem problem możesz mieć dość poważny. wymiana skrzyni trochę może kosztować. kilka tysi na pewno. zrobisz co chcesz, ale ja, po tych wszystkich rozmowach, to zadzwoniłbym do porządnego, sprawdzonego i polecanego serwisu w Krakowie albo w Katowicach (w obu miastach takie są) i umówił się na porządną diagnostykę. nawet jeśli trzeba będzie zapłacić, to na pewno nie kilka tysięcy. myślę, że w tym wątku dostałeś już tyle informacji, że spokojnie wytłumaczysz panom w serwisie, na czym polega problem, a przede wszystkim, czego od serwisu oczekujesz.
podpowiadam takie rozwiązanie, bo jakoś nie wierzę w konieczność wymiany całej skrzyni (ale moją "wiarą" się nie przejmuj. ja mechanikiem samochodowym jestem takim jak Ty).

aha. jeśli okazałoby się, że taki porządny serwis też chce wymieniać skrzynię, to powinieneś poprosić o dokładne wyjaśnienie "dlaczego". w ramach tego wyjaśnienia powinieneś usłyszeć, że sprawdziliśmy to, tamto i jeszcze owo (dłuższa lista) i NA PEWNO winny jest w pełni zintegrowany ze skrzynią moduł jakiś tam.

goralwoj pisze:seneloidu

selenoidu