Forum Subaru

Witam,

jako, ze mam pilny dosc dylemat zapytam i tutaj - moze ktos bedzie wiedzial. Pewnie jak zwykle Azrael, bo on wie wszystko :)

Najpierw obrazek pogladowy:


Posrodku, nad sprezynka sa jeszcze metalowe czesci, ktore wychodza na zewnatrz na gorze wtryskiwacza side feed.
W normalnym seryjnym wtryskiwaczu pod przykrywka mocujaca jest gumka, nad ta metalowa wystajaca czescia - iglica?

Mam wtryski Denso/PowerEnterprise, ktore niestety ta gorna czesc maja nieco inna, a dostalem wszystko procz pokrywek Denso i teraz jest problem - oryginalne
pokrywki z Subaru sa nieco przymale i z gumkami nie wchodza w ogole, a po zdjeciu gumek na styk.

Czy mozna w ogole z tych gumek zrezygnowac i czy ta iglica we wtryskiwaczu sie rusza jakos znacznie w trakcie pracy, tak, ze przykrywka moze ja blokowac powodujac nieprawidlowa prace?

Bede wdzieczny za wszelkie informacje na ten temat.

Pozdrawiam

Moze jeszcze tytulem dodatku: wtryskiwacze sa takie jak tutaj:





(I tak przy okazji, czy te gumki na samym koncu, juz ponizej otworkow bocznych wtryskiwacza sa potrzebne, na niektorych zdjeciach je widze, na innych nie?)

o-ringi muszą być, z pokrywka nie do końca rozumiem.

To po kolei - ale te "najostatniejsze" o-ringi, na samym dole, sa juz duzo ponizej listwy paliwowej, w kolektorze? To co one tam maja uszczelniac?

A co do pokrywki - sprobuje opisowo - wkladasz wtryskiwacz w listwie, zakrywasz go takim kapselkiem i przykrecasz - i o ten "kapselek" mi chodzi.

AMI pisze: To po kolei - ale te "najostatniejsze" o-ringi, na samym dole, sa juz duzo ponizej listwy paliwowej, w kolektorze? To co one tam maja uszczelniac?

Ciśnienie z kolektora?

AMI pisze: A co do pokrywki - sprobuje opisowo - wkladasz wtryskiwacz w listwie, zakrywasz go takim kapselkiem i przykrecasz - i o ten "kapselek" mi chodzi.

To rozumiem, nie rozumiem pytania.

Kuba, ale ta gumka na samym koncu jak na moj gust juz jest po prostu w srodku kolektora.
Wyzej sa dwie gumki, na wysokosci gumki w "krotkim" wtryskiwaczu, ktore chyba uszczelniaja wtrysk na styku z kolektorem i cisnieniem stamtad?

A co do drugiego - no nie wiem jak to wyjasnic - jak ogladales pokrywke, na pewno kiedys to robiles, to tam jest taka gumka, ktora w zwyklym wtryskiwaczu przykrywa iglice (mam nadzieje, ze faktycznie tak to mozna nazwac).
Denso ma nieco inna konstrukcje na gorze i ta przykrywka wchodzi na styk, bez gumki, na wtrysk i pytanie jest, czy bedzie to jakos blokowac owa iglice powodujac problem z praca wtryskiwacza, jesli owa iglica sie porusza jakos w trakcie jego pracy.

Jak rozumiem gumka ma za zadanie amortyzowac iglice jakos?

Czy jesli wytne posrodku przykrywki otwor, zeby dac iglicy miejsce do "pracy" to bedzie ok? czy musi ona byc jakos szczegolnie oslonieta/amortyzowana/cokolwiek - bo nie wiem, czy dobrze interpretuje sens istnienia tej gumki pod przykrywka.

Problem w tym, ze nie mam skad teraz wziac przykrywek o innym ksztalcie, do wtryskow Denso, a mam za to zestaw zapasowych przykrywek takich jak do mojego samochodu, ktore ew. moge poprzerabiac, jesli to cos da.

Dodatkowe otworki pomiędzy o-ringami służą do doprowadzenia powietrza w celu poprawy rozdrobnienia wtryskiwanego paliwa, mieszanka ma być bardziej jednorodna. Pomysł Boscha z lat 70, pojawiał się i znikał w różnych samochodach.
Czyli uwaga na budowę rampy paliwowej/kolektora dolotowego!

Wtryski zalozone, zakryte oryginalnymi pokrywkami. Nie wyglada na to, zeby ta "iglica" sie ruszala, wiec powinno byc ok.
Na razie po odpaleniu wszystko cacy.
Za jakas chwile na przejazdzke go jeszcze zabiore i zobaczymy - bo na myjnie przydaloby sie brudasa zabrac :)

gebolp - dziekuje za informacje - brzmi sensownie.
Wtryski powinny bez problemu do kolektora pasowac, bo sa sprzedawane w sumie jako zestaw do tego samochodu.
Gumek na sama koncowke dysz nie zakladalem w koncu, tylko uszczelnienia listwy paliwowe - male oringi od dolu i duze od gory.